Cześć wam 😊
Wrzesień to już dalekie wspomnienie, a ja jeszcze się z nim kosmetycznie nie rozliczyłam :) Szkoda, że doba nie jest dłuższa, czasem mam wrażenie, że czas robi mi na złość i przyśpiesza bardzo, a jak chciałabym by rzeczywiście przyśpieszył to się ślimaczy 😂 I tak już jest 1/3 października....
LPM Mleczko rozświetlające i Nivea Olejek w balsamie - pisałam o nich nie dawno i już mnie nie kuszą ;)
BeBeauty Lawendowa sól do kąpieli - całkiem fajna sól i pewnie jeszcze ją kupię :)
Avon Senses Żel p/p - kokos i papaja, kokosa czuć mało, ale duży plus za to że jest kremowy i nie wysusza
Silcare Peeling solny dwufazowy - męczyłam się z nim, nie lubię dwufazowych i solnych, no i tłusto było wszędzie choć skóra fajnie się nawilżała. Cieszę się, że już się skończył :)
Cien Żel p/p perełki olejku, zapach kwiatów magnolii - cóż za okropny zapach , w ogóle nie pobudził moich zmysłów haha co powinien wg napisów na odwrocie. Nie dość, że zapach okropny to i wysuszał, mało gęsty, więc szybko zużyłam uff
Ziaja Intima - mój ulubiony płyn do higieny intymnej
Avon Naturals Żel p/p - ulubiony zapach :) lubię te żele
Isana Dezodorant - ja poużywałam trochę, zapach fajny, nie sztuczny, resztę zużyła córka i polubiła, nie podrażnia
Adidas Antyperspirant - szału nie ma, pociłam się w nim i byłam mokra i zapach też nie był super, także cieszę się, że go zmęczyłam i powrotu nie przewidujeżel krem p/niedoskonałością
Avon Naturals Mgiełka do ciała - w ulubionym zapachu, lubię te mgiełki na lato, fajnie też odświeżają powietrze w pokoju ;) na razie nie kupię, bo chcę zużyć te co mam
Dla Kosmetyki Niszcz pryszcz krem do twarzy - jakoś nie koniecznie spisał się u mnie, u córki lepiej, może jej jeszcze kupię
Yves Rocher Sebo Vegetal Krem do twarzy p/niedoskonałością - to moje drugie opakowanie i nie pewnie nie ostatnie ;)
Aloesove Żel myjący do twarzy - fajny żel, dobrze domywa, fajnie pachnie i widać było poprawę cery gdy zaczęłam go używać, chętnie do niego wrócę, choć szkoda, że ma tak małe opakowanie, przez co szybko się kończy
Klorane Suchy szampon na bazie mleczka z owsa do ciemnych włosów - świetny, aż mi żal że się skończyło, choć jak na tak małe opakowanie to był wydajny. Rzeczywiście nie bieli, fajnie odświeża i podnosi włosy u nasady
Basiclab Odżywka do włosów - polubiłam i chętnie znów przygarnę lub spróbuje inne :)
Joanna Szampon ogórek/aloes - lubię go, a raczej moje włosy i to mój powrót i znów go kupię
Yves Rocher Odżywka do włosów farbowanych, chroniąca blask - ta odżywka mi odpowiada, jest ok, łatwo się po niej rozczesują włosy, nie obciąża, a włosy lśnią, chętnie znów ją kiedyś kupię
BeBeauty Maska nawilżająca - kupiłam z myślą o wyjazdach, ale użyłam w domu ;) całkiem ok i wystarczyła mi na dwa użycia, może jeszcze kupię
Joanna Farba do włosów - najpierw był Słoneczny blond 30,5, ale wyglądałam strasznie wyszedł mi dziwny blond, źle wyglądałam i źle się w nim czułam. Dlatego wróciłam do Naturalnego blondu nr 33 i od razu lepiej :)
Mydła w kostce Dove, Isana i Alterra - wszystkie lubię, choć najbardziej Dove, bo wolno się zużywa i mało zostaje go na mydelniczce
Avon Krem do stóp - porażka, jedna wielka porażka, to nie krem a woda, a wcale nie jest przeterminowany....
Rival de Loop Kapsułki pielęgnacyjne - lubię je i to moje kolejne opakowanie, znów je kupię na zimę, świetne na przesuszoną twarz
Avon Clearskin Maseczka do twarzy - zużyłam i nie wrócę, choć użyłam kilka opakowań i byłam zadowolona, teraz już takiej nie potrzebuje
Maseczki w płachcie
Medi heal - lubię te maseczki, dobrze wpływają na moją skórę, nawilżają, ale ta karnawałowa jest źle powycinana, taka nieforemna ;)
Coscodi Szampańska nawilżająca - też fajna, rzeczywiście nawilża i dobrze wycięta
żadna mnie nie podrażniła, same pozytywne wrażenia
Tropical Island żelowa bananowa maseczka - taka galaretka, która wystarczyła na dwa użycia, ale nie daje nic, także dobrze, że kupiłam tylko dwie, bo bez szału
Astor Puder prasowany matujący - dostałam go na wypróbowanie, bo kolor nie koniecznie mój, za jasny. Jednak puder całkiem fajnie się spisywał i matowił, nie na jakoś strasznie długo ale całkiem całkiem, może bym jeszcze kupiła
Oriflame Szminka - końcówka została, ale już zapach ma dziwny
Oriflame Szminka w kredce - bardzo je lubię, ale też już długo ze mną i taka końcówka, że już ciężko się ostrzy
Avon CT Lakier do paznokci - też już długo u mnie i zgęstniał
Wibo Kredka do powiek - wywalam, bo powieki zaczęły mnie trochę szczypać po użyciu, wolę nie ryzykować
Care Płatki kosmetyczne - chciałam odmiany i spontaniczny zakup okazał się być ok
Isana Płatki na wypryski - działają świetnie
Biolaven Krem do twarzy - za ciężki dla mnie był, inne wypróbuje jak zrobi się zimniej
Magiczna sól do kąpieli - córka zadowolona, niebieski nie barwi ciała tylko wodę, mówi, że pachnie borówkami? :)
A jak wam poszło? Ja się cieszę, że zapasy topnieją :) Już do włosów nie mam nic w zapasach... Jakaś promocja by się przydała :)
Miłego wieczoru
Dorotxy
Żel Aloesove mam w zapasie :D
OdpowiedzUsuńŚwietny jest, tylko szkoda, że małe opakowanie ;)
UsuńFajne zużycie, ja na razie nie robię postów denka, może jeszcze wróce do nich
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Dzięki temu widzę co i ile zużyłam :)
UsuńJak zwykle świetnie Ci poszło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) żeby tak kolorówka się zużywała jak pielęgnacja haha
UsuńJaki słodki duszek :)
OdpowiedzUsuńŚwiecznik z Pepco :)
UsuńLubię Klorane :)
OdpowiedzUsuńSporo tego :) Aktualnie używam ten żel do mycia twarzy Aloesove i mam mieszane uczucia. :)
OdpowiedzUsuńLubię sole z Biedronki, ale stawiam na inne warianty. Nie lubię zapachu lawendy.
OdpowiedzUsuńWłaśnie używam tego olejku w balsamie z Nivea :)
OdpowiedzUsuńFajne są, bo się tak nie rozpuszczają na mydelniczce :)
OdpowiedzUsuńBardzo dużo tych kosmetyków :) Ale i tak to duszek skradł moje serce <3
OdpowiedzUsuńZ Avon chyba mgiełki nie miałam, ale ogólnie bardzo lubię :P
OdpowiedzUsuń