Cześć 😊
Kolejna książka przeczytana, właściwie to odmówiłam i miałam jej nie dostać, wszystko dlatego, że wydawnictwo Feniks ogłosiło nabór, a później nagle ogłosiło recenzentów z podziałem na książki papierowe i w pdf. Moje oczy nie są już najlepsze, unikam częstego siedzenia przed komputerem czy telefonem, dlatego jak zobaczyłam się na liście pdf napisałam maila (o co prosili w przypadku rezygnacji), ale coś nie pykło, nie wiem ktoś nie doczytał, nie wykreślił mnie z listy, nie wiem...., bo mail z książką jednak przyszedł.
Clara Amane
Obawiam się ciebie
Tył książki: Jako, że mam pdf, tyłu nie mam, więc zaczerpnę opis z Lubimyczytać.pl
Anna ambitna, młoda dziewczyna pół życia spędziła na Sycylii, jednak
pewne wydarzenia zmusiły ją do ucieczki. Zamieszkała w Polsce i gdy już
myślała, że ułożyła sobie życie, przeszłość dała o sobie znać. Czy
ucieczka od miłości i próba zastąpienia ją nową to dobre rozwiązanie? Co
ukrywa Anna i przed czym ucieka?
Obawiam się, że... Przeszłość nigdy nie pozwoli o sobie zapomnieć.
Obawiam się ciebie to historia trudnej miłości i walki o szczęście. Kto wygra w tej nierównej potyczce?
Przekonajcie się sami, chyba że macie jakieś obawy.
Clara Amane początkująca autorka, która chciała stworzyć historię inną
niż wszystkie. Czy stanęła na wysokości zadania?
ode Mnie: Ania pracuje w uzdrowisku, jako masażystka, choć pomaga też w innych zabiegach. Wiele lat spędziła we Włoszech, gdzie poznała miłość swojego życia. Jednak teraz mieszka w Polsce i próbuje zapomnieć o przeszłości. Co się wydarzyło? Jak do tego doszło? Wszystkiego dowiecie się z książki.
Myślę, że jest to książka na jeden wieczór, ma nie całe 300 stron. Ja jednak przeczytałam ją na 3 razy, bo czytałam na komputerze.
Na początku mnie nie wciągnęła, wręcz drażniła, jakbym czytałam pamiętnik młodej nastolatki, takie to sztywne było i drażniło mnie strasznie. Te dialogi, główna bohaterka taka sztywna, niewyraźna i ciągle przeklinająca, aż raziło. Może dlatego, że to debiut? No nie wiem, różne debiuty już czytałam ;) W każdym razie książka na szczęście się rozkręciła i to tak w połowie? I do końca już czytało się szybko i z zaciekawieniem, nawet nie zauważyłam jak przeczytałam 60 stron i za chwilę książka się skończyła.
Niestety okazało się, że to pierwsza część i nie znalazłam jeszcze informacji kiedy będzie kolejna część, bo ta skończyła się tak, że hej. I powiem wam, że już sobie wymyśliłam dalsza część, no bo jeśli tak by się stało jak na końcu, nie byłoby ciągu dalszego ;)
Książki nie miałam czytać, ale jednak cieszę się, że coś nie pykło i pomimo początku drażniącego, w konsekwencji ciekawie się rozkręciła i wciągnęła. Mam nadzieję, że druga część ukażę się w miarę szybko i będzie równie ciekawa i dobrze się czytałam jak druga połowa pierwszego tomu.
Miłego wieczoru, Dorotxy
Czytałam o tej książce dzisiaj na Facebooku i również mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńTylko nie zniechęcaj się początkiem ;) Później się rozkręca :)
UsuńJakos nie do końca przemawia ta książka do mnie
OdpowiedzUsuńBywa i tak :)
Usuń