Witajcie :))
Małymi kroczkami zbliża się Zima ;) Chcę Wam zaproponować przyjemny balsam na ten czas. Nie była to miłość od pierwszego wejrzenia....
Atopum
Balsam do ciała kojąco - nawilżający
5% urea, naturalne lipidy, mleczko owsiane
od Producenta:
ode Mnie: Balsam z pompką, dodatkowo był w kartonowym pudełku. Biała, gęsta konsystencja
400ml, które nie zdążyło mi się znudzić ;) Choć na początku się nie polubiliśmy, ciężko się wchłaniał i rano czułam strasznie suchą skórę, niby producent zaleca używanie dwa razy dziennie, ale ja wolałam użyć innego balsamu rano. Dopiero po kilku użyciach skóra się do niego przyzwyczaiła. I wtedy zaczęliśmy się lubić i moja skóra była nawilżona, balsam lepiej i szybciej się wchłaniał i nie wysuszał. Intensywne nawilżenie za dużo powiedziane, ale nie jest tak źle. Myślę, że kiedyś jeszcze do mnie trafi
Balsam z delikatnym zapachem, takim neutralnym.
Skład:
Miałyście go, przypadł Wam po czasie do gustu czy od razu?
Pozdrawiam ciepło :)
Dorotxy
Nigdy o nim nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńMam w CND w Rossmannie kupiłam :) U mnie pieruńsko wydajny i polubiłam go bo fajnie nawilża ale w sumie szkoda ze bez zapachu :)
OdpowiedzUsuńNooo wydajny i o dziwo się nie nudzi ;) mi nawet brak zapachu, o dziwo, nie przeszkadzał :)
UsuńJa lubie kiedy mi coś ładnie pachnie. Pierwszy raz go widzę.
OdpowiedzUsuńTeż lubię, ale czasem dobra taka odmiana :)
UsuńNie znam go, ale teraz wolę używać masła niż balsamy :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię masła o tej porze roku :)
UsuńNie spotkałam się wcześniej z tym produktem. Wydaje się ciekawy jeśli chodzi o skład, choć też na tę porę roku zdecydowanie wolę masła.
OdpowiedzUsuńNie znam go. I nie chcę, bo ma parafinę a od niej strasznie swędzi mnie skóra...
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie:)
OdpowiedzUsuńNie znam, lubię czasem użyć jakiegoś "bezzapachowca".
OdpowiedzUsuń