Wraca słońce i mam nadzieję, że już zostanie i będzie grzało, chciałabym w końcu zrzucić kurtkę i czapkę i uwolnić włosy 😀 Jest nadzieja, więc uwalniamy włosy, kto farbuje to albo odświeża kolor, albo chce jeszcze poczekać chwilę, a odrościk widać i chciałybyście go zatuszować. Odkąd zobaczyłam reklamę z Evą Longorią bardzo mnie to cudo zaciekawiło, udało mi się załapać na testowanie go a jak to sie skończyło poczytacie dalej....
L'oreal Magic Retouch
Błyskawiczny retusz odrostów w spray'u
Ciemny brąz
od Producenta: Tymczasowa maskowanie siwych włosów - utrzymuje się aż do kolejnego mycia. Natychmiastowy retusz odrostów i siwych włosów. Szybko wysycha. Należy dobrać do swojego koloru włosów.
Instrukcja użycia: Przed użyciem wstrząsnąć opakowaniem. Trzymaj butelkę w pozycji pionowej. Nanoś na suche, wymodelowane włosy. Rozpylaj na włosach w odległości ok.10cm od nasady. Rozpylaj na włosy delikatnym strumieniem. Mała ilość produktu wystarczy do retuszu włosów u nasady.
Po aplikacji nie zalecam wkładania palców i dotykania włosów czy skóry głowy, bo brudzi 😁 oczywiście musiałam to sprawdzić.
U mnie rzeczywiście preparat zniknął po umyciu włosów szamponem, choć widziałam komentarze na KWC, że nie wszystkim się zmył i trzymał dłużej, wiec to indywidualna sprawa.
Zrobiłam zdjęcia, ale jakoś nie widzę różnicy, a na żywo było widać, także oszczędzę ich Wam 😊 Musicie uwierzyć mi na słowo, że efekt jest. Retusz włosów był, pojedyncze siwulce też przykrył 😉
Także spray na szybko jeśli nie mamy czasu na farbę jak najbardziej się nada, choć nie liczcie na efekt jak w reklamie.....zapewne tam była wypsikana cała buteleczka 😂
Trochę ten spray przypomina mi suchy szampon, też te włosy są takie dziwne w dotyku, ale za to lekko je podnosi od nasady i zapach też jest dość przyjemny.
Nie wiem czy po całym dniu noszenia i nie umycia włosów, rano obudzimy się z brudną poduszką, bo ja myłam włosy wieczorem. U mnie to po dłuższym czasie zaschło, ale nie wiem jak by się to zachowało w deszczu czy upale....na pewno nie polecam pójścia na basen po aplikacji😉
Czy zafarbowało mi czapkę? Nie bo nie noszę takiej mocno obcisłej, ale jasna bałabym się założyć....
Skład:
Osobiście wolę jednak sobie włosy zafarbować, lub pochodzić z odrostem, taka tyci buteleczka kosztuje ok 30zł wydaje mi się że jest do zbyt droga impreza.... Gdyby nie testowanie, nie skusiłabym się na nie.
A Wy mieliście ten produkt? Ciekawi mnie jak się sprawdziły inne kolory, np u blondynki 😊 Dajcie znać.
Miłego wieczoru
Dorotxy
U mnie też efekt jest. Generalnie - w nagłych przypadkach - całkiem fajny produkt.
OdpowiedzUsuńDokładnie, w nagłych jest ok :)
UsuńKiedyś jak miałam farbowane włosy na blond zastanawiałam się nad takimi produktami, ale wątpię żeby taki spray przykrył blondem mój naturalny brąz. Niemniej, pomysłowy produkt :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie na blondzie mnie ciekawi, bo na ciemne to łatwiej ;)
UsuńChyba tez bym wolała zafarbować odrost🙄
OdpowiedzUsuńMam, użyłam kiła razy, ale raczej w formie suchego szamponu, w końcu mnie nie bieli, a włosy są fajne i ich świeżość jest przedłużona, więc raz na jakiś czas, jak wiem, że dzień będzie długi 😜
OdpowiedzUsuńNo mnie suchy szampon o dziwo nie bieli po rozprowadzeniu, także fajnie, a ten zużyje i nie wrócę ;)
UsuńCiekawe są te produkty, ale sama nigdy nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńNa ekstremalne sytuacje to może być lepsze wyjście, ale jak dla mnie za dużo byłoby zachodu ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim kilka opinii i nie były przyjemne.
OdpowiedzUsuńCiekawa byłam tego produktu jak zobaczyłam reklamę, no ale jak kilka osób powiedziało, że on barwi wszystko dookoła to się troszkę zniechęciłam. ;)
OdpowiedzUsuńa wiesz,ze ja nie słyszałam o tym produkcie ;p
OdpowiedzUsuńGdzieś go wcisnęłam i o nim zapomniałam,ale niechętnie do niego wrócę,chyb że zostanę zmuszona :D
OdpowiedzUsuńPóki co mam przerwę w farbowaniu włosów, ale raczej i tak bym się nie skusiła na ten produkt.
OdpowiedzUsuńMiałam coś podobnego z Syoss'a i niestety nie działał ;/
OdpowiedzUsuń