Mało pisze o peelingach, ale ten mnie zaciekawił no i zapowiadał się ciekawy zapach, w końcu doczekał się swojej kolejki i został zużyty :) Jak mi przypasował? Rozwińcie post, zaraz wam napiszę :)
Fresh&Natural
Korzenny cukrowy peeling do ciała
Korzenny zapach? hmm czuję się trochę rozczarowana, bo nie tak go sobie wyobrażałam, chyba za dużo goździków? Jednak tak mocno nie przeszkadza przy użytkowaniu, zwłaszcza, że jest świetnym ździerakiem, a olejki nie opadają na dno i cukier nie wysycha. Fajnie się rozprowadza na skórze. Skóra jest taka przyjemna w dotyku, gładka. Jak ktoś nie lubi się balsamować, to po tym peelingu nie musi, bo skóra jest fajnie nawilżona.
Zanim cukier się rozpuści zdąży fajnie podrapać i złuszczyć martwy naskórek. Jakoś nie przepadałam za cukrowymi peelingami, ten mnie do siebie przekonał i chętnie sobie taki zakupię, ale może malinowy?
Skład:
Mieliście ten peeling? Może jakiś inny równie fajny polecacie?
Miłego wieczoru
Dorotxy
A ja właśnie wrzuciłam post o balsach i paście tej marki :d
OdpowiedzUsuńTo się zgrałyśmy ;)
UsuńMiałam ich kawowy, fajny był :). Lubię tego typu, dobre peelingi, choć do tego zapachu średnio jestem przekonana, tym bardziej że mało korzenny, a bardziej goździkowy :P
OdpowiedzUsuńTak, mnie zapach nie zachwycił, ale działanie tak, więc zużyłam :)
UsuńPóki co mam peeling kawowy i Nuxe... ale ja rzadko używam :)
OdpowiedzUsuńJa też nie jestem zbyt systematyczna ;)
UsuńWolę peelingi kawowe, ale cukrowego też czasem używam. 😊
OdpowiedzUsuńKawowego dawno nie używałam...
UsuńNa tę porę roku byłby dla mnie idealny :D
OdpowiedzUsuńTak, jeśli lubisz takie zapachy to na pewno :)
UsuńUwielbiam takie peelingi :)
OdpowiedzUsuńTen ma świetne działanie :)
UsuńZapach zachęca, ale mnie marka do siebie nie przekonuje ;/
OdpowiedzUsuńJa dostałam, więc wyboru zapachowego nie miałam. Dlaczego cię nie przekonuje?
UsuńLubię cukrowe najbardziej:) Tej marki nic nie miałam ale chyba zapach by mi nie podpasował.
OdpowiedzUsuńTak, zapach jest specyficzny i nie każdemu może pasować :)
UsuńMnie bardziej kusi wersja kawowa aniżeli korzenna :)
OdpowiedzUsuńKawowa też mnie ciekawi, bo lubię ten zapach :)
UsuńKuszą mnie ich kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńPewnie w końcu skuszą ;)
Usuń