Witam :))
Na wiosnę firma Avon zarzuciła nas reklamami nowej linii kremów do twarzy. Bez parabenów i sztucznych barwników. Miałam już krem matująco nawilżający i był dobry, dlatego użyłam teraz kompletu na dzień i na noc.
Avon, Nutraeffects Radiance
Rozświetlająco - nawilżający krem na dzień wyrównujący kolor SPF20
Regenerująco - nawilżający krem na noc
od Producenta: Rozświetlająca moc kompleksu z nasionami strelicji, odkryta dla twojej skóry. Promienny blask dla skóry w każdym wieku.
Strelicja królewska to naturalne źródło blasku dla cery. Zwana rajskim ptakiem, jest jednym z najpiękniejszych, egzotycznych kwiatów, a wyciąg z jej nasion wspaniale wyrównuje koloryt, przywracając cerze promienny i zdrowy blask.
Odpowiedni do skóry wrażliwej.
Hipoalergiczny.
Testowany alergologicznie.
Bez parabenów i sztucznych barwników.
ode Mnie: Kremy standardowo 50ml, w szklanych pudełkach zabezpieczonych pod nakrętką plastikowym wieczkiem. Dodatkowo w kartonikach, na nich mamy wszelkie informacje, jak na ulotce w środku pudełka.
Oba mają lekką konsystencje, nie lepią się, dobrze i szybko się wchłaniają. Mają lekki perfumowany zapach, który czuć jak się w wąchamy, na twarzy go nie wyczuwam.
Jeśli mamy jakąś choć malutką rankę na twarzy ten na noc może nas przez chwilę poszczypać.
Kremy nie zapychają, nie uczulają. Na dzień używałam pod podkład i nie było problemu, podkład dobrze się rozprowadzał, nie rolował.
Moja skóra wygląda zdrowo i promiennie, nie mam jakiś mocnych przebarwień, więc nie wiem jak wtedy się zachowuje, przy mniejszych nie rzucają się w oczy.
Nawilżają, nie wysuszają skóry, nie mają w składzie, nie lubianego przez moją cerę alkoholu denat ;)
Skład:
Szczerze mogę je polecić, żadnej krzywdy mi nie zrobiły, choć podchodziłam do nich z rezerwą.
A Wam podpasowały? Kto miał?
Miłego wieczora
Dorotxy
niedziela, 29 listopada 2015
18 komentarzy:
Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
nigdy mnie nie kusiły i dlatego też nie miałam :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńSeria nawilżająca sprawdziła się u mnie. Tych nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się sprawdziła :)
UsuńSkład niestety do mnie nie przemawia :)
OdpowiedzUsuńavon do mnie nie przemawia,wiele razy się rozczarowalam ...
OdpowiedzUsuńNa razie mam inne ale kiedyś się skuszę
OdpowiedzUsuńNie przepadam za pielęgnacją z Avonu.
OdpowiedzUsuńCiekawe ile osób nie przepada za kosmetykami z Avonu? :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie używam emulsje rozświetlającą z poprzedniej linii i jestem z niej zadowolona :-) Na te kremy być może również się skuszę :-)
OdpowiedzUsuńczy Nutra Effect,czy Solutions,coś nie mogę się przekonać do tych kremów-jedynie z liposomami mi pasował :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie skuszę się na pielęgnacje od Avon, moja skóra jest bardzo wrażliwa i jeśli chodzi o kremy do twarzy muszę być bardzo ostrożna :)
OdpowiedzUsuńZa produktami Avon nie przepadam . :)
OdpowiedzUsuńNie lubię Avon, nie ciągnie mnie do ich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńMiałam tę serie kremów ale mi nie nawilżały twarzy odpowiednio, moze dlatego ze mam tak suchą ze nic nie daje rady ;p
OdpowiedzUsuńnie lubię kremów z Avonu
OdpowiedzUsuńDawno nic nie miałam z Avonu, choć używałam ostatnio próbkę kremy Avon.
OdpowiedzUsuńŁeeeee, szkoda, że krem na dzień ma filtr przenikający:( Wszędzie tego pełno.
OdpowiedzUsuń