wtorek, 12 lutego 2019

Essence Tusz do rzęs Super Curl

Cześć 😊

Tytułowy tusz kupiłam całkiem spontanicznie i nie pokładałam w nim dużo nadziei. Stwierdziłam, że fajnie jak się sprawdzi, ale nie będzie mi żal jak się nie sprawdzi, bo był kupiony na -50% ;) Jak jesteście ciekawi testów zapraszam :)

Essence
Tusz do rzęs Super Curl
od Producenta: 
Maskara zapewnia maksymalną objętość, zapierające dech w piersiach podkręcenie oraz efekt szeroko otwartych oczu. wyprofilowana elastomerowa szczoteczka dociera do każdej, nawet najkrótszej rzęsy, także w wewnętrznych kącikach oczu, zapewniając spektakularny efekt. holograficzne, przyciągające wzrok opakowanie to dodatkowy atut maskary.

ode Mnie: Opakowanie ma fajny kształt i dobrze trzyma się je w ręku. Wygodnie się nią maluje rzęsy. Ciekawa szczoteczka, krótkie włosy, ale fajnie rozczesuje rzęsy i je wydłuża. Efekt na rzęsach trzyma się cały dzień. Fajnie wyciąga moje rzęsy, które są krótki i rzadkie, a z tuszem mam ich dużo i długie. Maskara daje świetne efekty, na zdjęciu tym razem jakoś średnio to widać, ale na żywo wygląda jeszcze lepiej




Ładnie podkreśla oko, a szczoteczka rzeczywiście dobrze rozczesuje i podkreśla nawet te najmniejsze i te w kącikach.
Nie osypuje się, nie robi efektu pandy, utrzymuje się pięknie cały dzień na rzęsach.



Chętnie kupiłabym ją znów, ale póki co mam czym malować rzęsy, więc z zakupem na razie się wstrzymam :)
Aż mi szkoda, że muszę go już wyrzucić, był świetny i w cenie regularnej wcale też nie jest drogi coś ok 13zł
A wam jaki tusz się ostatnio sprawdził?
Ja ostatnio testuje dwa, o tym z Avon już wam pisałam, a o Maybelline, jeszcze trochę i napiszę.

Miłego wieczoru, oby do weekendu ;)
Dorotxy













28 komentarzy:

  1. Będę pamiętała o nim na przyszłość. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje oczy są bardzo wybredne, ale mam swoje ulubione maskary :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje na tyle, że dolnych rzęs nie maluje, bo łzawię ;)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Tak myślę i chyba tuszy wcześniej nie miałam, lakiery owszem... :)

      Usuń
  4. Podoba mi się ten efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tego nigdy nie miałam, ładnie wygląda. Moim ulubieńcem jest zielony tusz z Eveline ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak myślę, ale chyba go jeszcze nie miałam :)

      Usuń
    2. A jednak miałam, widzę na twoim blogu :)

      Usuń
  6. Całkiem ciekawy i nie spodziewałabym się, że da taki fajny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam, ale pewnie byłabym z niego zadowolona :P

    OdpowiedzUsuń
  8. No efekt całkiem fajny :) Ale mówiąc szczerze nie jestem fanką tej firmy, więc nie wiem czy się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mój ulubiony typ szczoteczki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny efekt :) ja mam teraz tusz Maybelline Total Temptation :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śmieszna szczoteczka, ale mam ochote go wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  12. Essence tuszy nie miałam jeszcze. Ciekawe jakby wyglądał na moich rzęsach.

    OdpowiedzUsuń
  13. Szczoteczka mnie zdecydowanie przekonuje,ale póki co mam jakieś 5 tuszy w zapasie więc z zakupem się wstrzymam :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam testować nowe tusze, więc na pewno go zakupię, ale najpierw muszę skończyć te co mam, a moim ulubieńcem jest ostatnio Eveline extension volume :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...