Witajcie 😊
Zimno się zrobiło i fajnie, lubię mróz i niech tak zostanie, popada śnieg i będziemy mieć białą zimę 💙 Pomimo takiej pogody wolontariuszy w moim mieście nie brakowało i to w świetnych humorach 😊
Jednak dziś nie o Wośp a o kolorówce chciałam Wam napisać. Jak się u mnie sprawdził kolejny tusz? Tym razem Gosh, mój pierwszy tej firmy.
Gosh
Tusz do rzęs
od Producenta: Innowacyjna mascara zmywalna wodą o temperaturze 38°C. Formuła
wzbogacona ekstraktem z dębu głęboko odżywia rzęsy. Klasyczna szczotka,
wykonana z włókna precyzyjnie rozdziela rzęsy, dzięki czemu kosmetyk
idealnie je oplata dodając im objętości i wydłużenia. Rekomendowana do
każdego typu oka, oraz do każdego typu rzęs. Idealna zarówno do
uzyskania naturalnego efektu, jak również do wyrazistego makijażu. Bez
parabenów i perfum.
ode Mnie: Tusz czarny, ma tradycyjną szczoteczkę, którą lubię. Nie podrażnił mnie.
Rzeczywiście tusz daje naturalny efekt jak i bardziej wyrazisty, poprzez dodanie warstw. Szczoteczką dobrze nakłada się tusz, nie skleja rzęs. Ładnie podkreśla spojrzenie. Niestety nie zrobiłam zdjęcia po nałożeniu więcej warstw, co fajnie podkreśliło moje oko i świetnie wyglądają na imprezę😊
Od pierwszego użycia się nie pokochaliśmy 😉 ale po kilku dniach dało się z nim całkiem fajnie współpracować, choć niestety jego czas dobija końca....
Na zdjęciach delikatny codzienny efekt po jednej warstwie. Lubię jak szczoteczka ładnie rozdziela moje rzęsy. Podkręca je i efekt utrzymuje się bardzo długo.
Tusz dobrze się zmywa. Nie kruszy, nie robi efektu pandy.
Polubiłam go, ale jako, że mam jeszcze tusze w zapasach to na razie nie planuje powrotu do niego.
Mieliście go? Też się z nim polubiliście?
Miłego wieczoru
Dorotxy
Nie miałam tego tuszu, miałam GOSH-a z grzebykiem i niestety nie pokochaliśmy się w ogóle :(
OdpowiedzUsuńGrzebyk też się pewnie by u mnie nie sprawdził ;)
UsuńLubię delikatne efekty. Szczoteczka też wygląda fajnie.
OdpowiedzUsuńTeż na co dzień nie potrzebuje mocnego podkreślenia :)
UsuńNie miałam go jeszcze nigdy, ale efekt bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMam go w zapasie, bo słyszałam, że jest fajny :P
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i u Ciebie się sprawdzi :)
Usuńhmm...nie wiem czy byłby dla mnie,ja jeszcze mam w zapasie Gosh z Meet Beauty,nie otwierany :D
OdpowiedzUsuńNo ciekawe czy będziesz zadowolona....
UsuńMam go w zapasach, ale jeszcze nie zabrałam się za testy! Sama szczoteczka bardzo mi odpowiada :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie szczoteczki :)
UsuńNie miałam go, ale widzę, że daje efekt delikatny..., a ja szukam mocnych efektów. ;)
OdpowiedzUsuńA ja coś nie mogę się zgrać z tuszami Gosh'a :(
OdpowiedzUsuń