Ziaja Gdanskin * Rozświetlający balsam do ciała

Cześć 🙃 

Kolejny balsam, który wykończyłam, który miałam długo na liście ulubionych i w końcu kupiłam.

Ziaja Gdanskin 
Rozświetlający balsam do ciała

Od Producenta: Balsam do ciała GdanSkin zawiera nowatorski układ substancji o wyjątkowej sile nawilżania: kolagen morski, mikroelementy, kocankę nadmorską, szantę zwyczajną, babkę drobnolistną. Balsam do ciała GdanSkin - intensywnie i długotrwale nawilża naskórek - zapewnia skórze wyjątkową miękkość i gładkość - rozświetlające minerały podkreślają efekt słonecznej opalenizny

Ode Mnie: Balsam w wygodnym opakowaniu z pompką, o pojemności 300ml. Popka działa prawie do samego końca, na końcówkę trzeba odwrócić opakowanie.

Balsam dobrze się rozprowadza i szybko wchłania, nawilża. Jest baaaaaardzo wydajny. Rozświetlenia nie widać, żadnych drobinek, nic. Dopiero jak szłam w słońcu to świeciłam się dosłownie jak choinka haha tak tych drobinek jest dużo, że było mnie widać z daleka. Dla mnie przesada, taka choinka w środku lata. W cieniu czy pomieszczeniu nic nie widać.

Zapach, no cóż, dziwny, oczekiwałam jakiegoś morskiego, tak gdzieś w opinii przeczytałam, ja czuje jakąś zduszoną słodycz, da się przyzwyczaić, ale więcej nie mam zamiaru.

Jedyny plus tego balsamu to dobre nawilżenie i szybkie wchłanianie, no i że zapachu nie czuć na skórze, tylko przez chwilkę.

Skład:  Aqua (Water), Glycerin, Isopropyl Palmitate, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Isohexadecane, Propylene Glycol, Dimethicone, Cetearyl Alcohol, Bacopa Monnieri Extract, Butylene Glycol, Hydroxyethylcellulose, Saccharomyces/Zinc Ferment, Saccharomyces/Copper Ferment, Saccharomyces/Magnesium Ferment, Saccharomyces/Iron Ferment, Saccharomyces/Silicon Ferment, Marrubium Vulgare Extract, Soluble Collagen, Helichrysum Stoechas Flower Extract, Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Polysorbate 80, Xanthan Gum, Synthetic Fluorphlogopite, CI 77891 (Titanium Dioxide), Tin Oxide, Mica, CI 77491 (Iron Oxides), Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Chlorphenesin, Parfum (Fragrance), Tetramethyl Acetyloctahydronaphthalenes, Linalyl Acetate, Alpha-Isomethyl Ionone, Coumarin, Limonene, Juniperus Virginiana Oil, Linalool, Pinene, Citric Acid.

Szkoda, że się mocno nie polubiliśmy, nie wiem czy będę szukać innych, mam jeszcze dwa w domu innych firm, one głównie latem u mnie znajdują zastosowanie. Ten zużyłam niedawno, bo już chciałam się go pozbyć ;) ale nie używałam go na plecy, bo miałam wrażenie, że mnie podrażnia.

Używaliście coś z tej serii? Może coś jest godne uwagi?

Miłego wieczoru
Dorotxy