środa, 3 lipca 2019

Rozliczeniowy czerwiec, zdenkowane kosmetyki :)

Cześć 😊

Miesiąc mi śmignął przeokrutnie szybko, mimo to, przez te ukropy udało mi się zużyć sporo żeli 😂 zapas jeszcze jest, więc nie jest źle. Jednak denko spore, a nowości mało co mnie cieszy :) Zaczynamy od zużyć....
Bielenda Fresh juice Płyn micelarny - dobry micel, dobrze zmywa, jeśli go dłużej przytrzymam na rzęsach i powiece, to ładnie wszystko schodzi, ale potrzebna jest powtórka. Czasem nie domywa wacikiem tuszu, ale patyczkiem już domywa.

La Roche Posay Krem żel do twarzy - bardzo polubiłam, delikatna konsystencja, szybko się wchłania, twarz nie jest tłusta. Krzywdy nie zrobił żadnej.

La Roche Posay Krem żel do twarzy 50+spf - nie tłusty, nie bieli, choć trochę ciężko się rozprowadza. Daje jednak radę, nadaje kolor skórze, ale delikatny. Niestety u mnie w upały szybko skóra się świeci, ale działa i to najważniejsze. Niby 3ml ale starczyło mi na 5-6 użyć 

Yves Rocher Żel do mycia twarzy - nie porwał mnie, ale dobrze mył buzie, nie podrażnił, dobrze się pienił i był bardzo wydajny.
Vellie Cosmetics Żel p/prysznic z olejkiem marula - kremowy żel, pieni się. Wydajny, przyjemny mocny zapach. Nie wysusza i dlatego jeszcze się na niego skuszę :)

Nivea Żel p/prysznic - zapach trawy cytrynowej, który mi się nie spodobał. Kupiłam go bo zasugerowałam się limonkom na grafice .....brak słów, więcej go nie kupię. Pomimo, że nie wysusza i dobrze się pieni.

Kallos go go Żel p/prysznic - kupiłam oba w śmiesznej cenie ok 3zł w cenie na pożegnanie. Ja za tą cenę nie będę mocno narzekać ;) ale na więcej się nie skuszę, nie wysuszają, ale zapachem nie powalają, a opakowanie mało wygodne.
 
Isana Żel p/prysznic - oba kupiłam za jednym razem, pierwszy od lewej zapach okropny, większość zużyła córka, straszny wręcz, wielkie rozczarowanie. Kawa z wanilią o niebo lepsza i na ten mogłabym się znów skusić

Balea Żel p/prysznic - zapach i działanie 😍 te żele o wiele lepsze niż Isana, która się popsuła...

Ziaja Intima - mój ulubieniec
 
Avon Żel p/p Tranquil moments - ostatnia nowość, nie wysusza, pieni się, ale zapach mnie nie porwał - cytryna z porzeczką, na ten się nie skuszę ale pewnie na kolejne nowości już tak ;)

Cien Żel p/p algi morskie i woda kokosowa - też przyjemny że, nie wysusza, ale zapach mdły strasznie
 
Gliss Kur Odżywka do włosów - moja ulubiona seria 💜

Babuszka Agafia Szampon do wł - lubię te szampony, póki co każdy mi pasował, więc będę kupowała nadal

Schauma Szampon do wł - bardzo lubię, mam go kolejny raz

Biovax Szampon do wł - o wiele lepszy niż odżywka, chętnie wrócę

Palette trwały krem - nie pisze że to farba, jednak już nie spojrzę na nią, bo chwilę po nałożeniu tak mnie zaczęła piec skóra głowy, że po jakiś 5-6 min zmywałam, bo się wystraszyłam. Wcześniej używałam tą serię i nic mi nie było. O dziwo kolor mi przyjął, nie tylko na odrostach ale i tam gdzie przeciągnęłam na długości....
 
Avon Naturals Balsam do ciała - lubię balsamy z tej serii. Ten ma przyjemny, delikatny zapach zielonej herbaty z verbeną

Cien Serum do ciała - niestety u mnie już nie mogę go znaleźć z Lidlu, a szkoda, bo chętnie kupiłabym drugie opakowanie

Mustela Mleczko do ciała - mam trochę mieszane uczucia. Raz fajnie nawilża, raz słabiej. Małe opakowanie na próbę, strasznie nie wygodne, ciężko wyjąć produkt ze środka
 
Dove Antyperspirant go fresh - o dziwo zapach nie był taki zły, nie kłócił się z perfumami, dobrze działał, a to najważniejsze

Balea Antyperspirant Fit for sport - podeszłam do niego z wielką nieśmiałością, a on okazał się świetny. Dobrze działał, dał radę w te ukropy, chętnie jak będę miała możliwość do niego wrócę

Babydream Puder dla niemowląt - używam na wrażliwe miejsca, zwłaszcza w upały, np piersi, świetny, mam już kolejne opakowanie

Fuss Wohl Spray do stóp - używam głównie gdy noszę trampki, dobrze się sprawdził, gdybym nie miała innego bym go kupiła znów ;)
 
Avon Pur Blanca Harmony - najsłabsza z całej serii, po chwili już jej nie czułam, ogólnie zapach mi się nie spodobał, inne wariacje ;) były o wiele lepsze, szkoda, bo podstawę uwielbiam, choć dawno nie miałam...może czas wrócić...

Avon Incandessence Lotus - bardzo mi się podoba, taka delikatna a jednocześnie z pazurem. O dziwo podstawa mi się nie podoba, wariacja zachwyciła :)

Avon Spray przyśpieszający wysychanie lakieru do paznokci - świetny jest, nawet jak pomaluję paznokcie wieczorem i go użyje, nie mam żadnych śladów pościeli na paznokciach. Mam już kolejne opakowanie

Prestige Kredka do oczu - zrobiła się jakaś twarda, źle się nią rysuje i ciężko, więc idzie sio i nie przewiduje powrotu
 
Mediheal Kojąco regenerująca maska do twarzy - lubię ich maski, jeszcze mnie żadna nie zawiodła

Cien Maska na tkaninie Aloe Vera - pomimo obaw, okazała się całkiem fajna i dobrze przycięta, mam jeszcze jedną

Skin 79 3 etapy pielęgnacji - no nie kusi mnie by kupić ponownie

L'biotica Punktowe plasterki na wypryski - polecam, działają i mają dwa rozmiary plasterków

Vichy Slow Age - starczyło chyba na 3 razy, nie był zły ale nie wiem czy skusiłabym się na pełnowymiarowe opakowanie.
 
Cien Płatki kosmetyczne - no nie, mam niestety jeszcze jedno opakowanie

BeBeauty Płatki kosmt. duże - są ok i pewnie jeszcze je kupię przy okazji

Mydła w kostce Arko i Luksja - jak widać króluje Arko, a Luksja jest ok, ale wolę Arko

I tyle, prawda, że się zebrało? 😀 Cieszę się, bo choć wielkiego luzu jeszcze w szafce nie ma, to i tak mnie cieszy, zwłaszcza zapachy.
A wam jak poszło? Muszę się do was przejść i nadrobić :)

Miłego wieczoru
Dorotxy

23 komentarze:

  1. Bardzo lubię kosmetyki Babuszki Agafii. Pozostają również wierna marce Isana. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sobie na razie Isany żele odpuszczę, chyba że jakaś limitka mnie pokusi...wolę Balea

      Usuń
  2. Muszę wypróbować ten puder dla niemowląt, zwłaszcza na obcierające się w upałach uda, ale ponoć zwykły puder do twarzy też się może sprawdzić :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Musze dziś po żele do mycia jechać bo ostatnio jakoś chyba niezbyt oszczędny jestem ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj żeli to ja mam zapas :) zawsze się jakiś przyklei haha

      Usuń
  4. Miło mi :) ja do szybkoschnących też używam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam tylko płyn do higieny intymnej z Ziai. Maska Cien z Lidla jest dobrze oceniana, ze względu na całkiem fajny skład :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, na prawdę fajna jest ta maska i chyba jeszcze ją kupię, póki jest :)

      Usuń
  6. Właśnie się zastanawiam nad tym nowym żelem z Avonu czy go nie kupić ;).. i teraz nie wiem

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładnie! Trochę Ci się tego zużyło :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam jedynie płatki BeBeauty i spray do paznokci z Avonu :) Spore denko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. poważne zużycie XD Zastanawiam sie nad micelemz bielendy, ale w wersji pomarańczowej. a produkty z gliss kura i go go kalossa uwazam za swietne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gliss kur jest świetny, mam go któryś raz z kolei...

      Usuń
  10. Też moim zdaniem Isana się popsuła i już mnie nawet tak nie kusi.. Deo dove bardzo lubię, ale nie jestem pewna czy miałam ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie Dove póki co najlepiej się sprawdza :)

      Usuń
  11. Miałam zapach z Avonu, ale wersje niebieską i szampon Schaumę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne zużycie. Micel Bieledny bardzo fajny, właśnie używam
    A ten grecki żel pod prysznic mnie się podobał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wyjęłam kolejny Bielendy choć z innej serii :)

      Usuń
  13. Ja też lubię maseczki Mediheal :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...