Witam słonecznie :)))
Upały dają się mi we znaki, rozpływam się i co muszę i mogę załatwiam wcześnie rano, albo wieczorem. A Wy cieszycie się z upału, czy też stronicie od słońca? Kolejne dni upalne, będziemy się smażyć ;))
Kolejny produkt w temacie opalania.
Soraya Rozświetlający Balsam
Utrwalający opaleniznę
od Producenta:
ode Mnie: Balsam zapakowany w nie przeźroczyste opakowanie 200ml, zamykane na klik
Balsam dobrze się rozprowadza i szybko wchłania. Dobrze nawilża, przy nakładaniu czuć lekko drobinki, które ma w sobie. I właśnie te drobinki to taki mały minus tego produktu. Przy nakładaniu czuć jakby mikroskopijny peeling, ale tylko na plecach, a że jeden produkt wcześniej mi plecy podrażnił, tam go już nie nakładam za każdym razem, gdy używam ten balsam. Jest jeszcze jedno te drobinki bardzo widać po nałożeniu, są wszędzie i świecimy się porządnie ;))
Jednak po nałożeniu wieczorem, rano nie ma już takiego ogromu, gdzieś to się wyciera czy to w pościel czy piżamę, więc nie jest tak źle, rano można wyjść spokojnie nie myśląc o tym jak się świecimy ;)))
Na zdjęciach widać ilość drobinek
Balsam przyjemnie pachnie, miło się go używa, jest wydajny, używam używam, a on nadal jest ;)
Skład:
Polecam jeśli komuś nie straszne drobinki, a lubi ładny zapach i nawilżenie.
Dziękuję BLOGmedia za umożliwienie przetestowania balsamu :)
Miłego wieczoru
Dorotxy
Mam go i jestem nawet zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJest całkiem fajny :)))
UsuńLubię go :)
OdpowiedzUsuńnie znam, chociaż widziałam go ostatnio u koleżanki
OdpowiedzUsuńTeż go wcześniej nie znałam ;)
UsuńCałkiem go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńNo zły nie jest ;))
UsuńProdukt raczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie również nie :)
UsuńSama pewnie też nie zwróciłabym na niego uwagi ;))
Usuńmnie jakoś nie przekonuje :(
OdpowiedzUsuńNo ja pewnie już do niego nie wrócę, ale miło się go używa wbrew pozorom ;)
UsuńOstatnio zrezygnowałam praktycznie ze wszystkich tego typu balsamów - ale zacikawiłaś mnie tym że ładnie pachnie :)
OdpowiedzUsuń