Witam!
Dziś o fajnym mleczku, które chroni i regeneruje skórę. Kupione w Biedronce, z jednej z ostatnich urodowych ulotek promocyjnych.
Jako, że obiecałam więcej nie kupować dużych opakowań 400ml zużywam zapasy i zostało mi tylko jeszcze jedno, ale że świeże, to trochę odczeka na swoją kolej ;)
Z góry przepraszam za jakość zdjęć, robione w dzień nie słoneczny, a dziś nie dało się ich powtórzyć, gdyż pudełko zostało ostro pocięte by dostać się do tego co już nie chciało wypłynąć ;) Małą demolkę zrobiłam.
Ogólnie mleczko fajnie spływa, można też pomóc sobie uderzeniem np o framugę drzwi i wtedy fajnie leci w dół ;))
Oto nasz dzisiejszy bohater: