czwartek, 20 czerwca 2024

Avon * Nawilżający balsam do ciała w mgiełce

Cześć 😎

Tym razem kosmetycznie, balsam kupicie już w czerwcowym katalogu, gdzie będzie nowością. Ja kupiłam z pakietu nowości dla konsultantek miesiąc wcześniej, dzięki temu zaraz Wam napiszę co myślę i podejmiecie decyzje czy Was kusi czy nie ;)

Avon
Nawilżający balsam do ciała w mgiełce

Od Producenta: Pielęgnacja ciała 6 w 1 - błyskawiczny efekt nawilżenia, nawilżenia na cały dzień, testowany dermatologicznie, pomaga osiągnąć efekt zdrowo wyglądającej skóry, delikatny dla skóry, nie klei się. O zapachu arbuza.

Ode mnie: Lubię balsamy w sprayu, dlatego mnie skusił. Kiedyś były balsamy w takiej formie w Avon i bardzo je lubiłam, świetne były, szkoda, że je wycofali, ten to coś innego.

Balsam ma bardzo lekką i wodnistą konsystencję. Dobrze się rozprowadza i szybko się wchłania, także jak się rano śpieszymy, czy wieczorem chcemy się szybko ubrać to nie będzie problemem.

Zostało mi jakieś 2cm produktu i pompka nadal działa i mam nadzieje, że do końca nie będzie problemu.

Niestety jest mało wydajny, ja go na chwilę odstawiłam, bo potrzebowałam mocniejszej pielęgnacji, ale zaraz go zużyje. Jest idealny na upały, jak klasyczny balsam ciężej się wchłania, ten jest lekki i szybko można go użyć. O ile nie chłodzi to jednak mam wrażenie, że daje lekką ulgę.
Na zdjęciu powyżej jedna porcja balsamu.

Zapach nie jest arbuzowy, w ogóle go nie czuć, co sugeruje rysunek na opakowaniu. Jest to słodki zapach, perfumowy, kwiatowy, ale nie duszący i nie pozostawiający zapachu na długo na ciele. Po chwili robi się mniej słodki na ciele. Nie koniecznie lubię takie zapachy, ale ten mi jakoś mocno nie przeszkadza i jak go używam szybko przestaje go czuć.

Jeśli chodzi o nawilżenie jest zadowalające, idealny na ciepłe dni, zapewne zimą byłby za słaby. Teraz gdy skóra nie jest mocno wysuszona jest w sam raz.  Skóra po nim nie klei się, jest miła w dotyku, nawilżona.

Skład:


Jestem zadowolona z niego, choć uważam, że jest za drogi na taką słabą wydajność i zapewne już się na niego nie skuszę. Jednak chętnie poszukam innego w sprayu, bo to wygodna forma latem.

Używacie takich wynalazków? ;) Może znacie jakiś fajny i mi polecicie. Miałam już kilka różnych firm, ale szkoda, że firmy wycofują, no, ale może coś na sezon letni widzieliście?

Miłego wieczoru
Dorotxy

8 komentarzy:

  1. Nigdy takiej formuły nie stosowałam i jestem jej bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  2. balsam w mgiełce? bardzo fajne rozwiązanie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam kiedyś taki balsam z avon, a właściwie moja siostra miała, a ja za dzieciaka jej podkradałam :D Ciężko mi więc powiedzieć jaki był :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Takiego balsamu jeszcze nie miałam. Chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)