Cześć 😊
Ostatnio był balsam i dziś ciąg dalszy pielęgnacji, kto mnie zna dłużej wie, że bardzo ją lubię :) Miało być denko, ale nie wyrobiłam się ze zdjęciami, więc będzie z lekkim poślizgiem :) A ten spray kupiłam jak się nie mylę w zeszłym roku i doczekał się zużycia....
Neutrogena Hydro Boost
Ekspresowy spray do ciała
od Producenta:
ode Mnie: Skusiłam się na zakup, bo bardzo ciekawiła mnie forma spray'u w balsamie. Tylko i aż 200ml w środku. Konsystencja lekka, kremowa, szybko i sprawnie się rozprowadzała, szybko wchłaniała i można było od razu się ubrać.Używałam go latem, w upały i sprawdził się świetnie, lekki, ale dobrze nawilżał, orzeźwiał. Koił skórę i długo działał. Można go stosować tylko raz dziennie, no chyba, że macie mocno wysuszoną skórę to jeden raz nie wystarczy.
Zapach trochę trudny do zidentyfikowania, ale przyjemny, delikatny, nie denerwujący i nie kłócący się z ulubionymi perfumami.
Jedno psiknięcie nie wystarcza, trzeba dać kilka, nie jest to duża dawka, ale ładnie się rozprowadza i dopsikujemy tyle ile nam jeszcze potrzeba. Powyżej na zdjęciu, na dłoni, ilość jaką daje jeden psik. Bardzo wygodna forma, nic z opakowania nie wypływa, ani z pompki, butelka się nie klei.
Ciało po balsamie się nie klei, szybko wchłania balsam. To mój hit lata i myślę, że kupię go na kolejny sezon. Sprawdził się, wygodny w użyciu, przyjemny, delikatny zapach, czego chcieć więcej?
Skład:
A wy znacie mój hit lata? A jaki jest wasz hit tegorocznego lata?
Miłego weekendu
Dorotxy
Nie znałam tego balsamu, ale będę o nim pamiętać w przyszłe lato.
OdpowiedzUsuńPolecam, powinnaś być zadowolona :)
UsuńJakiś produkt do ciała z tej serii mam w zapasach. Mam nadzieję, że będzie równie dobry :)
OdpowiedzUsuńJa też jeszcze mam coś w pudełku :)
UsuńNie miałam nigdy takiego sprayu do ciała. Moim hitem lata okażą się krem z filtrem Dottore :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu, aż poszukam z ciekawości :)
UsuńNie znam go, ale samą serię tak - miałam mus do ciała i był okropny. Woskował się na ciele (rolował) i zapach na dłuższą metę mnie męczył. Ale widzę, że Twoja konsystencja była dużo lepsza. Nie skuszę się jednak, bo nie ufam coś tej marce..
OdpowiedzUsuńMnie jeszcze marka nie zawiodła ;) A mus będę omijać.
UsuńMam, ale czeka na swoje 5 minut :D
OdpowiedzUsuńNie znam, zresztą ja Neutrogeny nie lubię więc mam z tymi kosmetykami bardzo małe doświadczenia ;p
OdpowiedzUsuńZ tej serii miałam mus do ciała, niestety ale średnio się polubiliśmy. :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie fajnie, że to balsam w spray'u, przez co wygodny w użyciu.
OdpowiedzUsuń