poniedziałek, 1 kwietnia 2019

Devney Perry * Lista życzeń

Cześć 😊

Kolejna książka za mną i choć myślałam, że przeczytam ją szybciej, to niestety czasu było mnie i zeszło więcej niż zakładałam :) Książka jest u mnie za sprawą Natalii, która jest sprawczynią booktour :)

Devney Perry
Lista życzeń


Tył książki:


ode Mnie: Książka ma delikatną, ciekawą okładkę, jak ją zobaczyłam od razu się zgłosiłam i powiem wam, że nawet nie czytałam tyłu okładki, nie szukałam o niej żadnych recenzji. Taką niespodziankę sobie zrobiłam ;)
Pierwszy rozdział zaczął się szczęściem, wesołością, a zakończył się wielkim smutkiem, tragedią i rozpaczą.
Kolejny rozdział to już po 5 latach..... Poppy otwiera restauracje wraz z przyjaciółką Molly, jej szwagierką. Czytając miałam ochotę iść do tej restauracji i zjeść coś ze słoika :)
Po śmierci męża Poppy postanawia zrealizować jego listę życzeń, a zapisał tam różne dziwne rzeczy...
Jednym z nich były lekcje karate, tam Poppy spotyka policjanta, który 5 lat wcześniej przyniósł jej tragiczne wieści. I tak zaczyna się ich historia. Nagle dzieje się seria przypadkowych spotkań.

Jak dla mnie trochę za dużo tych przypadków, jednak w końcu przestały być przypadkami....
Momentami miałam odczucie jakbym czytałam harlekina ;) tylko takiego bardziej rozbudowanego i ciekawszego, choć wiadomo było jak się skończy.

Jednak mnie to nie zniechęciło do książki i przyjemnie się czytało. Miałam ochotę na coś lżejszego, odprężającego i to zaoferowała mi ta książka. Jeśli również macie na taką ochotę, to wam ją polecam.

Jeśli macie czas, książkę czyta się szybko. A może ją już czytaliśie?

Miłego wieczoru
Dorotxy







 

6 komentarzy:

  1. Książka czeka na swoją kolej w mojej biblioteczce. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawie się zapowiada, poszukam jej u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam o niej ;) teraz czeka na mnie jedna do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam jej, ale też już czytałam książkę o tym jak dziewczyna realizuje zapisaną listę marzeń, tylko że swoja listę, którą stworzyla z chłopakiem-wielką miłością, który ją opuścił.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...