Witajcie sobotnio :)
Zaszalałam dziś z porządkami, a teraz odpoczywam i postanowiłam Wam napisać o świetnej maseczce, w którą warto zainwestować :)
Avon, Planet Spa
Odżywcza maseczka do włosów z masłem shea
od Producenta:
Odżywia, odbudowuje i przywraca włosom zdrowy wygląd
Sposób użycia: Równomiernie rozprowadzić na całej długości włosów pozostawiając na 1-10min, w zależności od rodzaju włosów i wymaganego stopnia odżywienia. Dokładnie spłukać.
ode Mnie:
Maseczka zapakowana w okrągłe, przeźroczyste pudełko, zabezpieczone sreberkiem. Dla mnie to bardzo wygodne opakowanie.
Dobra konsystencja, dobrze trzyma się na włosach, nie spływa ani na nich nie zasycha. Włosy się dobrze rozczesują, są lśniące, miłe w dotyku, non stop bym je kręciła, są takie śliskie i przyjemne ;)) Ładnie się układają.
Zapach może na początku odrzucać, jak mnie. Pierwsze opakowanie dostałam z jakiegoś programu, jak się nie mylę, drugie kupiłam sobie już sama. Jak już wspomniałam, zapach jest dość intensywny i mdlący, na początku może drażnić. Na początku czułam go długo na włosach, nawet na drugi dzień rano, a później się przyzwyczaiłam, zwłaszcza, że moje włosy ją pokochały :)
Tu producent nie rozminął się z obietnicami, włosy mam lśniące, odżywione i zdrowo wyglądające.
W kat2, który zacznie się 22 stycznia będzie po 12,99zł dobra cena - biorę, bo tą wczoraj zdenkowałam :)
Skład:
Macie, miałyście maseczki z Avon-u? Lubicie czy raczej nie?
Miłego wieczorka
Dorotxy
Masek ani odżywek z Avonu jeszcze nie miałam. Zainteresowałaś mnie tą maską, ale narazie muszę wykończyć mojego litrowego Kallosa :)
OdpowiedzUsuńWow litrowy nieźle ;)
UsuńŚwietnie! Też zaopatrzę się w tę maskę :)
OdpowiedzUsuńDaj znać, czy będziesz tak zadowolona jak ja :)
UsuńJej skład niezbyt mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNo może i skład nie powala, a co Cię najbardziej niepokoi?
UsuńNie miałam jeszcze żadnej maski do włosów z Avonu, podobie jak Wiola muszę skończyć moją litrową puchę ;)
OdpowiedzUsuńJa staram się takich wielkoludów nie kupować, bo wiem, że będzie mi ciężko zużyć ;) Na balsam 400ml już się wkurzam co dopiero na litrówkę ;)
UsuńA tej nie miałam, muszę kupić jak pokończę zapasy ;) też się dziś wzięłam za porządki, cały pokój wysprzątałam gruntownie ;)
OdpowiedzUsuńMoje zapasy są na wykończeniu, zaczyna świecić pustkami ;))
UsuńNie miałam maski z Avonu. Póki co moim ulubieńcem z tej kategorii jest maska z Joanny miód i cytryna :)
OdpowiedzUsuńO ciekawe, zapisuje sobie i szukam :)
UsuńJa obecnie mam jagodowa ale szalu nie ma. Tej nie mialam.
OdpowiedzUsuńJagodowa też mi nie podeszła...
Usuńtej nie miałam,ale kiedyś miło zaskoczyła mnie meseczka do włosów z...Naturals! nie wiem czy jest jeszcze dostępna,ale teraz mnie kusi jakaś z miodem od Naturalsa własnie :)
OdpowiedzUsuńNaturalsy też mnie pozytywnie zaskoczyły :))
UsuńLubię serię planet spa z avon :) choć tej maski akurat nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńTeż ją lubię, a maskę spróbuj, może akurat Ci podpasuje :)
UsuńMam nowy katalog i właśnie zwróciłam uwagę na tą maskę - w katalogu zdjęcie opakowania z napisem "body butter", a napisane, że odżywcza maska do włosów - chyba coś pomylili ;)
OdpowiedzUsuńJa się na razie nie skuszę, bo średnio mi idzie zużywanie masek, a mam dwie w użyciu :)
No patrz nie zauważyłam ;) Rzeczywiście zdjęcie masła do ciała a opis maseczki hehe
Usuńmoja mama sobie ją chwali mnie ona nie przekonuje :)
OdpowiedzUsuńNie wszystkim może pasować :)
Usuńakurat masek z Avon nie miałam, ale inne kosmetyki do włosów jak najbardziej! Może sięgnę po tę maskę, gdy wykończę obecną (z biedronki).
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/wytuszowanerzesy/photos/a.283437575162978.1073741828.260154650824604/394010114105723/?type=1&theater
Miałam ją sobie kupić, ale zapomniałam .....ciekawe czy dobra
UsuńZ tej serii uwielbiam krem do rąk, stóp i łokci :)
OdpowiedzUsuńJa też, świetny jest :)
UsuńMam tą maseczkę, ale jeszcze nie uzywałam :) Mam jednak nadzieję, że nie ma tak intensywnei słodkiego zapachu jak krem do rąk, stóp i łokci, bo tego nei byłam w stanie uzywać
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że maseczka jest trochę spokojniejsza zapachowo, na początku może Cię odrzucić jak mnie ;) ale później zapach się uspokaja i można się przyzwyczaić, mi już nie przeszkadzał po3-4 użyciu ;)
UsuńCiekawy produkt, chociaż z avonem dawno nie miałam do czynienia.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nie tylko tej maseczki, ale nawet żadnej pielęgnacji z Avon ;) jeśli jednak się na coś skuszę, to właśnie na tą serię :)
OdpowiedzUsuńMiałam z tej linii masło do ciała i też było fajne :) Przy okazji wypróbuję tą maskę, ciekawe czy moje włosy ją polubią :)
OdpowiedzUsuńMiałam z tej serii masełko i bardzo mi się podobało ;) Zapach też całkiem przyjemny.
OdpowiedzUsuńU mnie z produktami z Avonu bywa różnie, albo są ulubieńcami albo kompletnymi bublami. Ciekawa jestem tego produktu o którym piszesz, szukam dobrej maski do włosów. Może by się u mnie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńJa miałam jedną owocową maskę z avonu, ale mi zlepiła włosy :D
OdpowiedzUsuń