sobota, 2 listopada 2019

Kosmetyczne wykończenia października 2019 :)

Cześć 😊

Skończył się kolejny miesiąc i czas na podsumowanie zużyć, które mi się już wysypują z torby ;) trzeba było je łapać, bo uciekały ;) Ciesze się ze zużyć i z małej ilości nowości, których jednak nie udało się uniknąć całkowicie ;) Tradycyjnie link to recenzji, jeśli była w nazwie kosmetyku
Faberlic Żel p/p - najfajniejszy z trójki, którą zamówiłam, kremowy, ładnie pachnący jak obiecuje producent, świetny, jeśli miałabym kupić jeszcze żele tej firmy to z tej serii :)

Balea Żele p/p - świetne dwa żele, nie wysuszają, fajnie pachną i cieszę się, że mam do nich dostęp, bo będę kupować nadal

Seyo Żel p/p i płyn do kąpieli - porażka, zużyłam do mycia rąk

Avon Żel p/p - lubię żele tej firmy i kupuję co jakiś czas
 
Creightons Żel p/p Mango&Papaja - zapach całkiem przyjemny, niestety trochę mnie wysuszał, dlatego więcej nie kupię

Płyn do kąpieli Minionek - kupiony w Lidlu na wyprzedaży, niestety wysusza i to bardzo, choć zapach ma całkiem przyjemny, resztę zużyłam do mycia rąk ;)

Faberlic Żel p/p - miał być czekoladowy, a pachniał kakao, był ok, ale więcej nie kupię

Faberlic Żel p/p - miał być kokos z hibiskusem, pierwsza, nawet druga kąpiel była ok, a później żel zaczął śmierdzieć, strasznie, okropnie i nie polecam

Farmasi Płyn do intymnej - jego polecam, całkiem ok żel, może jeszcze kiedyś kupię jak będzie okazja

Tutti Frutti Peeling do ciała - lubię te małe peelingi, dobrze drapią ;)

Efectima Peeling algowy - nie dla mnie, w ogóle nie drapie
Yves Rocher Krem do rąk - oba świetne, choć ten odżywczy jest cięższy, dobry na przesuszone dłonie, a świąteczny ładnie pachniał ;) oba fajne i polecam

Avon Krem do rąk nawilżający - bardzo fajny, format dobry do torebki :)
Kerasys Szampon do włosów - kupiłam przypadkowo w Lidlu za szalone 4,49 nie znałam marki i nie wiedziałam, że jest taka o wiele droższa ;) Całkiem fajny szampon i chętnie bym do niego wróciła, bardzo wydajny

Babuszka Agafia Balsam do włosów - lubię kosmetyki tej marki 

Garnier Farba do włosów Amethyst - ładny kolor mi wyszedł, z pasemkami srebra, szkoda, że farba nie trwała, dość szybko się zmyła, dobrze, że kupiłam ją za grosze, bo nie mam zamiaru wrócić ;) eksperymentuje dalej ;)
Farmasi, Faberlic mazidła do ciała - pisałam o nich i dwa pierwsze są fajne :)

Cuccio Krem do ciała - małe opakowanie dobre na wypróbowanie, ładny zapach, dobrze nawilżał, mógłby być fajny na dłuższą metę
Bielenda Płyn micelarny - dobry, bardzo wydajny, słabo radził sobie jedynie z tuszem Orilame, który długo zmywałam, czy go kupię znów? Raczej nie, jest tyle ciekawych nowości ;)

Vianek Tonik do twarzy - bardzo fajny, dobrze działał na moją cerę, nie robił krzywdy, zapewne jeszcze do niego wrócę

Bielenda Żel micelarny do mycia twarzy - miałam wcześniej micelarny żel i nie byłam zadowolona, dlatego podchodziłam do niego jak do jeża ;) a on okazał się świetny :) miło się go używał, dobrze domywał buzie, ale nie była tempa po umyciu i nie wysuszona, nie wiem czy wrócę

Natura Estonica bio Krem pod oczy - był w porządku, nawilżał choć był delikatny, cudów nie zdziałał, raczej dla młodszej skóry niż moja ;)

Avon Anew Krem odmładzający - krem był ok, nawilżał, nie zapchał, nie zrobił żadnej krzywdy, ale już nie planuje powrotu 

Yves Rocher Krem intensywnie nawilżający - jakoś mi te kremy nie służą, taka miniaturka jest ok, ale na większe opakowanie się nie zdecyduje, mam jeszcze dwie miniaturki, ale pójdą w świat....

Isana Punktowy żel na wypryski - był dobry, działał, ale już go nie widzę na półkach w sklepie... może wycofany?

Cien Chusteczki do oczyszczania twarzy - nie lubię chusteczek, ale jak dostałam zużywam, choć tusz ciężko się zmywa nimi, całą resztę daje radę
 
Dove Antyperspirant - mój ulubiony

CD dezodorant - słabo działał, chyba, że byłam w domu to dawał radę, ale zapach ma bardzo intensywny, za bardzo
Gabriela Sabatini Dezodorant w naturalnym sprayu - dziwna nazwa, sądziłam, że kupuję wodę perfumowaną haha świetny zapach, jeden z moich ulubionych, na pewno jeszcze wrócę

Avon Cień do powiek - straszny bubel, cień w kremie, szybko zrobił się suchy i nie dało się używać, sama nie wiem, po co tyle czasu leżał w kosmetyczce, nie polecam takich wynalazków

Lancome Tusz do rzęs - dla mnie porażka, dobrze, że to miniatura, którą dostałam w gratisie, obsypywał się, szczypał mnie i słabo wyglądał na moich rzęsach, tańsze tusze robią więcej ;)

Avon Tusz do rzęs - fioletowy, i ten już robił lepszą robotę, choć kolor było widać słabo, szkoda, ale tusz fajny

Oriflame Tusz do rzęs -świetny

Avon Zestaw do brwi - moje drugie opakowanie, lubię go

Maybelline Cień do powiek - mnie tak nie zachwycił jak innych, także więcej nie patrzyłam w ich stronę ;)

NYC Top Coat - bardzo go lubiłam, mój ulubiony, niestety mi zgęstniał, kupiłam inny
 
Maseczki do których mogłabym wrócić to z Mediental, z Balea w płachcie mnie wysuszyła szok, do reszty nie wrócę

Mydła w kostce, to w pudełku miało być super, kupiłam w obniżce w Tesco i cieszę się, że tylko wzięłam jedno, bo zapach był straszny, jeszcze gorszy niż szarego mydła, masakra. Lubię te z Oriflame i Avoure :) Mydło w płynie z Nutki było ok, ale za mało by wiedzieć czy chce je duże

I koniec, zebrało się, ale zabrakło próbek, muszę się za nie wziąć, bo sporo się ich u mnie zebrało ;) Maseczek też mało ale używam teraz głównie z tubek i słoiczka, także będą za miesiąc.

A wam jak poszło?

Miłego wieczoru
Dorotxy

29 komentarzy:

  1. Sporo tego poszło i dobrze, bo masz miejsce na nowe kosmetyki. Tez lubię żele Balea.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, miejsca trochę jest haha Zużywam dalej, ale Balea będzie wpadać :)

      Usuń
  2. Teraz przeczytałam poradnik a propo dbania o cerę, więc będę się bardziej przyglądać temu, co kupuję. Chociaż ten Minion jest świetny i bym sama z chęcią się w niego zaopatrzyła ;) Ale szkoda, że wysusza :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie wysuszył, może u ciebie by się lepiej spisał :)

      Usuń
  3. Chyba żyję gdzieś pod mostem, bo żadnego z wymienionych produktów nigdy nie używałam, jednak chyba czas to zmienić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha szalona, tyle jest kosmetyków, że nie sposób wszystkich znać ;)

      Usuń
  4. Sporo tego, u mnie w październiku też się trochę nazbierało, muszę wziąć się za podsumowanie. Bardzo lubię żele pod prysznic Balea.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też je bardzo lubię bardziej niż Isana, które przestałam kupować

      Usuń
  5. Bardzo często goszczą u mnie żele Balea i podobnie jak Ty lubię produkty marki babuszki Agafii. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. haha od jakiegoś czasu tak, jest Balea nie ma Isany ;)

      Usuń
  7. Bardzo lubię deo dove i tonik Vianka, maska w płachcie balea u mnie się fajnie sprawdziła, więc w sumie zdziwiłam się, że Ciebie wysuszyła. Szkoda :( Miałam jeszcze top coat nyc - był bardzo dobry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ten NYC był świetny, a Balea pierwszy raz mi takiego psikusa zrobiła..

      Usuń
  8. Ciekawi mnie jak pachnie ten krem do rąk gruszka i kakao z YR :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo przyjemnie, ale to była limitka, choć może wróci w tym roku....kto to wie ;)

      Usuń
  9. W sumie oprócz peelingu algowego z Efektimy nic więcej nie znam :) Duże denko Ci wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Duże denko, jak zawsze :) a u mnie tylko 11 produktów za październik ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Znowu Cię porównuję do mojego denka i przebijasz mnie na głowę :D No chyba że wliczasz córcię i mamę do używania, same żele pod prysznic u mnie tylko 2 miesięcznie schodzą, u Ciebie 5 plus płyn do kąpieli :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, to wszystko moje, mama ma swoje i córka ma swoje, córka czasem mi się do żelu przytuli jak jej się spodoba ;)

      Usuń
  12. Ja już nie dokumentuje denka, nie mam do tego już serca :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo dużo fajnych rzeczy zużyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dużo tego udało Ci się zużyć :) Moje denko niestety skromne, ale i tak się cieszę - mam te produkty czym zastąpić :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...