czwartek, 2 listopada 2017

Minął październik - czas się rozliczyć z kosmetycznych zużyć ;)

Witajcie 😊

Kolejny miesiąc za nami, czas zaiwania strasznie, najszybciej lecą tygodnie, moment i jest kolejny weekend. Udało mi się sporo zużyć, część zużyłam w całości w miesiąc a część dobiłam. Przybyło mi kosmetycznie mało, o czym napiszę w następnym poście i z tego się cieszę, zużywam zapasy i cieszy mnie to 😀
Zaczynamy....
Isana Sugar Plum Żel p/p - fajny zapach, konsystencja i nie wysusza

Yves Rocher Kwiat Lotosu&Szałwia żel p/p - całkiem fajny zapach, wydajny, dobrze się pieni nie wysusza

Yves Rocher Cytryna&Bazylia żel p/p - zapach nie do końca przypadł mi do gustu, niestety ta wersja mnie wysuszała ostro, dlatego do niej nie wrócę

Dove Mandarynka i gardenia tahitańska - fajne są te żele, choć nie koniecznie trafiłam na fajny zapach 😉 jeszcze kupię w innej wersji zapachowej, nie wysusza

Alma K Gąbka z kremem myjącym - fajny gadżet i tyle, zapach zajebisty 💙

Balea Pitaja i kokos Mydło w płynie - bardzo fajny zapach, mycie rąk było przyjemnością, choć mnie trochę wysuszał.


Ziaja Intima - ulubiony płyn do intymnej higieny 

Organic Shop Pasta do ciała - a raczej pasta peelingująca, mnie nie zachwyciła, więc do niej nie wrócę

Avon Senses Mystique mydło w  płynie - jeden z ulubionych zapachów, trochę wysusza mi dłonie, ale jak używałam na zmianę z mydłem w kostce było ok
Avon Naturals Grejpfrut z nutką mięty Balsam do ciała - świetny zapach i moje ulubione balsamy na wiosnę/lato

Vis Plantis Balsam nawilżający - całkiem całkiem balsam, tylko pod koniec strajkuje pompka....

Avon Men pianka w żelu do golenia - świetny, to moje kolejne opakowanie, nie podrażnia

Yves Rocher Krem odżywiający do stóp - był ok i miał świetny zapach lawendy

Oriflame Krem do rąk - fajny cytrusowo cynamonowy zapach, a działanie ok, dla mocno wysuszonych dłoni się nie sprawdził

Oriflame Mleko&Miód Nawilżający krem do rąk - zapach świetny miodowy, działanie też świetne, choć zostawia lekką powłokę na dłoniach, jakby do końca się nie wchłonął, ale i tak go polubiłam, mam kolejne opakowanie
Ziaja Peeling do buzi - bardzo fajny i wydajny

Ziaja Liście manuka Tonik - polubiłam go moja buzia, polubiłam też formę spray'u a wcześniej jakoś mnie denerwowała, tu się tonik dobrze rozprowadza i szybko wchłania

Bandi Limonka z ogórkiem Żel do mycia twarzy - świetny, chętnie bym do niego wróciła, szkoda, że to limitka.....

Dermedic Płyn micelarny - nie był zły, ale też mnie nie powalił

For Life&Madaga Krem do twarzy - całkiem fajny krem, moja cera go polubiła, nie podrażniał

Bielenda Krem do twarzy 50spf z kolorantem - całkiem ciekawe rozwiązanie, choć buzia zbyt długo nie była matowa, ale i tak spisywał się całkiem nieźle
Balea Antyperspirant w kulce - niestety u mnie się nie sprawdził, totalna klapa

Nivelazione Dezodorant do stóp i butów - używałam do stóp, zwłaszcza jak zakładałam trampki 😉 sprawdził się świetnie i chętnie do niego wrócę

Bingo Spa Złuszczający preparat do stóp - świetny preparat, chętnie znów go kupię
Miss Sporty Matujący puder w kamieniu - całkiem fajny puder, zużyłam prawie do końca, bo zostało trochę w kącikach, ale ciężko to zużyć, mogłabym do niego wrócić

Oriflame Happydisiac woda toaletowa - całkiem przyjemny zapach truskawek, poziomek, malin....z nutką jaśminu, sprawdził się latem

Lovely, Wibo dwa eyelinery - jeszcze coś jest, ale termin już minął.... 

Kredka Wibo i Yves Rocher - zrobiły się jakieś twarde i ciężko nimi manewrować

Avon cień i kredka - nie podpasował mi ten duet i chyba już się przeterminował, bo zapach ma mało zachęcający 😉
Avon Nawilżająca maska do włosów śródziemnomorska oliwa z oliwek - kiedyś spisywała się u mnie lepiej, choć teraz nie było źle to jednak jakaś ciężka się zrobiła, albo zmieniła skład, albo moje włosy się zmieniły, za to zapach nadal cudny 😉

Avon AT Odżywcza kuracja z olejkiem arganowym - zużyłam nie do końca, ale się już przeterminował, moje włosy się z nim nie polubiły i dlatego nie zdążyłam zużyć

Cameleo, Joanna maski do włosów - pierwsza w saszetce, bez szały, druga mała tubka od farby, już tak fajnie nie działa na moje włosy jak za pierwszym razem, szkoda

Batiste Suchy szampon do włosów - lubię te szampony, ale ten zapach jest za intensywny za słodki nie skuszę się na niego

Peatl Fresh Odżywka do włosów - całkiem całkiem była

Joanna Farba do włosów - póki co moja ulubiona
Alterra Mydła w kostce oliwka i lawenda - moje ulubione

Isana mydło w kostce - je też polubiłam

Oriflame Pure Nature Mydło Tea tree&rosemary - niby do twarzy, ale jakoś nie miałam przekonania, długo siedziało w szafce, aż w końcu zużyłam do rąk, straszna ciapa się z niego robi...

Ziaja Pasta do zębów - dała rade na nadwrażliwość

Carrefour płatki kosmetyczne - jedne z ulubionych i nie drogich
Mixa Krem nawilżający, próbki - lubię kremy tej firmy ten też jest fajny, myślę, że kupię pełnowymiarowe

Ziaja Krem do twarzy redukujący trądzik - starczyło mi na dwa użycia, krzywdy nie zrobił, nie wiem czy kupię

Bandi Eliksir - ledwo mi stykło na raz, więc nie miałam jak ocenić, ale krzywdy ten raz nie zrobił

Make Me Bio Krem nawilżający - całkiem przyjemny krem, szybko się wchłonął, nie podrażnił, mogłabym się pokusić o całe opakowanie

Bielenda Maseczka żelowa Mattbooster - po nałożeniu okropnie mnie szczypała, uczucie utrzymywało się cały czas, choć trochę się zmniejszyło. Miałam trzymać 20min, trzymałam połowę czasu, bo nie dałam rady, ale rano skóra była dłużej matowa, fajnie, ale więcej nie użyje, nie chce już szczypania

Eveline Maseczka z aktywnym węglem - też mnie przez chwilę szczypało, ale szybko przeszło, choć w sumie maseczka u mnie nie zrobiła nic

Dermaglin Maseczka do cery trądzikowej - jednak glinki w saszetkach to nie do końca fajny pomysł, ciężko ją pomieszać jak się osadzi na dole, najpierw wychodzi wodnista część później gęściejsza. Swoje zadziałała, ale to rozwarstwienie mnie trochę wkurzyło, więc nie wiem czy jeszcze kupię.

I tyle, uff
A jak Wam poszło? Może uda mi się jeszcze dziś do Was zajrzeć 😊

Miłego wieczoru
Dorotxy

17 komentarzy:

  1. Wow, ale Ci się tego nzabierało.
    Isana tej nie miała, ale w związku z moimi zapasami nawet nie planuję się wybierać na zakupy.
    Balea - tego nie miałam, aż żałuję, bo mi zapachy bardzo się podobają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mi żele idą w miarę szybko, więc mogę czasem limitkę kupić ;)

      Usuń
  2. Sporo tego :) Żele z Dove uwielbiam! A ten tonik liście manuka średnio mi się podobał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie sprawdził się dobrze, a mam jeszcze jeden bo dostałam w prezencie ;))

      Usuń
  3. Jezusie jak dużo :D Dobrze że ja nie robię postów denkowych bo byłoby nudno,tak powoli mi wszystko idzie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, ogromne denko :) U mnie teraz wszystkiego znacznie mniej, bo mam pootwierane przeważnie po jednym kosmetyku z danej grupy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie też, choć żele mam teraz dwa, no i szampony odżywki mam po 2-3, tak to po jednej, zużywam i kolejne otwieram, bo bym nie dała rady ;)

      Usuń
  5. Miałam tonik Ziaja, maseczkę oliwkową Avon i szampon Batiste - te dwa pierwsze były ok, z szamponem suchym się nie polubiłam jakoś - nie odpowiada mi ich forma;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ten szampon Batiste ale w większej wersji i mi akurat zapach odpowiada :) Natomiast żelu "lotos" Yves Rocher nie lubię. Moim ulubieńcem z tej serii jest zdecydowanie malina i mango :D

    OdpowiedzUsuń
  7. jak Ty to zrobiłaś, że już zużyłaś tą isanę ze śliwką, mi dopiero niedawno udało się ją kupić! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam te mydło w płynie Balea, całkiem fajne :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię te mydełka alterra, chociaż tych Twoich nie miałam :) Peeling OS akurat w tej wersji nie przypadł mi do gustu, podobnie balsam avon. Żel dove mam w zapasach, ale już 1 go użyłam - liczyłam w sumie na lepszy zapach w butelce pachniał ładniej.. :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Spore denko :) Niektóre z tych kosmetyków używałam. Bardzo lubię produkty Ziaji ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Troszkę się tego nazbierało :)

    Zapraszam do siebie do łatwego i szybkiego konkursu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo dobrze wspominam odżywkę Petal Fresh :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...