Witajcie :)
Coraz bliżej Święta, ale jakoś kompletnie nie czuję atmosfery....choć już część ozdób wisi, leży....choinkę z córką ubrałam...następny post w przygotowaniu w nastroju świątecznym, a dziś chciałabym Wam przedstawić fajny balsam.
AA Ciało wrażliwe Ujędrniająco Modelujący
Ujędrniająca formuła balsamu zawiera wyciąg z owoców cytryny oraz zestaw cennych składników aktywnych (ekstrakt z guarany, kofeina, L-karnityna), które wpływają na ujędrnienie skóry i poprawę jej elastyczności. Masło shea oraz witaminy A+E doskonale wygładzają i regenerują skórę. Gliceryna zapobiega jej przesuszeniu, a alantoina łagodzi podrażnienia.
Balsam zamknięty w wygodnym opakowaniu z pompką. Niestety do pompki chyba mam pecha, a bardzo lubię takie rozwiązania. Wcześniejszy balsam, innej firmy, w połowie pompka zastrajkowała, ten po zużyciu 2/3 balsamu, na szczęście dało się spokojnie przeciąć pudełko i zużyć do końca. Czy Wy też tak macie, czy tylko ja :(
Do zawartości nie mogę się przyczepić, balsam fajnie, lekko cytrynowo pachnie, nie chemicznie. Dobrze i szybko się wchłania, ładnie rozsmarowuje.
Myślę też, że ujędrnia, może nie ma spektakularnych efektów, ale coś tam da się zauważyć ;) co do modelowania, to myślę, że nic z tego, może jakby włączyć w to ćwiczenia...... ;)
Dobrze nawilża, nie przesusza, lekka konsystencja.
Z chęcią wrócę jeszcze do tego balsamu, choć może inny wariant zapachowy?
Skład:
Świetnie sprawdzi się też latem, na razie mamy lichą zimę to i ciało nie potrzebuje mocnych nawilżaczy, choć sądzę, że ten też dałby radę.
Myślę też, że ujędrnia, może nie ma spektakularnych efektów, ale coś tam da się zauważyć ;) co do modelowania, to myślę, że nic z tego, może jakby włączyć w to ćwiczenia...... ;)
Dobrze nawilża, nie przesusza, lekka konsystencja.
Z chęcią wrócę jeszcze do tego balsamu, choć może inny wariant zapachowy?
Skład:
Świetnie sprawdzi się też latem, na razie mamy lichą zimę to i ciało nie potrzebuje mocnych nawilżaczy, choć sądzę, że ten też dałby radę.
Pozdrawiam wieczornie :)
Dorotxy
miałam kosmetyki ich firmy i podobały mi się:)
OdpowiedzUsuńMi też pompki utrudniają życie, na początku wszystko pięknie a potem lipa. Balsamu nie miałam ale pewnie fajny, lubię AA ;)
OdpowiedzUsuńCzyli nie jestem sama ;)))
UsuńNie miałam okazji jeszcze próbować kosmetyków AA :)
OdpowiedzUsuńJa mam aktualnie kakaowy otwary i jestem zadowolona bo lepiej sprawdza się niż np balsamy z Isany :)
OdpowiedzUsuńa to racja, z tym, że kupiłam teraz zachwalany tak Isana z urea z ciekawości ;)
UsuńSzkoda, że pompka wysiada za szybko :(( bo to rozwiązanie z pompką jest bardzo wygodne i fajne ;))
OdpowiedzUsuńNie miałam kosmetyków do ciała z tej firmy ale rozejrzę się za tym balsamem gdy wykończę zapasy mazideł :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten balsam ale bardzo go nie lubiłam ;)
OdpowiedzUsuń