piątek, 21 lipca 2017

Biolaven Odżywczy krem do rąk

Witajcie 😊

Mam ostatnio mniej czasu i mniej do Was zaglądam, co nadrobię po weekendzie 😊 teraz myślami jestem już na See....
Latem nie potrzebuje używać dużo kremu do rąk, więc schodzą one u mnie wolniej, choć pogoda, nie jest super letnia to trochę więcej go zużywam i jeden dobija dna, dlatego dziś o nim kilka słów.

Biolaven
Odżywczy krem do rąk
od Producenta: Bogaty w składniki odżywcze krem do rąk, przeznaczony do intensywnej pielęgnacji przesuszonej i szorstkiej skóry dłoni. Zawiera masło shea, olej z pestek winogron, masło avocado, mocznik, skwalan i lecytynę sojową, które silnie nawilżają, uzupełniają niedobory lipidów i chronią delikatną skórę przed niekorzystnymi czynnikami atmosferycznymi. Naturalny olejek eteryczny z lawendy, symbol Prowansji, łagodzi podrażnienia i wszelkie zaczerwienienia.

ode Mnie: Wygodna tuba 100ml, zamykana na wygodny klik. Na tubie wszelkie informacje i skład. Od otwarcia można używać przez 6 miesięcy, u mnie skończył się dużo szybciej😀
Konsystencja nie za luźna, krem rozprowadza się dobrze, szybko wchłania i nie zostawia tłustego filtru na skórze.
Zapach, kurcze ten mnie odrzucił na początku, myślałam sobie, co za okropny zapach 😩 po kilku użyciach już jakoś się do niego przyzwyczaiłam i mnie tak nie drażnił, nawet go polubiłam 😊 czuje winogrona, moze trochę lawendy taki dziwny ten zapach.
Krem rzeczywiście dobrze nawilża, miałam mocniej wysuszone dłonie od razu częściej go stosowałam i dał radę, moje dłonie od razu lepsze były, już nie takie wysuszone. Skóra nawilżona, dobrze napięta i odżywiona, działa nawet jak nie używam.
Polecam też do stóp, robiłam sobie takie maseczki z niego na pięty, bo ostatnio strasznie suche, im też pomógł, choć nie na tak długo.
Na prawdę fajny krem, do którego na pewno wrócę.

Skład:
Do zobaczenia na See Blogers, a do reszty odezwę się po weekendzie, jak dojdę do siebie 😁

Miłego wieczoru
Dorotxy

14 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Mi już nie przeszkadza, ale początek super nie był ;)

      Usuń
  2. Uwielbiam zapach tej marki ;) ten krem mam w zapasach, planuję go zacząć używać od października, kiedy wrócę do Krakowa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że znalazłaś mu również drugie zastosowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie nie wiem czy go otwierać bo jak śmierdzi,to nie wiem czy dam radę używać :D
    Baw się dobrze na See Blogers! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja z tej serii miałam chyba jakiś produkt do twarzy , tego kremu nie znam

    OdpowiedzUsuń
  6. Skoro zapach odrzuca to u mnie od razu odpada ten krem, choćby nie wiadomo jak świetnie działał :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Z tej marki miałam jedynie próbki kremów do twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję bardzo za zapas kremów do rąk :P Mam nadzieję, że już doszłaś do siebie, a przede wszystkim dojechałaś spokojnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja od razu polubiłam jego zapach ;) Działanie również! Może wypróbuję też na stopy ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. dobre do stóp to może być coś z mocznikiem. skoro krem dobrze i szybko sie wchłania nie zostawia filmi u działa dobrze to może sie skuszę

    OdpowiedzUsuń
  11. oj jak pachnie lawendą to już go nie chcę :( jakoś mi ona nie pasuje w kosmetykach

    OdpowiedzUsuń
  12. Biolaven to chyba taka marka, którą można brać w ciemno:) Szkoda jednak, że nie ma ładnego lawendowego zapachu, to jednak duży mankament.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...