poniedziałek, 28 października 2024

Oreka * Kostka do demakijażu

Cześć😀

W kostce już miałam mydło do rąk, jak każdy, miałam jako szampon do włosów, a tym razem do demakijażu, więc napiszę Wam o moich odczuciach, bo sporo go już zużyłam i się kończy.

Oreka
Kostka do demakijażu
od Producenta:



ode Mnie: 30 gramowa kostka, którą najpierw trzeba oczyścić z powłoki ochronnej, nie jest to fajne i miałam wrażenie, że jest niezmywalna ;)

Kształt ciekawy i na początku mi się wydawało ok, bo niestety ciężko się namydla dłonie, dlatego najpierw próbowałam na dłonie, a później jeździłam mydłem po twarzy i oczach, później masowałam i wszystko elegancko schodziło, cały makijaż. Tu duży plus, bo zmywa cienie brokatowe, zwykłe, tusz do rzęs, podkład.

Zapach jest okropny, niestety przez to będę się cieszyć jak kostka mi się skończy i nie widzę powrotu, a miałam nadzieje, że będzie fajna alternatywa do miceli. Zamiast tego pozostanę przy masełkach i moim ulubionym kremie.

Jednak było to ciekawe doświadczenie, niestety w pewnym momencie kostka pękła mi na pół, a dziś na kolejne części 😂

Kostka dobrze zmywa, nie podrażnia, nie szczypie w oczy, nie wysusza, zapach ma okropny i to trochę odrzuca i drażni. Niestety ciężko się spienia.

Skład:

Polecam Wam jeśli jesteście otwarci na nowości i nie przeszkadza Wam dziwny zapach ;)

Miłego wieczoru
Dorotxy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)