Cześć 😊
Jak już wspomniałam poszalałam w rossmannie przez vouchery ;) A tak przydatne kosmetyki kupowałam, przynajmniej się starałam ;)
Action
Weszłam po coś innego, a przy okazji wzięłam chwaloną odżywkę do blond włosów i żel pod prysznic, pierwszy raz go widziałam, ale już wiem, że więcej nie kupię.
Biedronka
Przypadkowo zauważyłam na półce, normalnie kosztują jakoś dyszkę bez grosza, a wtedy były za niecałe 8zł, wzięłam na próbę i jest całkiem przyjemna, tylko jakoś szybko się kończy ;)Hebe
Załadowałam koszyk, ale zanim zamówiłam już mi kilka rzeczy zwiało z niego, szok, pierwszy raz tak mi się zdarzyło, choć może i dobrze, że z koszyka, niż mieliby anulować później zamówienie, to już dwa razy mi się zdarzyło. Uzupełnienie zapasów, mojej pasty, płynu do intymnej, no i chwalony balsam. Żeby mieć darmową wysyłkę wzięłam jeszcze z Ziaja żel do mycia twarz, nic nie miałam jeszcze z tej serii, chcę sprawdzić tak jak i maseczki, dla mnie nowość.
Lidl
Przy jednych zakupach kupiłam ulubione żele, bo były w promocji, a później w kolejnej żele w zapasach, bo się bardziej opłaca niż w butelkach ;)
Rossmann
Farbę wzięłam z ciekawości, zwłaszcza że była na wyprzedaży, niestety nie jestem zadowolona, robiłam ze 3 dni temu.... Żele pod prysznic zawsze są potrzebne, aktualnie fioletowy się skończył, a ten drugi jeszcze w szafce. Balsam samoopalający wzięłam z ciekawości, ale w saszetce, na raz wystarczy, ciekawi mnie, choć ja z natury mam ciemniejszą karnację i szybko łapie mnie słońce...Dwa kosmetyki z voucherów, dobry deal, więc wzięłam, Rexona w szafce, a płyn już w użyciu. Przez chwilę myślałam, że mnie uczulił, ale na szczęście to coś innego Wyprzedażowe łupy - podkład to już dawno chciałam spróbować, mam nadzieje, że kolor będzie ok. Szminki dwie, ale jedną już mi córka zwinęła ;) choć może i dobrze, bo jakoś mi wtym kolorze nie bardzo. Maseczki nie znam, to też spróbuje.Lekki balsam, ciekawił mnie ten kaktusowy, a Cilit z vouchera ;) w użyciu.Krem do rąk z wyprzedaży, zaraz zacznę go używać, a maseczka z vouchera.I ostatnia rzecz z voucherów, tonik, miałam piankę i była świetna to i myślę, że tonik będzie fajny.Wizaż
Dostałam się do testów Miya, kosmetyki znam, ale mało ich miałam, więc się cieszę. Pierwsze wrażenia pozytywne.Prezent/paczka
I suweniry od przyjaciółki :) Maseczki, spinka, świeczka, błyszczyk, olejek i baza pod cienie :) Na razie używam błyszczyk, a bazę użyłam raz, więc póki co nic nie mogę powiedzieć.Zebrało się co? haha to te vouchery okropne haha Znacie coś z tego co kupiłam? Też korzystacie z voucherów?
Dorotxy
Bardzo ciekawe zdobycze. Kilka z nich znam i lubię.
OdpowiedzUsuńFaktycznie sporo z voucherów, ja obczajam, ale w sumie rzadko korzystam. Jakoś mnie nie kuszą, też przez zapasy haha. Wpadł mi w oko podwójny krem do rąk :) Znam podkład eveline i był okropny :D Maseczka miya węglowa też mi nie podeszła..
OdpowiedzUsuńZobaczymy czy mi się sprawdzą, ale tego podwójnego kremu nie masz co żałować ;) napiszę o nim, bo zasługuje na post haha
UsuńNie widziałam wcześniej tego kaktusowego musu do ciała Soraya :)
OdpowiedzUsuńJa gdzieś chyba u kogoś na insta widziałam inny, a na miejscu kupiłam taki :)
UsuńNo piękne nowości. Miłego testowania!
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
Usuń