Witajcie ciepło :))
U Was śnieg czy deszcz? U mnie więcej deszczu....zrobiło się jakoś zimno, nie przytulnie ;))
Nie ma to jak otulić się w domu pachnącym kocykiem czy kołderką z kubkiem ulubionego picia i książką :))
Jeśli lubicie zapachy to polecam Wam ostatnio testowane, dzięki trnd, przeze mnie i moich znajomych
Kapsułki Perlux
żel+proszek
od Producenta:
do białego prania
do kolorowego prania
Perlux Super Compact to innowacyjne, super skoncentrowane perły piorące. Połączenie najlepszych cech proszku i żelu w technologii hybrydowej to gwarancja skuteczności i wygody.
Sposób stosowania: Włóż perłę piorącą Perlux do pustego bębna pralki. Na perle piorącej umieść ubrania przeznaczone do wyprania i włącz pralkę jak zwykle.
Skład: 5%<anionowe środki powierzchniowo czynne<15%, 5%<niejonowe środki powierzchniowo czynne<15%, 5%<polikarboksylany<15%,<5%fosfoniany,<5% mydło, enzymy, kompozycja zapachowa (Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Geraniol).
ode Mnie: Do testowania dostałam 24 sztuki kapsułek do prania białego w zgrabnym pudełku oraz 16 sztuk do kolorowego prania w plastikowej sztywnej torebce, zamykanej strunowo.
Oglądaliście program "Piekielny hotel"? Pamiętacie jak zlekka nachalnie były te kapsułki reklamowane przez M. Rozenek? I pamiętam, jak mówiła, że już na korytarzu czuć świeży zapach. Bardzo byłam ciekawa tych kapsułek, po takich słowach.
Jeśli chodzi o zapach - jest, jest świeży, ale delikatniejszy. Nie czuć go już na korytarzu ;) Myślę, że w może w hotelu mają albo większe pralki, albo tak czy tak dają po 2 - 3 kapsułki, wtedy mogłabym uwierzyć, że zapach jest już z daleka.
Kapsułki są dość spore, po jednej stronie mamy nabite proszku, a po drugiej kulka płynu.
Jeśli chodzi o plamy, jestem miło i pozytywnie zaskoczona. Dwa przykłady, bluzka, jasna porysowana długopisem, druga poplamiona sokiem z czarnej porzeczki i co? Po praniu nie ma śladu po soku czy długopisie.
Ciekawe połączenie proszku z żelem, wygodne i dobrze działające :)
Oszczędzamy nie tylko na proszku czy żelu, ale i na odkamieniaczu i czy odplamiaczu. Czyli takie ostatnio popularne ileś w 1. Akurat w tym przypadku 4 w 1 sprawdza się tu świetnie.
Kapsułka rozpuszcza się już w 40 stopniach w cyklu prania co najmniej 40 minut.
Podsumowując, cieszę się, że mogłam je wypróbować. Teraz wiem, ze warto w nie zainwestować i na pewno u mnie zagoszczą nie raz.
A Wy macie, testowaliście? Używacie? Może ktoś się znajdzie nie zadowolony?
Miłego wieczoru, ja wracam do książki...
Dorotxy
Miałam, miałam. Bardzo przyzwoicie się sprawowały ale te do koloru mają tendencję do tworzenia takich klajstrów z nierozpuszczonej do końca osłonki.
OdpowiedzUsuńU mnie gluty nie zostały póki co i cieszy mnie to bo inne miały taką tendencje, no vizir
UsuńTe kapsułki piorące są świetne :)
OdpowiedzUsuńTeż takie mam odczucie :)
UsuńWolę zwykły proszek.
OdpowiedzUsuńProszek też lubię ;)
UsuńLubię kapsułki, ale częściej jednak stawiam na proszek :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio na kapsułki :)
UsuńMam i świetnie się sprawdzają :D
OdpowiedzUsuń:))
UsuńU mnie często goszczą kapsułki, ale innej firmy :). Tych jeszcze nie miałam, jakoś nie rzuciły mi się w oczy w sklepie.
OdpowiedzUsuńKup kiedyś, mi się podoba to, że jest proszek z płynem w jednym ;))
UsuńChyba się skuszę aby zobaczyć jak radzi sobie u mnie z plamami.
OdpowiedzUsuńU mnie poradził sobie świetnie, aż się miło zdziwiłam :))
UsuńNie miałam kapsułek ale z reguły do prania kupuje zele piorace ;)
OdpowiedzUsuńŻelu jeszcze nie miałam...
Usuńuwielbiam kapsułki <3
OdpowiedzUsuń:))
UsuńWłaśnie często o nich czytam, że są bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńSą i polecam :))
UsuńU mnie kiedyś były te kapsułki, ale jakoś nic wspaniałego nie robiły :)
OdpowiedzUsuńU mnie się świetnie sprawdziły :))
UsuńNigdy ich nie używałam :)
OdpowiedzUsuńmusze wypróbować, skoro tak dobrze doprały plamy to może i umnie się sprawdzą
OdpowiedzUsuń