niedziela, 13 listopada 2016

Yves Rocher Oliwka pod prysznic z olejkiem arganowym

Witajcie :)

Zima, zima nadchodzi :) I pora wyciągać z szafki bardziej orientalne, cięższe zapachy, które fajnie otulają i rozgrzewają. Ja właśnie wykończyłam oliwkę pod prysznic, czy do niej wrócę? Czy mnie zachwyciła?

Yves Rocher
Oliwka pod prysznic z olejkiem arganowym

od Producenta: Oliwka pod prysznic z olejkiem arganowym to kosmetyk, który pielęgnuje skórę w trakcie kąpieli pod prysznicem. Oliwka w złocistym kolorze, pod wpływem wody zmienia się na skórze w mleczną piankę, która pieści skórę, pozostawiając ją odżywioną, aksamitną w dotyku i zmysłowo pachnącą. Kosmetyk wykorzystuje tradycyjny, marokański składnik zwany "płynnym złotem Maroko" - olejek arganowy. Yves Rocher wyselekcjonował olejek arganowy w 100% biologiczny - bez pestycydów, niemodyfikowany genetycznie, pozyskiwany tradycyjnymi metodami.
Działanie: oczyszcza skórę ciała, odżywia skórę w czasie kąpieli
Składniki: olejek arganowy - właściwości odżywcze, gliceryna roślinna, baza myjąca pochodzenia roślinnego.

ode Mnie: Oliwka zamknięta w przeźroczystej butelce o pojemności 200ml. Wygodne opakowanie, nie ślizga się pod prysznicem, dobrze trzyma w dłoni, otwór odpowiedni. Przy końcu odwróciłam do góry dnem i wszystko ładnie spłynęło, zużyłam do końca. 
Olejek pachnie świetnie, orientalnie, ale nie drażniąco, nie utrzymuje się długo na ciele, przez chwilę czuć go w łazience po prysznicu.
Konsystencja lekko gęsta, nie przelewa się przez palce, nie ucieka.
Dla mnie najważniejsze czy w żelach, w płynach czy oliwkach, by dobrze myły ciało, nie podrażniały i nie wysuszały...
Niestety oliwka mnie wysusza, bardzo mnie to zasmuca i dziwi, że oliwka wysusza.... dlatego szybko po kąpieli musiałam nakładać balsam by ukoić skórę.
Miałam dwa lata temu balsam z tej serii, pisałam o nim Tu, i dlatego z tą oliwką wiązałam wielkie nadzieje i tylko rozczarowało mnie to wysuszenie, a zapach świetny.

Skład: Glycerin, Brassica campestris (trapeseed) seed oil, Isopropyl palmitate, Aqua/Water/Eau, Ammonium lauryl sulfate, Sodium cocoamohoacetate, Parfum/Fragrance, Argania spinosakernel oil, Citric acid, Xanthan gum, Methylpropanediol, CI 15510 (Orange 4), CI 19140 (Yellow 5) 

Mieliście ta oliwkę? Wysuszała Was? Czy tylko mnie....

Miłego wieczoru
Dorotxy

23 komentarze:

  1. Nie znam tej oliwki. U siebie w mieście nie mam sklepu YR, więc rzadko kiedy coś z tej firmy trafia w moje ręce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nie miałam sklepu to czasem hurtem zamawiałam ;)

      Usuń
  2. Ja ją miałam i bardzo lubiłam, mojej skóry nie wysuszała...

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam ze 3 lata temu ale nie pamietam jak u mnie wypadła

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tę oliwkę, dostałam kiedyś z ulotką od YR i... wstyd przyznać jeszcze nie rozpoczęłam. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe jak się u Ciebie sprawi....moja też chwilę czekała na swoją kolej ;)

      Usuń
  5. Uwielbiam olejki do kąpieli. Może pora spróbować i oliwki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj ciekawi mnie. Muszę kupić jakis sobie

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba nie jest to produkt dla mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie maiałam nigdy tej oliwki, ale może to i dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jedynym produktem, który lubię z YR to płyn dwufazowy z bławatkiem .
    Jest najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. o cholercia,szkoda że się nie sprawdził :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem bardzo ciekawa co spowodowało przesuszenia :( Szkoda, że oliwka tak mocno Cię zawiodła, jej zapach jest niezwykle kuszący...

    OdpowiedzUsuń
  12. ojej, szkoda, że tak się dzieje..

    OdpowiedzUsuń
  13. ale fajna buteleczka, patrząc na miniaturkę myślałam że to będzie recenzja piwa ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Olejki do kąpieli kolekcjonuje. Mam w domu filtr prysznicowo-kąpielowy z systemem kdf i dzięki niemu mogę przebywać w wodzie długi czas bo woda nie zawiera chloru i fluoru więc nawet długie w niej przebywanie ma łagodny wpływ na naskórek.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...