czwartek, 30 stycznia 2014

Styczeń mija, część kosmetyków też - denko :)

Witajcie ciepło!
Z mroźnego Ina ;)
Dziś przychodzę do Was z denkiem, kurcze zawsze jak napiszę ten post, odwieszam reklamówkę i myślę, że przecież dużo nie zużyję przez miesiąc, a później pełno się uzbiera ;) To zaczynam:


Avon Planet Spa Nawilżający krem do ciała - ze śródziemnomorską oliwą z oliwek; kiedyś bardzo lubiłam, nadal lubię, zapach też bardzo, niestety to pudełko słabo mnie nawilżało, wcześniej byłam bardziej zadowolona. Nie wiem czy znów kupię.

Cien Krem pielęgnacyjny - pisałam o nim tutaj, myślę, że jeszcze go kupię :)

Dove Intensywnie odżywiający krem do rąk - do suchej skóry, szkoda, że u mnie się nie sprawdził. Ciężko się wchłaniał, nie pomagał na wysuszone dłonie, więcej nie kupię.

Sweet Secret Balsam do ciała migdałowy - pisałam o nim, myślę że kupię choć o innym zapachu :)

Yves Rocher Mleczko do ciała Bez - fajne mleczko, dobrze nawilżało, jednak akurat tej wersji zapachowej już nie kupię, nie jest mocna, jednak trochę męczy przy dłuższym stosowaniu.
Avon Senses Żel pod prysznic Tropic - chłodzący żel, nie wiem jak mogłam przeoczyć, że jeszcze go mam ok 1/3 butelki schowało się w szamponach ;) Dobrze, że zużyłam przez mrozami, bo on na prawdę dobrze chłodzi, latem jest super, oby firma dała go i w tym roku, kupię na pewno :)

Avon Planet Spa Peeling do ciała z minerałami z Morza Martwego - moja ulubiona seria i zapach :) Peeling świetnie sprawdza się też na buzię ;) Chętnie kupiłabym jeszcze, ale póki co go nie widzę w sprzedaży.

Oceania Żel pod prysznic - miała być lawenda, ale czuć więcej patchoulii i zużyłam do mycia rąk, szkoda, bo żel się dobrze pieni i nie wysusza, kupię inną wersję zapachową.

BeBeauty Żel pod prysznic kremowy bambus i proteiny mleka - kolejny fajny żel, nie wysusza, dobrze się pieni i ładnie pachnie.
Dove Antyperspirant spray - trochę się zawiodłam, zapach za intensywny i te 48h mocno przesadzone, więcej nie kupię, wolę w kulce.

All About Body Żel do higieny intymnej - zaciekawił mnie ten żel, bo lubię kremowe, cena była nie wysoka, więc wzięłam, okazał się bardzo dobry, nie podrażnia, jest wydajny. Na pewno kupię jeszcze. Dostępny w Tesco.
Accent Krem intensywnie koloryzujący - 100 Świetlisty blond - o niem napiszę niebawem więcej.

Avon Szampon AT nawilżający - kiedyś nie mogłam używać tej serii, teraz po zmianie składu, nie robią mi krzywdy, są dobre, szałowego efektu nie widać, ale dobrze myje włosy, dobrze się pieni i jest mega wydajny.

Pantene Pro-v Szampon większa objętość - bardzo lubię te szampony, włosy rzeczywiście sprawiają większą objętość, ale nie ma szału ;) Wyjęty z czeluści zapasów, czy on jest nadal dostępny? Musze poszukać, jak będzie to na pewno kupię :)
Carea - płatki kosmetyczne z Biedronki - bardzo je lubię i już kupiłam zapas pakowane po 3sztk ;)
Próbki:
Avon Anew emulsja z bioaktywnym złotem na noc, starczyło na 2 razy, nie wiem czy kupię więcej.

Tołpa Lifting pośladków - fajnie je chłodzi ;) 7ml starcza na kilka razy, myślę, że dłuższe stosowanie coś by dało :)

Nivea Żel do twarzy - pisałam o nim, bardzo fajny żel, jeszcze do niego wrócę.

Sweet Secret Masło do ciała czekoladowo pistacjowe - zapach fajniejszy niż migdałowe, pewnie kupię pełnowymiarowe :)
Rimmel lakier do paznokci - fajny kolorek, będę takiego teraz szukała, niestety ten lekko zgluciał, ciężko się maluje i baaaardzo długo schnie.

Oriflame miodzik w szmince - świetna sprawa, lepsza forma niż ten niewygodny słoiczek :) chętnie kupię kolejną.

Ingrid Podkład matujący - pisałam o nim, szkoda, że nie przetrwał do tej zimy, maluję się podkładami w mrozy i ten nadawał się świetnie, ale że mam inne to ten pewnie kiedyś jeszcze kupię.

Pacynka - straszne badziewie kupione w Naturze, po kilku użyciach gąbeczka strasznie miękka wygina się i czuć plastik ze środka, robi więcej krzywdy niż pożytku.

Avon Puder prasowany Idealna cera - fajnie matuje, dopiero pod koniec się kruszy, dobry do torebki, to już moje 2 opakowanie i na pewno nie ostatnie.

No i się nieźle zebrało ;) Ciekawe jak kolejny miesiąc, pewnie mało haha
Miłego wieczoru
Dorotxy

17 komentarzy:

  1. Znam żel pod prysznic BB i był świetny, delikatny kremowy nie wysuszał mi skóry a i zapach całkiem przyjemny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale deenko :D ja lubię ten żel z Biedronki ale tylko w wersji miodu i mleka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie sporo szczególnie balsamów :)
    Ja też co miesiąc sobie powtarzam w tym to już zdecydowanie małe denko będzie - a tu jak zwykle co nieco się nazbiera - choć moim błędem jest otwieranie kilku opakowań kosmetyków :/
    Ja mam ten balsam migdałowy ale mi osobiście średnio przypadł do gustu - twój widzę jeszcze z truflą jest :)

    OdpowiedzUsuń
  4. też przed chwilą zamieściłam denko i dopóki nie zobaczyłam twojego byłam z siebie całkiem dumna ( z ilości zużytych kosmetyków :P )

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie dużo, u mnie styczeń znowu marny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja byłam całkiem zadowolona z tego kremu do rąk Dove, ale po jakimś czasie zaczął mnie już wkurzać jego zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. muszę spróbować tego żelu-kremu pod prszynic z Biedronki,tej wersji jeszcze nie miałam :)
    szkoda że Dove nie przypadł Ci do gustu...bo ten właśnie Original w sprayu to mój the best :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem, dlatego właśnie chciałam go spróbować, ale jednak on nie dla mnie ;)

      Usuń
  8. o, ja dziś też zdenkowałam ten puder prasowany z A :) bardzo podoba mi się efekt gładkiej i takiej idealnej buźki po nim, ale podejrzewam, że trochę mnie zapycha :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Nazbierało Ci się w tym denku fajnych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. spore denko :) Ja bardzo lubię balsam z Farmony, a za szamponami Pantene nie przepadam, jedyne, co mi z Pantene pasuje to serum Nature Fusion :)

    OdpowiedzUsuń
  11. już od dłuższego czasu chcę wypróbować ten żel pod prysznic z biedronki. Chyba się skuszę w najbliższym czasie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...