niedziela, 21 lutego 2016

Green Pharmacy - Balsam do ciała, Nagietek i zielona herbata

Witajcie :))

Ostatnio mnie tu strasznie mało, niestety czas głównie spędzam w pracy :( Jednak teraz siedzę w domu chora :( tyle dobrego, że może dam radę trochę nadrobić i Was poodwiedzać :)
Po tak długiej przerwie napiszę Wam kilka słów o fajnym balsamie, a jak tylko paczkomat do mnie napiszę i zrobię zdjęcia zamówienia Avon to pokażę moje ostatnie zakupy ;)

Green Pharmacy
Balsam do ciała, Nagietek i zielona herbata
od Producenta:

ode Mnie: Ciemna butla o pojemności 500ml zakończona pompką, które bardzo lubię, dlatego się w końcu na niego skusiłam.

Wiem, że kilka z Was by go odpuściła, bo ma w składzie parafinę, lecz mnie ona specjalnie nie przeszkadza, w tym balsamie też mi nie przeszkadza, nie czuję oblepiania skóry :)
Balsam dobrze się rozprowadza i dość szybko wchłania, lecz dla bardzo suchej skóry wydaje mi się, że będzie za słaby. Jak mi się skóra przesuszyła, rano musiałam powtórzyć balsamowanie.
Zapach ma lekko ziołowy, przyjemny. 
Nie uczulił mnie, nie zapchał, dość wydajna ta butla, ale jakoś specjalnie czas z nim mi się nie dłużył ;) I jakoś specjalnie mnie nie odmłodził, co sugeruje producent ;))

Skład:


Czytałam o tych balsamach wiele dobrego i się nie zawiodłam, a Was zawiódł czy też nie?

Mała edycja: Pompka niestety nie daje rady do końca. Balsam trzeba odwrócić i go samemu wyjąć, niestety zostaje jeszcze na ściankach, więc do całkowicie pustej butelki nie zużyjemy ;)

Miłego popołudnia
Dorotxy

27 komentarzy:

  1. Nie znam tego balsamu i szczerze nie wiedziałam że firma GP ma taki produkt w ofercie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja tam się nie znam na balsamach, często zapominam ich używać :( mnie parafina też nie przeszkadza :D

    OdpowiedzUsuń
  3. nie używałam go jeszcze - aktualnie do ciała stosuję mleczko od Ziaja kozie mleko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. balsamu nie mialam,ale z tej firmy mialam szampon do tłustych wlosow ,ale sie nie sprawdzil :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam jeszcze wcierkę, ale używam jak mi się przypomni hehe

      Usuń
  5. nie lubię używać balsamów bo wiecznie o nich zapominam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mnie ciekawi zapach tego balsamu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie jest skreślony przez parafine.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam, o Tobie myślałam, że się nie skusisz ;))

      Usuń
  8. Ciekawy balsamik. Dodam go do swojej chciej listy, bo mam obecnie sporo balsamów :-).

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam kiedyś jakiś balsam z GP, chyba nie ten. Był strasznie lepki, nie chciał się wchłaniać. Nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety nie znam tego lotionu. Muszę sie bardziej przyjrzeć temu produktowi.

    OdpowiedzUsuń
  11. Balsamu tej firmy nie miałam, na razie testuję ich żele do mycia twarzy i jak do tąd spisują się całkiem dobrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam żel do buźki też byłam z niego zadowolona :)

      Usuń
  12. Nigdy nie używałam ziołowych balsamów do ciała.

    OdpowiedzUsuń
  13. miałam kilka ich kosmetyków ale nie balsam do ciała-duzo zdrowia!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...