Cześć 😊
Jak wam minęła niedziela? Piękna, słoneczna pogoda idealna na spacery :)
Dziś nie o spacerach, może innym razem, dziś o żelu pod prysznic, który zaciekawił mnie na półce sklepowej. Trochę czekał na swoją kolej, ale się doczekał i powiem wam dziś trochę o nim....
Seyo
Szampan z truskawkami
Żel pod prysznic i płyn do kąpieli
od Producenta: Odświeżający żel pod prysznic i płyn do kąpieli 2w1 z limitowanej edycji
SEYO SZAMPAN Z TRUSKAWKAMI, przeniesie Cię do romantycznej Francji,
gdzie przy lampce orzeźwiającego wina ze świeżymi truskawkami będziesz
mogła zatopić się we wspomnieniach. Żel został wzbogacony świetlistą
mgiełką, która zmieni zwykłą kąpiel w niezwykłą przyjemność.
Posiada pH zbliżone do pH skóry.
ode Mnie: Duża butla 500ml zamykanie typu Press. Wygodnie się używa, nie ma z tym problemu, butelka się nie ślizga w mokrej dłoni.
Konsystencja gęsta żelowa, te wszystkie drobinki, które widać, w opakowaniu, głównie osiadły na dole i ciężko je było zmieszać z żelem, więc sobie je odpuściłam ;)
Do konsystencji nic nie mam, nie wysusza ciała, więc tu też duży plus, ale....no właśnie jest duże ale przez które żel skończył jako żel do mycia rąk
a mianowicie
Zapach, który miał pięknie pachnieć szampanem z truskawkami. Truskawek nie czuć w ogóle, za to szampan jest ohydny wręcz. Jak tani skiśnięty szampan.... Straszne doznanie zapachowe, zwłaszcza, że zapach jak na złość długo się utrzymuje w kabinie po kąpieli i łazience. Straszne i dlatego go nie polecam.
W ofercie są jeszcze Aperol z pomarańczą i Prosecco. Może one są zapachowo fajniejsze? Może ktoś miał, używał?
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Sodium Chloride, Cocamidopropyl Betaine,
Cocamide DEA, Parfum, Glycerin, Citric Acid, Sodium Benzoate, DMDM
Hydantoin, Urea, Synthetic Fluorphlogopite, Tin Oxide, CI 16255, CI
17200, CI 77891.
Strasznie mi przykro, bo mnie skusiły te truskawki i właściwie to nie wiem jak, ale widziałam, że każdy to szampan tylko z innym dodatkiem ;)
Jeśli wam nie przeszkadza zapach, to ok, bo działanie jest ok. Jedyne moje zastrzeżenie to ten okropny zapach, zero relaksu, tylko myśl, żeby jak najszybciej wyjść spod prysznica ;)
Jeśli mieliście inne zapachy dajcie znać jak się spisały.
Miłego wieczoru
Dorotxy
niedziela, 13 października 2019
12 komentarzy:
Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja w produktach do kąpieli przywiązuje bardzo dużą wagę do zapachu, który ma mnie odprężyć po ciężkim dniu, więc tym razem podziękuję. 😊
OdpowiedzUsuńJa też lubię ładne zapachy, ale tu jest porażka....
UsuńCiekawi mnie zapach, bo jednak truskawki to ja uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTruskawki to ja tam nie wyczułam...
UsuńNie lubię takich rozczarowań zapachowych w produktach do mycia ciała :)
OdpowiedzUsuńJa też nie nawidzę ;)
Usuńjeszcze nigdy ich żeli nie miałam
OdpowiedzUsuńO fuj, jeszcze z donorem formaldehydu. Będę omijać z daleka.
OdpowiedzUsuńhehe no nieźle, już sobie wyobrażam ten odór skisłego wina :D
OdpowiedzUsuńMiałam chyba coś z Seyo...mydło do rąk kokosowe? Muszę poszperać na własnym blogu :D
Nie planuję go kupić.
OdpowiedzUsuńPrzecież zapach to podstawa takiego kosmetyku.
OdpowiedzUsuńMnie skusily te drobinki brokatu. Kupiłam aperol z pomarańcza fakt ładnie pachnie ale w butelce. Pozatym jest beznadziejny jak glut, też skończył jako do mycia rąk.
OdpowiedzUsuń