Witajcie ciepło :))
Jak wiecie bardzo lubię pielęgnację, bardziej od kolorówki ;) co widać zwłaszcza w denkach ;) i dlatego dziś zapraszam Was na kilka słów o ostatniej nowości do rąk o bardzo długiej nazwie :)
Avon, Planet Spa
Regenerująco - odżywczy krem do rąk z marokańskim olejkiem arganowym
od Producenta:
ode Mnie: Mały, zgrabny krem 30ml, zapakowany jeszcze dodatkowo w kartonik, na którym znajdują się wszelkie informacje. Szata graficzna w brązach, taki zimowy kolor ;)
Krem dobrze się rozprowadza, jest gęsty, choć nie mocno zbity, nie spływa z dłoni.
Ma trochę upierdliwą zakrętkę, o ile na początku mi się podobała, to w użyciu nie jest już taka fajna, mała, nie wygodna, kilka razy uciekła mi z dłoni, to i zakręcanie nie jest już takie łatwe ;)
Po użyciu, krem nie do końca się wchłania, czuć ze jest na dłoni, taki cienki filtr, bardziej czuć na wnętrzu dłoni, bo jeśli mam suche to krem się szybko wchłania, ale niestety mało daje. Słabo nawilża, musiałabym non stop go nakładać, używam go kilka razy dziennie i dużej różnicy nie zauważyłam, do tego zapach ma ciężki, słodki i mdlący. Zapach nie dla mnie, dlatego zużyłam i już się na niego nie skuszę.
Choć w katalogu 7 pokaże się nowy krem nawilżający z oliwą z oliwek to go pewnie wypróbuje, bo zapach na pewno będzie fajniejszy.
Skład:
Kto go miał i jest bardziej zadowolony ode mnie?
Miłego popołudnia
Dorotxy
Lubię kosmetyki Planet Spa. Miałam kiedyś maskę tej firmy i jest naprawdę świetna :)
OdpowiedzUsuńTak, maski mają świetne :)
UsuńJa go nie miałam, ale lubię kosmetyki z planet spa
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Marcelka ♥
Też lubię, dlatego kuszę się na nowości ;)
UsuńMam go w zapasach i liczę, że spodoba mi się bardziej, niż Tobie...
OdpowiedzUsuńOby Ci się bardziej spodobał ;) da się używać ale zapach zwłaszcza przy nakładaniu jest denerwujący ;)
UsuńWitam Dorotko. :) Mój czeka na zmiłowanie. Mam dwa w domu. Jeśli piszesz,że zapach ciężki... taki zimowy to poczeka aż do jesieni. Szkoda,że słabo się wchłania. Mam tez ten nowy z oliwką. Jeszcze nie próbowałam. Też jestem go ciekawa. Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńMasz już z oliwką? no ciekawa go jestem, lubię ten zapach to moze nie będzie tak źle ;)
UsuńPrzeglądałam przypadkiem katalog, ale nie zauważyłam tego kremu ;)
OdpowiedzUsuńOn był w którymś poprzednim 2 albo 3? nie pamiętam
UsuńJa nie sięgam po produkty pielęgnacyjne Avonu :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że słabo nawilża ;/ dobrze, że go nie zamówiłam.
OdpowiedzUsuńAno szkoda...
UsuńWyglądem opakowania przypomina mi ten z L'Occitane. Moja koleżanka z pracy się zachwyca tym z Avonu, użyłam od niej ze dwa razy i raczej kupować nie chce.
OdpowiedzUsuńno właśnie, jednych zachwyca innych nie ;)
UsuńMiałam na niego ochotę.
OdpowiedzUsuńMoże Tobie by podpasował, a może zaczekaj na oliwkowy ;)
UsuńJa zazwyczaj z Planety Spa sięgam po peelingi. Myślę, że ten krem również by się u mnie nie sprawdził :-)
OdpowiedzUsuńPeelingi nie wolę maseczki ;) i masła
Usuńmam i podoba mi się zapach, działanie i rozmiar, bo dzięki temu jest idealny do torebki :) także ja jestem bardzo zadowolona z niego i chyba zrobię zapas
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się, że jesteś zadowolona :)
UsuńAvon lubię i chętnie wypróbuje :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMoże ze względu na słodki zapach go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJak lubisz to polecam ;)
UsuńKiedyś kusiła mnie ta seria, teraz już raczej nie
OdpowiedzUsuńJa ją lubię, choć nie całą ;)
UsuńMam go, ale jeszcze nie zaczęłam używać - ostatnio za dużo kremów mam w zapasach :P
OdpowiedzUsuńMi się też zebrało kilka kremów do rąk ;) ale dwa dobijają dna, nie jest źle :)
UsuńMam nadzieję, że oliwkowy będzie lepszy :)
OdpowiedzUsuńJa chyba najbardziej lubię produkty do włosów z planet spa :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i oddałam, bo nie mogłam znieść zapachu. ;) A działaniem mi odpowiadał, pozostawiał ochronny film i nie czułam dyskomfortu suchych dłoni.
OdpowiedzUsuńKremu nie miałam, ale dobrze wspominam niektóre produkty planet spa shea.
OdpowiedzUsuńNie miałam go,ale czuję że zakrętki bym już nie miała :D
OdpowiedzUsuńEee, można się przyzwyczaić ;). Ja używam ostatnio tylko takich kremików (TBS) i nic nie ucieka ;).
UsuńJa jakoś nie wierzę w kosmetyki z Avonu :)
OdpowiedzUsuńdawno nie miałam nic z Avonu :)
OdpowiedzUsuńdawno nie miałam nic z Avonu :)
OdpowiedzUsuńprzez to ja nie do końca lubię ich produkty ;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuń