Witajcie ciepło!
Z mroźnego Ina ;)
Dziś przychodzę do Was z denkiem, kurcze zawsze jak napiszę ten post, odwieszam reklamówkę i myślę, że przecież dużo nie zużyję przez miesiąc, a później pełno się uzbiera ;) To zaczynam:Avon Planet Spa Nawilżający krem do ciała - ze śródziemnomorską oliwą z oliwek; kiedyś bardzo lubiłam, nadal lubię, zapach też bardzo, niestety to pudełko słabo mnie nawilżało, wcześniej byłam bardziej zadowolona. Nie wiem czy znów kupię.
Cien Krem pielęgnacyjny - pisałam o nim tutaj, myślę, że jeszcze go kupię :)
Dove Intensywnie odżywiający krem do rąk - do suchej skóry, szkoda, że u mnie się nie sprawdził. Ciężko się wchłaniał, nie pomagał na wysuszone dłonie, więcej nie kupię.
Sweet Secret Balsam do ciała migdałowy - pisałam o nim, myślę że kupię choć o innym zapachu :)
Yves Rocher Mleczko do ciała Bez - fajne mleczko, dobrze nawilżało, jednak akurat tej wersji zapachowej już nie kupię, nie jest mocna, jednak trochę męczy przy dłuższym stosowaniu.
Avon Senses Żel pod prysznic Tropic - chłodzący żel, nie wiem jak mogłam przeoczyć, że jeszcze go mam ok 1/3 butelki schowało się w szamponach ;) Dobrze, że zużyłam przez mrozami, bo on na prawdę dobrze chłodzi, latem jest super, oby firma dała go i w tym roku, kupię na pewno :)
Avon Planet Spa Peeling do ciała z minerałami z Morza Martwego - moja ulubiona seria i zapach :) Peeling świetnie sprawdza się też na buzię ;) Chętnie kupiłabym jeszcze, ale póki co go nie widzę w sprzedaży.
Oceania Żel pod prysznic - miała być lawenda, ale czuć więcej patchoulii i zużyłam do mycia rąk, szkoda, bo żel się dobrze pieni i nie wysusza, kupię inną wersję zapachową.
BeBeauty Żel pod prysznic kremowy bambus i proteiny mleka - kolejny fajny żel, nie wysusza, dobrze się pieni i ładnie pachnie.
Dove Antyperspirant spray - trochę się zawiodłam, zapach za intensywny i te 48h mocno przesadzone, więcej nie kupię, wolę w kulce.
All About Body Żel do higieny intymnej - zaciekawił mnie ten żel, bo lubię kremowe, cena była nie wysoka, więc wzięłam, okazał się bardzo dobry, nie podrażnia, jest wydajny. Na pewno kupię jeszcze. Dostępny w Tesco.
Accent Krem intensywnie koloryzujący - 100 Świetlisty blond - o niem napiszę niebawem więcej.
Avon Szampon AT nawilżający - kiedyś nie mogłam używać tej serii, teraz po zmianie składu, nie robią mi krzywdy, są dobre, szałowego efektu nie widać, ale dobrze myje włosy, dobrze się pieni i jest mega wydajny.
Pantene Pro-v Szampon większa objętość - bardzo lubię te szampony, włosy rzeczywiście sprawiają większą objętość, ale nie ma szału ;) Wyjęty z czeluści zapasów, czy on jest nadal dostępny? Musze poszukać, jak będzie to na pewno kupię :)
Carea - płatki kosmetyczne z Biedronki - bardzo je lubię i już kupiłam zapas pakowane po 3sztk ;)
Próbki:
Avon Anew emulsja z bioaktywnym złotem na noc, starczyło na 2 razy, nie wiem czy kupię więcej.Tołpa Lifting pośladków - fajnie je chłodzi ;) 7ml starcza na kilka razy, myślę, że dłuższe stosowanie coś by dało :)
Nivea Żel do twarzy - pisałam o nim, bardzo fajny żel, jeszcze do niego wrócę.
Sweet Secret Masło do ciała czekoladowo pistacjowe - zapach fajniejszy niż migdałowe, pewnie kupię pełnowymiarowe :)
Rimmel lakier do paznokci - fajny kolorek, będę takiego teraz szukała, niestety ten lekko zgluciał, ciężko się maluje i baaaardzo długo schnie.
Oriflame miodzik w szmince - świetna sprawa, lepsza forma niż ten niewygodny słoiczek :) chętnie kupię kolejną.
Ingrid Podkład matujący - pisałam o nim, szkoda, że nie przetrwał do tej zimy, maluję się podkładami w mrozy i ten nadawał się świetnie, ale że mam inne to ten pewnie kiedyś jeszcze kupię.
Pacynka - straszne badziewie kupione w Naturze, po kilku użyciach gąbeczka strasznie miękka wygina się i czuć plastik ze środka, robi więcej krzywdy niż pożytku.
Avon Puder prasowany Idealna cera - fajnie matuje, dopiero pod koniec się kruszy, dobry do torebki, to już moje 2 opakowanie i na pewno nie ostatnie.
No i się nieźle zebrało ;) Ciekawe jak kolejny miesiąc, pewnie mało haha
Miłego wieczoru
Dorotxy
Jakie spore denko! WOW!
OdpowiedzUsuńZnam żel pod prysznic BB i był świetny, delikatny kremowy nie wysuszał mi skóry a i zapach całkiem przyjemny :)
OdpowiedzUsuńale deenko :D ja lubię ten żel z Biedronki ale tylko w wersji miodu i mleka :)
OdpowiedzUsuńwypróbuję je następnym razem :)
UsuńFaktycznie sporo szczególnie balsamów :)
OdpowiedzUsuńJa też co miesiąc sobie powtarzam w tym to już zdecydowanie małe denko będzie - a tu jak zwykle co nieco się nazbiera - choć moim błędem jest otwieranie kilku opakowań kosmetyków :/
Ja mam ten balsam migdałowy ale mi osobiście średnio przypadł do gustu - twój widzę jeszcze z truflą jest :)
Ja bardzo lubię balsamy :D
Usuńteż przed chwilą zamieściłam denko i dopóki nie zobaczyłam twojego byłam z siebie całkiem dumna ( z ilości zużytych kosmetyków :P )
OdpowiedzUsuńzaraz idę zerknąć :)
UsuńFaktycznie dużo, u mnie styczeń znowu marny.
OdpowiedzUsuńJa byłam całkiem zadowolona z tego kremu do rąk Dove, ale po jakimś czasie zaczął mnie już wkurzać jego zapach ;)
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować tego żelu-kremu pod prszynic z Biedronki,tej wersji jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńszkoda że Dove nie przypadł Ci do gustu...bo ten właśnie Original w sprayu to mój the best :)
wiem, dlatego właśnie chciałam go spróbować, ale jednak on nie dla mnie ;)
Usuńo, ja dziś też zdenkowałam ten puder prasowany z A :) bardzo podoba mi się efekt gładkiej i takiej idealnej buźki po nim, ale podejrzewam, że trochę mnie zapycha :/
OdpowiedzUsuńmnie póki co nie zapycha i oby tak zostało ;)
UsuńNazbierało Ci się w tym denku fajnych produktów :)
OdpowiedzUsuńspore denko :) Ja bardzo lubię balsam z Farmony, a za szamponami Pantene nie przepadam, jedyne, co mi z Pantene pasuje to serum Nature Fusion :)
OdpowiedzUsuńjuż od dłuższego czasu chcę wypróbować ten żel pod prysznic z biedronki. Chyba się skuszę w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuń