niedziela, 12 stycznia 2014

Sweet Secret Migdałowy balsam do ciała

Witajcie ciepło!
U mnie wietrznie, deszczowo, choć za dnia nawet się słońce pokazało. Na blogach króluje piernikowy balsam, a ja Wam chce pokazać migdałowy. Czekał na zimę, bo takie cięższe, słodsze zapachy lubię zimą, wtedy gdy za oknem zima, mróz one mnie tak fajnie rozgrzewają i przypominają ciepełko ;) Niestety zimy jak nie ma tak nie ma, więc balsam poszedł w użycie, najbardziej się do mnie uśmiechał z szafki ;)

Sweet Secret Migdałowy Balsam do ciała

Od producenta:
Słodka uczta dla ciała i zmysłów!
Wyjątkowy kosmetyk do pielęgnacji ciała o delikatnej, jedwabistej konsystencji i fascynującym zapachu został stworzony z myślą o tym, by rozpieszczać zmysły i ciało. Powstał na bazie słodkich trufli i migdałów, dzięki czemu skutecznie pielęgnuje skórę, a do tego obłędnie pachnie, pozostawiając długotrwały, urzekająco słodki zapach. Regularne stosowanie daje poczucie wypielęgnowanej, jedwabiście gładkiej i pachnącej skóry. Bogata receptura delikatnie pieści skórę, doskonale ją nawilża, wygładza i regeneruje przywracając aksamitną gładkość, miękkość i delikatność, a wyjątkowo apetyczny, zniewalająco słodki zapach relaksuje i odpręża, zapewniając dobry nastrój i uczucie komfortu.

Strasznie długi i męczący opis, który zmieściłby się spokojnie w dwóch zdaniach, a tak strasznie zniechęca do przeczytania w całości na butelce. Dużo ochów i achów a jak jest?
Zapach ciężki i na początku, wręcz miałam ochotę go szybko zmyć, tak ciężki i drażniący. Dałam mu drugą szanse i drażnił ciut mniej, po kolejnych dniach do zapachu się przyzwyczaiłam, ale więcej go nie kupię.
Przekonał mnie za to w nawilżeniu i szybkim wchłanianiu. Co początkowo uważałam za kawałki migdała, okazało się drobnymi kuleczkami, coś jak mak, tylko że one się rozpuszczają i wchłaniają.

Balsam zamknięty w wygodnej butelce, zamykanie na zatrzask, butelka miękka na tyle, że można wycisnąć tyle ile chcemy.
Konsystencja lekka, szybko się wchłania i pozostawia ciężki migdałowy aromat. Nie jest chemiczny, co mu się chwali. Ciało jest nawilżone, gładkie i nawilżenie trzyma długo.
Właściwie jedyny minus tego balsamu, jak dla mnie, to ten silny, mdlący zapach, więc wypróbuję jeszcze inny wariant zapachowy.
Skład:

Polecam jeśli lubicie dobre nawilżenie i ciężkie zapachy :)
Polecicie mi mniej drażniący zapach?
Spokojnego początku tygodnia życzę :)
Dorotxy


15 komentarzy:

  1. a próbowałś serię z bananem ? bardziej orzeżwiająca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak miałam sorbet do kąpieli, rzeczywiście fajny zapach, zapomniałam o nim, dzięki za przypomnienie :)

      Usuń
  2. brzmi ciekawie :) musiałabym wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja o tej porze roku wybieram tylko masła :)
    jeśli chodzi o mniej drażniący zapach to polecam masło Floslek mango i marakuja ♥ chyba, że nie lubisz owocowych :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię owocowe :) dziękuję jak natrafię to kupię
      Masełka też lubię :)

      Usuń
  4. nie miałam :) szkoda że nie do końca dobry

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam ich kosmetyki do ciała, teraz mam masło szarlotkowe i pachnie pysznie ! )

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapach na pewno mnie też zacząłby szybko drażnić, więc na tą wersję się nie skuszę ;) Ja z tej serii mam masło czekoladowe i pachnie ślicznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmm właśnie również teraz do używam- mnie strasznie denerwują te ziarenka zatopione w balsamie i ogólnie jakoś mnie nie zachwycił - idę się ubierać i zmykać do pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. na pewno pachnie obłędnie, nie ma wyjścia innego :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Raczej nie wypróbuję przez zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. też wolę delikatniejsze, świeże zapachy wię pewnie bym się nie skusiła..
    fajny blog, ciekawe posty z pewnością będe zaglądać tu częściej..obserwuję!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię zapachy w kosmetykach Farmony, zawsze są takie smakowite :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...