Witajcie ciepło :)
Dziś napiszę Wam o pudrze, który Was tak ciekawił :) Zamówiłam go jakiś czas temu na stronie Pierre Rene
MIYO Puder ryżowy
z ekstraktem z aloesu
Puder absorbujący nadmiar sebum. Koktajl witamin i związków mineralnych kondycjonuje skórę, utrzymuje odpowiedni stopień nawilżenia i działa ochronnie. Dostosowuje się do koloru skóry utrzymując perfekcyjny efekt przez cały dzień.
Testowany dermatologicznie.
Pojemność 9gW małym zgrabnym opakowaniu, na zatrzask, który dobrze trzyma, mamy biały puder
Puder nie bieli, ładnie wtapia się w skórę. Zdjęcie poniżej nałożenie pudru, kolejne zdjęcie po roztarciu - ja widać ładnie się roztarł, wtopił i zmatowił.
Jest świetny, ale moja buźka za chwilę się opali i zastanawiam się czy nadal tak ładnie będzie się wtapiał :)
Jeśli chodzi o mat, to utrzymuje się dość długo, dobre 5-6 godzin i właściwie tylko moje czoło potrzebuje poprawki.
Mam w sumie tylko jedno ale, a mianowicie wydajność. Puder Avon prasowany "Idealna cera" ma 10g a jest bardzo wydajny, używam go bardzo długo. Miyo już na pierwszym zdjęciu widzicie dziurę, w tej chwili mam o wiele większą, więc wróżę mu szybkie zużycie. Używam go od około 20 marca, mamy dopiero początek kwietnia.....Nie wiem czy jeszcze go kupię, pewnie skuszę się na inną firmę ;)
Macie, używacie ryżowych? Polecicie jakąś firmę?
Składu nie mam, nie było pudełeczka, a z tyłu opakowania jest tylko takie info ;)
Kusi Was ten puder?
Miłego wieczora
Dorotxy
Fajnie, ze nie bieli coś dla mnie
OdpowiedzUsuńZapowiada się fajnie, mam w planach wypróbowanie właśnie jakiegoś pudru ryżowego ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam (i mam- kupiłam dwa na promocji) bambusowy prasowaniec z Marizy. Wydajność nie jest powalająca, starczył mi na 2 miesiące używania. Odczucia z 'noszenia' na twarzy mam podobne jak Ty w przypadku Miyo ;)
OdpowiedzUsuńNie mam dostępu do Marizy, a szkoda...
Usuńja Ci moge Deni carte polecić,bo z tego co widziałaś dziś u mnie hean odradzam:D
OdpowiedzUsuńDoczytałam ;) z Deni poszukam :)
Usuńz ryżowego mam Heah High Definition ale tego typu pudry chyba nie są dla mnie,bo wolę jak troszkę jednak kryje,a Twój i ten z Heana są jakby transparentne :)
OdpowiedzUsuńNo krycia nie ma, ale jest mat :)
UsuńNo ja od razu sobie pomyślałam ze ostatnio widziałam go w twoich zakupach i tak dużo go zużyłaś - aż posądziłam Cię o to, że go bardzo dużo nakładasz :) A przy takiej wydajności to chyba nie warto - ja mam też z AVON z serii color trend matujący i od roku sie z gnojem męczę ale mam nadzieję w końcu go zdenkować :)
OdpowiedzUsuńhehe no ładnie o mnie pomyślałaś ;))) z CT też mam i końca nie widać ;) ale on dobry na zimę jest teraz jakby za ciężki
UsuńTo faktycznie strasznie kiepsko z wydajnością. Ja miałam ryżowy z Marizy i sprawdzał się genialnie!
OdpowiedzUsuńMusze troche sie porozgladac za tym pudrem, bo przyznam ze pierwszy raz o nim slysze ;)
OdpowiedzUsuńTo nowość, dlatego z ciekawości kupiłam, kupowałam na ich stronie (pierrerene) :)
UsuńZaciekawił mnie ale z tą wydajnością kiepsko :/
OdpowiedzUsuń