Podobał Wam się jakiś czas temu pomysł pokazania mojej kosmetyczki z kosmetykami kolorowymi to się w końcu zebrałam ;) Zaczynam od kredek do powiek i cieni w kredce czy pomadce.
Oto cały zbiór, no prawie brakuje kredki z ostatniej promo ;) będzie poniżej
Link w nazwie do postu - więcej swatchy
Zaczynam od góry:
Czeska kredka - brązowa, świetna jest, jest ze mną odkąd zaczęłam się malować, czyli dawno....miałam ich już kilka nie pamiętam, która z kolei mi się teraz kończy. Na pewno znów ją kupię :)
Avon Cień w sztyfcie - Natures Sparkle - świetny cień, lubię w takiej wersji, mój już się skończył, ten mam dzięki jednej blogerce, której nie odpowiadał ;) Jeszcze trochę zostało z czego się bardzo cieszę i żałuję, że firma przestała je produkować.
Avon Color Trend -Turquoise - nie zmieniłam zdania nadal topornie się nią maluje, dlatego rzadko jej używam
Avon
Moja ulubiona to Sugar Plum i pewnie niestety szybko mi się skończy ;)
Kredki fajnie, miękko suną po powiece, dobrze się nakładają i długo utrzymują, siedzą cały dzień na swoim miejscu ;)
Opalizująca kredka - Burgundy Shock
Opalizująca konturówka - Mocha Flash
Diamentowa konturówka - Emerald Glow
Diamentowa konturówka - Twilight Sparkle
Diamentowa konturówka - Sugar Plum
Miss Sporty - żółta kredka wysuwana, ostatnio mało się nią maluje, trochę o niej zapomniałam ;)
Avon Pink Diamond - fajny cień w kredce, ładnie rozświetla oko, szkoda tylko, że się ją tak ciężko oszczy
Avon In a Blink Kredka + cień - Steel smoke - fajny produkt, lubię takie 2 w 1
Emilly - kolor 102 i 108 - uwielbiam je za trwałość i łatwość malowania :) Moja ulubiona to 108 - na powiekach
Oriflame Very Me - Brown - niestety nie należy do moich ulubionych
Avon dwa kolory Golden Glamour oraz Burnished Copper - pokusiła mnie, bo miałam chęć na żółć, jest inna niż oczekiwałam, ale i tak fajnie na oku wygląda :)
Oriflame w pomadce cień - Purple Mist - ładnie rozświetla oko, nie rzuca się w oczy, delikatny bardzo
Wibo Long Lasting Liner - nr 51 brąz - dopiero co kupiłam, myślałam, że to bardziej w bordo, ale i tak jestem zadowolona ;)
Mam nadzieję, że przebrnęłyście ;) Trochę się uzbierało, stąd podział na kilka postów.
Miłego popołudnia, u mnie chodzi wiatrach, choć nie non stop...
Dorotxy
U mnie na oczach minimalizm :D jakoś nie mam talentu do malowania ich ;)
OdpowiedzUsuńKredka to minimalizm w moim wydaniu ;)
UsuńSzkoda, że ta turkusowa nie sprawdza się bo wygląda bajecznie :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie i szkoda....może skuszę się na turkusową z Supershock ;)
UsuńUwielbiam kredki na powiekach)
OdpowiedzUsuńJa od dłuższego czasu też :)
UsuńSporo tego :) Mi czeska kredka pomaga zrobić ładne brwi :)
OdpowiedzUsuńTak się jakoś uzbierało ;)))
UsuńNadal obserwuje ;) nic się nie zmieniło :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze sięgam po czarne kredki, ale może teraz na lato przydałaby mi się jakaś kolorowa :)
OdpowiedzUsuńA mi nie jest dobrze w czarnym, o dziwo w eyelinerze jest ok ;)) tak przewrotnie
UsuńKilka kolorów jest naprawę fajnych, zwłaszcza te mocniejsze jak żółty czy miętowy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Troszkę ich masz. Ja właśnie przeglądałam z rana swoje i w sumie same avonowe mam. Wszystkie w stonowanych kolorach, a szkoda, bo widzę tutaj, ze te bardziej krzykliwe tez fajnie wyglądają.
OdpowiedzUsuńU mnie przez te Avonowe eksperymenty kolorystyczne się zaczęły i już ze mną kolory zostaną :)
Usuńwooow masz ich sporo,chyba podobnie jak ja :D
OdpowiedzUsuńAvonowe prawie wszystkie mam co Ty-zazdroszczę że masz jeszcze tę kredkę z cieniem w zatyczce-uwielbiałam ją :)
No szkoda, że ich już nie ma....
UsuńMam niektóre kredki z Avon oraz ten cień w kredce - moje odczucia są podobne np. że color trend jest toporny do malowania. Ja mam ją w fiolecie. Mam też tą diamentową, ale nie lubię jej, bo drobinki się obsypują i wędrują później po całej twarzy.
OdpowiedzUsuńMi drobinki nie migrują siedzą na miejscu i się fajnie mienią :))
UsuńKolekcja dość duża, ja kredek mam bardzo mało, rzadko się nimi maluje.
OdpowiedzUsuńCieni mam zdecydowanie mniej ;)
UsuńMoże tym turkusem z aovnu topornie się maluje, ale jest obłędny!:)
OdpowiedzUsuńTo fakt :)
UsuńFajna ta żółta:)
OdpowiedzUsuńAle masz dużo tego! :) Niektóre kolorki bardzo mi się spodobały. Żebym ja umiała zrobić kreskę na górnej powiece! :P
OdpowiedzUsuńPróbuj, nabierzesz wprawy ;) ja się teraz uczę linerami kreski robić ;)
UsuńSugar plum jest również moją ulubioną kredka :) Teraz z tych neonowych planuję zakup. A z Ori miałam kiedyś kredkę ale pomalować nią oko to prędzej bym je wybiła nawet po papierze napisać cokolwiek był problem. A kredka z Wibo pandę mi robiła strasznie się rozmazywała także poszła w świat dalej.
OdpowiedzUsuńJa z Wibo póki co jestem zadowolona :) Neonowe też mnie kuszą choć mocno neonowe nie są z tego co dziewczyny na wizażu pisały ;)
UsuńSpora kolekcja :) Muszę też zainwestować w jakieś kolorowe kredki
OdpowiedzUsuńSporo tych kredek :) Ja mam tylko jedną do tzw. "linii wodnej". Ale kolekcja Twoja mi się podoba !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rzetelne-recenzje.blogspot.pl
Ojj uzbierało się, uzbierało! Niezła kolekcja!
OdpowiedzUsuńSugar plum mi się kończy, właśnie ją dobijam ;) ale na pewno jeszcze ją kupię, jest świetna :)
OdpowiedzUsuń