Witajcie w lipcu :)))
Dziś kosmetyki, które gościły u mnie w czerwcu i dokończyły swojego żywota ;)
Żeli jakoś mało wyszło jak na moje możliwości ;))
Linki z nazwie jeśli recenzowałam :)
Avon Naturals Żel p/prysznic Truskawka z białą czekoladą - świetny zapach, szkoda, że go wycofali :( właśnie to moja ostatnia zachomikowana butelka
Yves Rocher Żel p/p Fioletowy ryż z Laosu - zaciekawił mnie, fajny przyjemny zapach, taki słodko gorzki ;) kremowy jak lubię, na pewno jeszcze do niego wrócę :))
BeBeauty Sól do kąpieli Bursztyn - lubię te sole, nie rozpuszczają się tak szybko jak inne, ładnie pachną. Teraz mam trawę cytrynową też fajna, na pewno będę do nich wracać.
Avon Naturals Szampon odżywczy Pokrzywa i Łopian - dobrze oczyszcza włosy, nie powoduje przyśpieszania tłuszczenia, zapas nie jest taki zły, może do niego wrócę.
Venus Emulsja z rumiankiem do higieny intymnej - na początku było ok, kupiłam, bo lubię kremowe, ale po połowie jakoś przestała mi odpowiadać i zużyłam do mycia rąk ;)
Soraya Mleczko do ciała nawilżająco ujędrniające z olejem arganowym - zdecydowanie lepsze było z olejem z amarantusa, to jakoś słabo nawilżało i nie podpasowało mi jak poprzednie, tamto kupię tej wersji nie.
Avon Care Balsam aloesowy - przyjemny, szybko się wchłania i ma małą poręczną butelkę, jeszcze kupię.
Ziaja Krem do stóp głębokie nawilżenie - to głębokie nawilżenie to przesada, ot zwykły nawilżający, był ok, ale więcej nie kupię, są lepsze
Cztery pory roku krem do rąk glicerynowy z ekstraktem z Neroli - bardzo chwalony swego czasu na wizażu na wątku rossmannowym, niestety u mnie kompletnie się nie sprawdził, słabo nawilżał i nie pomagał na moje wysuszone dłonie, strasznie długo go męczyłam, nigdy więcej
Avon Planet Spa Peeling enzymatyczny z minerałami z Morza martwego - wyjątkowo nie udany produkt, nic nie robi jedyne co ma fajne to zapach ;) mówię mu stanowcze nie!
Avon Solutions Naprawcza emulsja na noc - krem o intensywnym zapachu, dobrze nawilżał, ale strasznie rano buzia się po nim świeciła, więcej nie kupię.
Eva natura Żel do mycia twarzy - ładny zapach, dobrze oczyszcza, nie ściąga twarzy, bardzo fajny produkt, jeszcze do niego wrócę
Carea Płatki kosmt. - tradycyjnie, moje ulubione ;)
Dada Mydło dla dzieci - lubię mydła w kostce, ono jest nawet fajne, ładnie pachnie, nie podrażnia i mocno się nie klajstruje ;)
Synergen Plasterki antybak. p/wypryskom - zużyta jedna saszetka, świetne są działają w mig, jak jakaś gula wyskoczy rano już jej nie ma ;) na pewno będę kupować póki co zostały mi jeszcze 3 saszetki
Nivea Balsam p/prysznic - mnie nie zachwycił, pełno wymiarowego opakowania nie kupię
Lirene Peeling enzymatyczny - lubię i nadal będę używać
Ziaja Ulga - nie powalił i pewnie nie kupię pełno wymiarowego
Love me Green Krem na noc - porażka, nałożyłam i czułam jakbym mi się krem nie wchłonął a skóra mocno pociła, okropne uczucie, dałam mu 3 szanse i zawalił, jestem na nie
Trochę się uzbierało ;) Liczę na więcej na koniec miesiąca, mam w planach więcej zużyć próbek
Miłego wieczorka
Dorotxy
oj.. a ja ten peeling PS własnie zamówiłam.. mówisz, ze taki kiepski?
OdpowiedzUsuńU mnie nic nie zrobił, zero drapanka, może u Ciebie zadziała...
UsuńNo on jest niby Gommage, wiec drapanka raczej się nie spodziewam. Ale oczyszcza coś? Wygładza?
UsuńU mnie tego nie zauważyłam, słabe działanie, Lirene go bije ;)
Usuńsole bebeauty lubie :)
OdpowiedzUsuńKurczę, akurat krem naprawczy na noc kupiłam... szkoda, że teraz o nim piszesz, że taki 'nie-za-bardzo' jest
OdpowiedzUsuńMiałam tylko żel Herbal i byłam z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńNie mialam nic z tych rzeczy. no może sole z biedry, ale inny zapach i tez je lubię;) Duzo zuzylaś;)
OdpowiedzUsuńFajne, Ci poszło :) Ja z tych rzeczy miałam, a właściwie nadal mam sól do kąpieli BeBeauty ;)
OdpowiedzUsuńduże denko:) u mnie znowu nic.
OdpowiedzUsuńTa truskawka z białą czekoladą też mi się podobała, może jeszcze wróci albo w ofertach pozakatalogowych coś się trafi:)
OdpowiedzUsuńNo już dawno jej nie widziałam, a szkoda, mogłaby wrócić :)
UsuńJak to jest że zawsze jak coś ciekawego robią w AVON to zaraz wycofują :/ A ja dziś pierwszy dzień na kursie angielskiego - oj będzie się działo a od października mykam na podyplomówkę :) No a ja jak zwykle o dupie marynie a u Ciebie jak zwykle świetne denko i spore :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) Powodzenia w nauce i gratuluje wytrwałości i zacięcia do nauki :))
UsuńTeż bardzo lubię sole z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńŁadne zużycia :) I fajne kosmetyki wykończyłaś. Ja bardzo lubię np. żele pod prysznic z YR ale tego zapachu jeszcze nie miałam okazji używać. Muszę go zwąchać przy kolejnej wizycie w sklepie.
OdpowiedzUsuńTe żele są super i warte swojej ceny :))
UsuńUwielbiam zapach tej czekoladowo-truskawkowej serii Avonu :D
OdpowiedzUsuńZnam kilka kosmetyków z Twojego denka i lubię!:)
OdpowiedzUsuńŻel Yves Rocher mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńJa nic z Twojego denka nie miałam. Kuszą mnie żele z YR
OdpowiedzUsuńDużo zużyłaś :) Niejednokrotnie miałam zamówić truskawkowo-czekoladowy żel z Avonu, ale jednak nie kupiłam
OdpowiedzUsuń