Witam!
Ostatnio testowałam nowy lakier do paznokci Bright Pink z limitowanej serii firmy Oriflame.
Jeszcze nie miałam lakierów z tej firmy, dlatego postanowiłam spróbować tym bardziej, że, kolor mnie kusił.
Kolor fajny, z lekkim połyskiem. Jednak jedna warstwa wygląda okropnie, potrzebne są dwie.
Pomimo szerokiej nakrętki, dobrze trzyma się w dłoni i maluje, pędzelek też się fajnie rozkłada.
Poniżej 1 warstwa
Widać, że konieczna jest druga warstwa - poniżej
O wiele lepiej wyglądają. Nic nie prześwituje, kolor ładnie odbija i jest ładna jednolita warstwa.
Niestety malując do południa, popołudniu już miałam odpryski. Kolejne malowania dawały ten sam efekt, wieczorem malowane, na drugi dzień odpryski. Szkoda, bo kolorek na prawdę fajny, pewnie gdybym nic nie robiła tylko "na nie patrzyła" to może wytrwały by dłużej.
Najbardziej zdziwił mnie fakt gumowatości, że się tak wyrażę. Osobiście nie lubię skubać lakieru na paznokciach, a ten można odpryskane końcówki lekko podhaczyć i lakier ściąga się jak guma.
Cena w promocji: 8,90 Ja kupiłam w zestawie z pomadką dla Mamy, więc wyszło po 6,50
Dorotxy
ja mam wszystkie kolory z tej serii, bo są śliczne, ale potwierdzam, że niestety kiepskie jakościowo
OdpowiedzUsuńteż zaobserwowałam u siebie ten efekt "gumowatości", ale nie umiałam tego nazwać ;)
Faktycznie ładny kolorek;)
OdpowiedzUsuńFajny kolorek:D Szkoda, że z trwałością średnio...
OdpowiedzUsuńRzeczywiście niewypał. Nie dziwie się, ze eis go pozbyłaś :)
OdpowiedzUsuń