Witajcie słonecznie :))
Po wczorajszej deszczowej pogodzie nie ma śladu, dziś piękne słońce i zimny wiatr, ładnie się to równoważy. Jako, ze mam chwilę wolną w domu, chcę Wam pokazać moje denko, sama w szoku byłam jak zajrzałam do reklamówki, do której już ledwo wrzuciłam ostatnie kwietniowe zużycia. Czuje się rozgrzeszona zakupowo ;)) Tradycyjnie link do recenzji, w nazwie kosmetyku.
Na początek dwie wody...
Yves Rocher Naturella - zapomniana, teraz ją w końcu dobiłam do końca, więcej jej nie chcę ;)
Avon Far Away Bella - bardzo przyjemny zapach, ale i tak więcej nie kupię
Joanna Farba Czarny Bez - wyszły świetnie, takie ładne czarności, ładnie załapały całe włosy, choć pierwszy raz zdarzyło mi się, że tak mi skórę zafarbowało, na szczęście po drugim myciu wszystko ładnie zeszło, pewnie ją jeszcze kupię, podoba mi się bardzo ten kolor :)
Family Szampon z pokrzywą - miałam go bardzo długo, strasznie plącze włosy, ale dobrze myje, pieni się i świetnie nadaję się pod maseczkę.
Isana Szampon owoce i witaminy - bardzo fajny szampon, włosy były po nim takie lekkie sypkie, nie plątał, niestety był w cnd...
Avon, AT Szampon i odżywka z kompleksem Nutri 5 - dobry duet ale jak używam osobno ;) Może jeszcze kupię
Avon, AT Maseczka z olejkiem arganowym - miałam ją drugi raz, za pierwszym była lepsza, teraz już tak fajnie nie działała na moje włosy, więc więcej jej nie kupię
Oriflame Essentials Multiwitaminowy krem do twarzy - świetny krem, lubię kremy tej firmy takie limitowane, świetne na noc na podrażnioną buźkę, albo na lato, tego konkretnego już nie dostanę, ale jakiś brzoskwiniowy jak będzie na pewno kupię :)
Lirene peeling enzymatyczny - polubiłam go mimo saszetkowości :)
Avon PS Maseczka z ekstraktem z lilli wodnej - fajna maseczka, zwłaszcza, ze to peel off, lubię takie maseczki, po zdjęciu mam miłą w dotyku gładką buzię krem się po niej błyskawicznie wchłania :)
Yves Rocher Pure Camille Mleczko do demakijażu - mój nr 1:)) wkrótce napiszę o nim i porównam z nowym nabytkiem.
Ziaja Liście manuka - wielkiego wow nie było, ale całkiem przyjemnie oczyszczał, być może jeszcze kiedyś kupię
Avon PS Krem do rąk z minerałami z Morza Martwego - uwielbiam ten zapach, działanie też ma świetne, jeszcze nie raz do niego wrócę :))
Bingo Spa Brzoskwiniowe masło do ciała - no do niego to już nie wrócę, a szkoda, bo ciekawie się zapowiadał....
Avon PS Nawilżający krem do ciała Oliwa z oliwką - mój ulubieniec, jeszcze nie raz go kupię :)))
Perfecta Lody Melba Masło do ciała - efektu wow nie było, ale kupię inne z tej serii :)
Avon Balsam do ciała Stokrotka&Cytryna - całkiem przyjemnie pachnący balsam, na pewno do niego wrócę. Balsamy z tej serii dla nie wymagających, lub dla wymagających, jak ja ;) na wiosnę lato :)
Isana Żel p/p Malinowy - całkiem przyjemny żel, czekam na kolejną limitkę :)
Yves Rocher Żel p/p Zielona Herbata - te żele lubię i będę je kupować :)
Avon Senses Waniliowy - lubię kremowe żele, więc pewnie ten znów do mnie trafi :)
Avon Żel p/p Naturals - Marakuja&Peonia oraz Jagoda&Orchidea - na pewno jeszcze do mnie zawitają, bardzo lubię tą serię
Avon Płyn do kąpieli - zarąbisty truskawkowo malinowy zapach, chętnie kupiłabym znów, niestety to limitka...
Ziaja Żel do nóg - za dużo się nie naużywałam, zapomniałam i się przeterminował....nie wiem czy znów kupię
Soraya Antyperspirant - bubel straszny, wystarczyło, że się lekko spociłam i już był tak brzydki zapach, że masakra, nic nie chronił, żałuję bardzo zakupu
Oriflame "Miodzik" - świetna rzecz na suche miejsca, zawsze u mnie jest choć jedno pudełeczko
Próbka Kolastyna Krem Rozświetlająco p/zmarszczkowy - raczej całego pudełka nie kupię
Isana Mydło w płynie, zapas - świetne mydło, nie wysusza, co dla mnie i córki jest na wielki plus
Mydła w kostce Oriflame Silk i Discovery oba też bardzo przyjemne dla dłoni
Płatki Carea - moje ulubione
Avon Tusz do rzęs Luxe - świetnie się spisywał, może znów do mnie zawita, bo aż mi żal że się skończył ;)
Eveline Puder mineralny Sand - dobrze spisywał się zimą, na wiosnę już dla mnie trochę za ciężki
Trochę dużo się zebrało, ale cieszę się z kilku zużyć, a niektóre znów do mnie zawitają.
Miłego weekendowania i grillowania
Dorotxy
świetnie Ci poszło! również zdenkowałam żel Indulgent, ale wersję 500 ml :)
OdpowiedzUsuńJa już się staram takich wielkoludów nie kupować ;)) nudzi mi się później taki zapach i ciągnie zużywanie ;))
UsuńNic nie mialam:P
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą :)
UsuńNo ... trochę tego jest. :O Gratuluję zużycia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńwoow ile denka,fajne produkty zużyłaś,większość chyba znam :)
OdpowiedzUsuńDzięki :*
UsuńMasełko lody melba ślicznie pachnie <3
OdpowiedzUsuńMi się aż tak zapach nie podobał ;)
Usuńnaprawdę świetnie Ci poszło:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńDużo zużyłaś :) też lubię żele z serii naturals ale dawno już nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńNo zaszalałam ;)) Ja jeszcze jeden żel mam
UsuńRzeczywiście dużo się tego uzbierało :) Gratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńTwoje zapachy mnie ciekawiły :)
OdpowiedzUsuńdo YR nie byłam przekonana a jest całkiem fajny tak jak i Bella :)
UsuńLubię zapach tego żelu pod prysznic Avonu Jagoda & Orchidea :)
OdpowiedzUsuńJa też go lubię :))
Usuńnaucz mnie tego zużywania rzeczy :D
OdpowiedzUsuńhehe chętnie, widzisz ze mnie taka maniaczka pielęgnacji ;)) z kolorówką mi idzie gorzej...
Usuńkrem do rąk z Avon PS jest genialny!! uwielbiam go:) i jego zapach który długo utrzymuje się na dłoniach...jak dla mnie bomba!!:)
OdpowiedzUsuńZapach błotnisty jest zarąbisty :))
UsuńŚwietne denko ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńU mnie również sporo zużyć w kwietniu :D
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci poszło ;)
Dziękuję :)
Usuńno rzeczywiście spore to denko :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jaki będzie maj ;)
UsuńTy chyba oszalałaś ile tego jest :D
OdpowiedzUsuńhaha no zebrało się, a teraz w maju będzie pewnie mało haha
UsuńJesteś mistrzynią z zużywaniu kosmetyków ;D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) Miło mi, że tak myślisz :)
UsuńFaktycznie spore denko :)
OdpowiedzUsuńJak się ładnie zapasy wykończają :)
UsuńAle powykańczałaś :o) duuuużo tego :o)
OdpowiedzUsuńStaram się zapasy wykańczać a nowych nie kupować i jak widać całkiem ładnie mi idzie :))
Usuńcałkiem sporo :D
OdpowiedzUsuńTeż w szoku byłam ;))
UsuńLubiłam to masło z perfecty ;)
OdpowiedzUsuńByło fajne, dlatego kupię inne zapachy :)
Usuńfaktycznie zużycia imponujace :) good job girl :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
Usuńten szampon isana mi z kolei nie sluzyl ;/ a to maslo lody melba tez alam i tez bez szalu , sporawe denko :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy były kiedyś bardziej wymagające, teraz się uspokoiły ;)
UsuńSporo tego, mam Puder z eveline i jest z niego zadowolona i bardzo lubię limitki z Isany :-)
OdpowiedzUsuńPuder u mnie dobrze się sprawdzał zimą teraz już mi w nim za ciepło, że się tak wyrażę ;)
UsuńSpore denko i bardzo fajne produkty. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSpore denko :) teraz czas zaopatrzyć się w nowe produkty. :)
OdpowiedzUsuńPowolutku coś kupuję, ale tego co nie mam w zapasach, np tonik czy żel do mycia buzi czy mleczko ;))
UsuńNo tak wyszło, że Avon mi się zużył w dużej ilości ;) Może miałaś jakąś złą partię tego żelu?
OdpowiedzUsuńja perfumy zużywam wieki;p
OdpowiedzUsuńMi jakoś przypasowały te i zużyłam do ostatniej kropli ;) choć mam kilka które zużywam bardzo długo jak np Always Avon ;)
UsuńSpore denko:) Miałam żel z Avonu waniliowy i nie porwał mnie jego zapach:/ Strasznie szybko się skończył.
OdpowiedzUsuńMnie też nie porwał, ale lubię go za kremowość ;))
UsuńFaktycznie denko wprost gigant u mnie tak dobrze nie jest ale i tak to co sie skończy ogromnie cieszy :) Właśnie te balsamy z serii naturals są dobre na lato kiedy przynajmniej moja skóra nie lubi ciężkich maseł :)
OdpowiedzUsuńNo ja już masła odstawiam, chyba że jakieś lekkie, bo już nie potrzebuje takich ciężkich kosmetyków ;)
Usuń