Cześć Wam 😊
Ostatnio pozbyłam się zużyć i dziś chce Wam pokazać kilka nowości. Ostatnio mniej mnie kuszą kosmetyki, bo staram się zużywać to co mam, a bardzo kuszą książki, tylko kurcze, żeby czas był bardziej z gumy to byłoby czadowo 😁 Kupowałam kosmetycznie głównie to co potrzebowałam, co mi się kończyło. Jeśli obserwujecie mnie na instagramie, to cześć z nowości już znacie ;)
Rossmann
Promocja 2+2, tu głównie wzięłam to na co od dłuższego czasu miałam ochotę wypróbować, czyli peeling i mydło z Morza Martwego, uwielbiam ten składnik, zapach,..... ;) Dobrałam chwalone krówki, fakt nie są złe, fajnie, że nie są przesłodzone. Biotanique firma chwalona na blogach, zacznę testy od żelu micelarnego do demakijażu.
Poszłam po coś innego, ale ze nie było wzięłam piankę do włosów, mało używam, więc raz na jakiś czas to ona się sprawdza i oczywiście żel Isany ;)
Wpadłam do sklepu po peeling do twarzy, gdzieś pamiętam, że czytałam coś pozytywnego, wzięłam i testuje....
Yves Rocher
Zrealizowałam dwie ulotki, moją i mamy, na swoją wzięłam ulubiony szampon, bo akurat mi się skończył, a na mamy żel pod prysznic z limitki zimowej. Mama miała dodatkowo w gratisie próbkę kremu do twarzy. Jako, że balsamów mam dużo tymi gratisowymi się podzieliłam ;)
Hebe
I tu też skorzystałam z promocji 2+2 na markę Ziaja, wzięłam 3 płyny do intymnej, w tym jeden dla mamy i mydło dla córki
Biedronka
Tu wpadłam jak po ogień, bo płyn mi się kończył, ciekawiło mnie czy coś zmienili czy nadal jest taki wodnisty i tak, zmienili jest kremowy rzadki, ale nie tak strasznie wodnisty ;) Były też szampony Nivea dwupaki po 9zł, więc wzięłam, bo wcześniej mi służył.
Na początek promocji nie poszłam, ale jeszcze się załapałam na stosik kosmetyków, wybrałam Mus do ciała - truskawkowy jogurt.
No i książki 😁 Która Was ciekawi jako pierwsza?
Netto/Pepco
Mydło, w płynie, które mnie nie wysusza.
Świeczka w słoiku, mini słoiku z rączką, tak mnie zauroczyła, że wzięłam, do tego ładnie pachnie. Kaktus też nie pozwolił sie zbyć i powędrował ze mną w Pepco do kasy.
Lidl
Jak mogłam przejść obojętnie obok kokosa 😂 Jeszcze czeka na swoją kolej
Avon
Lubię maseczki peel off, ale nie w saszetkach dlatego skusiłam się na nią skusiłam. No i pianka w żelu mi się skończyła, także trzeba było uzupełnić zapas.
Gazeta z dodatkiem
Dawno nie kupowałam Zwierciadła, ale dodatek mnie skusił.
Paczki
Nagroda pocieszenie od La Roche Posay, opakowania akurat na porządne testy. Żel do mycia twarzy o krem
Od Evree dostałam prezent, po napisaniu maila o zepsutym toniku, spodziewałam się nowego toniku a dostałam olejek do mycia twarzy, mam nadzieje, że się u mnie sprawdzi.
Carrefour
Promocja na szampony, każdy za jedyne 3,99, jeden z nich już w użyciu i całkiem dobrze się spisuje.
Tania Książka
3 książki za 33zł i jak się nie skusić 👍
Wydawnictwo Literackie - księgarnia internetowa
Pierwszy raz robiłam tu zakupy, w sumie głównie dla córki, m.in dwie książki Ani z Zielonego Wzgórza za grosze, próbujemy zebrać całą serię :) Każda z tych książek nie kosztowała więcej niż 8zł ;)
I tyle, zebrało się, choć same must have 😇😀 Mieliście którąś z tych książek lub kosmetyków? Jakie wrażenia?
Miłego wieczoru
Dorotxy
tez uwielbiam ten szampon z YR! a dawno go nie mialam, musze do niego wrocic ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest i teraz odkryłam że ten eko też się poprawił i jest całkiem fajny :)
UsuńSame przyjemne nowości :) też kupiłam ten żel z isany z wodą kokosową - ekstra pachnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Najlepsze jest to, że żel dopiero co pokazywałam w zużyciach haha
Usuńposzalałaś z zakupami :) Daj znać jak się ten olejek Evree spisuje :)
OdpowiedzUsuńNa pewno napiszę, za chwilę będę go używać :)
UsuńJa to chyba dziwna jestem, ale nie lubię kupować książek na stałe. Zazwyczaj czytam je raz, więc wolę wypożyczyć niż mi potem mają leżeć.
OdpowiedzUsuńNie jesteś dziwna, no co ty :) Ja też dużo z biblioteki pożyczam ;) ale lubię też mieć swoje i ich zapach mmmmm ;)
UsuńFaktycznie poszalałaś z zakupami :) znam jedynie szampon z Nivea :) Żel z Isany mnie kusi :) Miłego testowania i czytania! Oj tak czas mógłby być z gumy :)
OdpowiedzUsuńTak ten czas, to strasznie szybko leci...
UsuńJa w Biedrze kupiłam 3 żele OS. Tylko z tego co kojarzę, to te produkty były już jakiś czas temu w ofercie, a u mnie pojawiły się dopiero w tym tygodniu :D
OdpowiedzUsuńJa rzadko w biedrze byłam, tym razem miałam po drodze od lekarza i weszłam i się pokusiłam haha żeli nie było...
UsuńBiotanique bym podkradła Tobie :D
OdpowiedzUsuńIle książek! :)
OdpowiedzUsuńDo YR bym poszła po te balsamy, ale nie miałam czasu :P
Katarzyny Michalak przeczytałam bardzo dużo książek, nie wszystkie, ale prawie :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam szampon pokrzywowy YR. Kasię Michalak także, Dla Ciebie wszystko połknęłam w kilka dni.
OdpowiedzUsuńWow sporo tego :D A książek po tytułach nie kojarzę :P
OdpowiedzUsuńMiłego testowania :)
OdpowiedzUsuńte mydło solankowe z WF miałam, pamiętam byłam zadowolona, peeling też miałam, ale nie do końca mi się spisał, o ile dobrze pamiętam chodziło o wydajność, chyba za rzadki był ;)
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam żel isany dzisiaj :D Szampony babuszki lubię, szczególnie 'czarną nalewkę' miło wspominam :)
OdpowiedzUsuńTen peeling solno błotny to był jeden z lepszych jakie miałam, mydło tez było fajne, bardzo delikatne :)
OdpowiedzUsuńDużo nowości, wszystkie bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńFajne zakupki i całkiem duże. ;) Ja jestem ciekawa Botaniqe i nowej serii Greek Avonu.
OdpowiedzUsuń