Cześć 😊
Dziś zużycia majowe, sporo się zebrało, najbardziej cieszą zapachy ;) choć jednego mi żal, ale to za chwilę wszystko wam napiszę po kolei.
Avon Naturals Balsam do ciała - mój ulubieniec na wiosnę/lato, miałam ich już sporo i różnych zapachów, ten jest jednym z ulubionych
Balea Balsam do ciała - dostałam od przyjaciółki, dobry na zimniejsze dni, na cieplejsze będzie za ciężki. Dość szybko się wchłania, z rozprowadzaniem też nie jest bardzo źle, ale nie możemy wziąć za dużo, bo wtedy wieki będzie się wchłaniał ;)
California Mango Balsam do rąk i ciała - oj żałowałam, że kupiłam, męczyłam długo, z rozprowadzaniem i wchłanianiem szału nie było, ale najgorszy był zapach, okropny
Avon Encanto Żel p/p - zapach mi się nie podobał, bo wcześniej miałam krem do rąk, ale w żelu zapach trochę inny, łagodniejszy i przyjemniejszy :) fajny żelLuxe Żele p/p - dostałam odlewki nowości od przyjaciółki, tu dwa zapachy, które mi się podobają - botanicals&fresia@tea tree oil oraz botanical&ylang ylang&nerol oil, fajne żele, nie wysuszają, dobrze się pienią
Estetica group Żel do kąpieli melon - żel dla dzieci a zapach okropny i ostry, słodki, no nie podoba mi się. Pompka szybko zaczęła się psuć i zacinać, słabo się pieni, dobrze, że to było kupione na -50% w lidlu ;)
Ph bio Płyn do kąpieli - użyłam jako żel p/p, ziołowe zapachy lubię, więc mi nie przeszkadzał. Za to słabo się pienił i trochę mnie wysuszał, ale ogólnie był fajny
Luksja Żel p/p Bergamotka - świetny zapach, dobrze się pieni, nie wysusza, kąpiel z nim to przyjemność :)
Avon Płyn do kąpieli Raspberry&cassis - oczywiście zużyłam jako żel p/p, przyjemny zapach, dobrze się pieni, nie wysuszaAvon Żel p/p Fruity Margarita - kolejny fajny zapach, lubię żele tej serii, choć nie wszystkie zapachy ;) nie wysuszają, ale mogliby zmienić zamykanie, bo czasem ciężko otworzyć
Balea Żel p/p Mango - to mango o wiele przyjemniejsze, niż w balsamie powyżej :) lubię żele tej firmy
Isana Kremowy żel p/p - kremowy owszem, ale nie żel, raczej balsam, dla mnie totalny bubel i wprowadzanie konsumenta w błąd
Ziaja Intima - mój ulubieniec
Luxury Zel p/p Wild flowers - zestaw kupiony spontanicznie, okazał się świetny :)
Bang Bath Strzelaki do kąpieli - strasznie stwardniały w środku, a jeszcze jest chwila przed końcem daty ważności, jednak strzelały trochę ;)Cien Sól do kąpieli Mango i Makadamia - przyjemny zapach, sole lubię, więc zapewne jeszcze kupię choć teraz inny zapach
Balea Odżywka do włosów blond - jest ok, pomaga by nie mieć żółtych tonów, ale ciężko po niej rozczesać włosy, więc więcej się nie skuszęCien Szampon do włosów Regenerujący z miodem manuka - świetny, udało mi się kupić jeszcze jeden. Szkoda, że były tylko na chwilę w Lidlu
Palmolive Szampon 2w1 z brzoskwinią - moje drugie opakowanie i zapewne nie ostatnie, lubię go i lubią go moje włosy, w prawdzie używam po nim odżywki, ale nie przeszkadza mi to
Avon Szampon odżywienie - przyjemne są te szampony, zapewne zmienili składy i opakowania, bo dawno je miałam, ale nadal mi służą i nie podrażniają
Balea Odżywka Golden milk - ciężko mi było czasem rozczesać włosy, jeśli użyłam szamponu, który mi je trochę poplątał, więc więcej nie kupię
Palette Farba do włosów 10-55 - użyłam ją drugi raz i nadal jestem zadowolona z efektu
Luxury Krem do rąk - świetny zapach i dobrze działa, szkoda, że nie wzięłam dwóch zestawów ;)Cien Krem do rąk Nawilżenie z zieloną herbatą - mój ulubiony, kolejne opakowanie i mam jeszcze kolejne
Cztery pory roku Krem do rąk Mak polski - zapach ok, dobrze nawilża, mam jeszcze jeden choć o innym zapachu
Floslek Krem do rąk - słaby, wcześniej miałam z innej serii i był o niebo lepszy
Onlybio Żel do rąk o właściwościach dezynfekujących - nie mam do niego nic, oprócz tego, że po jego użyciu strasznie dłonie się lepią, żałuje zakupu, a mam jeszcze dwa opakowania :(
Uzdrovisco Krem fitodozujący na noc - świetnyBielenda i Face Boom próbki kremów - małe te próbki, ale na bielende mogłabym się skusić
Isana Plasterki na wypryski - jedne z ulubionych i działających
Gosh Paletka cieni - szkoda, ale muszę ją już wywalić, czasu dużo upłynęło i czas się rozstać zwłaszcza, że podrażniają mi już okoAvon Tusz do rzęs Mark - nie zachwycił mnie
Felicea Natural Maskara do rzęs - niestety się nie sprawdziła
Antyperspirant Secret - świetnie się spisywał, choć pod koniec trochę nawalał ;)Avon Alpha for her Woda perfumowana- na początku mnie nie zachwycił, ale jak zaczęłam używać to się zakochałam, niestety już niedostępny w katalogu :(
Avon At-ti-tu-de Woda toaletowa - kupiłam spontanicznie, ale nie zakochałam się, słaby zapach i nie mój, poużywała a reszta skończyła jako odświeżacz ;)
Avon FleurWoda perfumowana - to samo co wyżej, też skończyła jako odświeżacz ;)
M Jacobs - dość ostry, nie do końca mój gust
Avon Anew Maska w płachcie - dobrze nawilża, w miarę dobrze przycięta, nie cały płyn się wchłania w płachtęFitokosmetik Glinka karelska różowa, tonizująca z efektem wygładzającym - nic do niej nie mam, sprawdziła się :)
Koreańska Maska w płachcie Green Tea - bardzo ją lubię, moja kolejna
Płatek oczyszczająco peelingujący z kwasem AHA - świetne to, kupię więcej, buzia taka milutka, gładka, nie podrażniona
Biotaniqe Liftingujące płatki pod oczy - niestety zaczęło mnie szczypać i wytrzymałam aż 5min, więcej się nie skuszę
Avoure Mydło w kostce - moje ulubioneAlterra Mydło w kostce - też je lubię i czasem kupuje
I wszystko, uff daliście radę doczytać do końca? Zebrała się cała duża reklamówka, idę ją przepłukać, bo się rozlała resztka maseczki anew ;) i znów będę zbierać. A jak wam poszło?
Poszalałaś z tymi zużyciami i ile zapachów udało Ci się zdenkować, wow 😯 osobiście nie znam ani jednego z tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńNastępny miesiąc też będzie obfitował w zapachy ;)
Usuńwow naprawdę spore denko, dużo produktów zużyłaś. Z powyżej wymienionych nie znam nic.
OdpowiedzUsuńStaram się używać :) Kupuje to zużywam :)
Usuńdawno temu miałam ziaję :) reszty nie znam :)
OdpowiedzUsuńMam u nich kilka ulubieńców ;)
UsuńU mnie żele idą jak woda ;p
OdpowiedzUsuńU mnie też sporo żeli idzie :)
UsuńBardzo lubią kosmetyki marki Balea i Ziaja.
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńDuzo tego, super :) Ja ostatnio próbuję zużyć jak najwięcej kosmetyków aby zminimalizować nadmiar :D
OdpowiedzUsuńTez się staram, zwłaszcza te, które już zaczęłam, albo są w mniejszych opakowaniach ;)
UsuńIle kremów! Wow szanuję za tyle sztuk :D Znam deo my secret - też polubiłam go. Żele balea uwielbiam, palmolive mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńOj pogoda nie sprzyjała moim dłoniom ;) i kremy szły u mnie ostro ;)
UsuńCiesze się, że żele przypadły Ci do gustu
OdpowiedzUsuńUhuhu, ale ogromne denko :) Kocham żele Balea. W tym tygodniu czeka mnie duża dostawa. Już się nie mogę doczekać nowych zapachów :)
OdpowiedzUsuńSporo tego:)Miałam tylko ten szampon brzoskwiniowy Palmolive, ale moje włosy się z nim nie za bardzo polubiły:)
OdpowiedzUsuń