Witam słonecznie!
Dziś o fajny wynalazku, znalezionym w Lidlu podczas trwania gazetki kosmetycznej. Mam nadzieję, że nie długo znów taka akcja będzie ;)
Nawilżane płatki kosmetyczne z aloesem
Płatki są trochę większe jak te kosmetyczne suche do demakijażu.
Wygodne pudełko, zabezpieczone sreberkiem, płatki do końca dobrze nawilżone, nic się nie wysusza.
Producent zapewnia, że płatki zostały przetestowane dermatologicznie i okulistycznie. Ph neutralne dla skóry. Nie zawierają alkoholu.
Zawiera: 60% bawełny, 25% mikrowłókno poliestrowe i 15% poliester.
Dla mnie to jest tera kosmetyk nr 1. Świetnie i szybko zmywa makijaż, oko nie podrażnione, ani razu nie płakałam, najgorsze, że mi się kończy. Zostały mi 2 z 40 płatków i strasznie nad tym ubolewam.
Trzymam kciuki by weszły do stałej oferty.
Były jeszcze w niebieskim pudełku, ale do mnie uśmiechnął się aloes ;) Pachnie przyjemnie, nic chemicznego nie czuć.
Jeden płatek starcza mi na zmycie oczu pomalowanych: bazą, pudrem, kredką lub cieniem i oczywiście tuszem.
Skład:
Jeśli tylko wpadnie Wam w oko to dajcie znać i kupujcie ;) Koszt to jak dobrze pamiętam ok 7zł, produkt wart jak najbardziej swojej ceny.
A może macie i używacie? Też jesteście zachwycone?
Pozdrawiam ciepło
Dorotxy
nigdy nie używałam nic do demakijażu oczu, aż dziwnie :P bo zazwyczaj używam tylko żelu do mycia twarzy hehe ;) . widze coś ciekawego u Ciebie na pazurkach, pokażesz? :)
OdpowiedzUsuńNo ja głównie oko maluje, podkład to zimą w mrozy ;)
UsuńPazurki pokazywałam tutaj ;) http://dorotxycosdladuszyidlaciala.blogspot.com/2013/07/takie-tam-esy-floresy-na-paznokciach.html
Ciekawe te płatki. Ja chyba przegapiam wszystkie kosmetyczne ulotki z Lidla :)
OdpowiedzUsuń