Wakacje, wakacje i......po wakacjach ;) Skończyłam kolejną książkę, kolejne czekają na swoją kolej ;) Ostatnio mam wenę głównie na czytanie lub bywanie na powietrzu ;) stąd kilka opóźnień i spokój na blogu :))
Jennifer Probst
Małżeńska fuzja
Julietta wierzyła w to, że jest okropną oziębłą panną, która dobrze czuje się w biznesie a nie w związku, a może trafiała na nieodpowiednich mężczyzn? Gdy poznaje Sawyera zaiskrzy, ale przed nimi długo droga, zanim pokonają duchy przeszłości i pozwolą sobie na szczęście :)
Fajna opowiesc na lato, lekka i przyjemna i czyta się szybko, wciąga.
Zamówiłam sobie w bibliotece 1 i 2 część, a teraz zabieram się za 3 częściową książkę innej autorki, potrzebuję odmiany ;)
Miłego wieczoru
Dorotxy
Super, że te części jakoś mocno się ze sobą nie łączą, bo nie lubię coś czytać, a potem się dowiadywać, że to nie pierwsza książka z serii;)
OdpowiedzUsuńNie, mocno się nie łączą, ja czytałam od środka i uważam, że tak też można :)
UsuńZainteresowałaś mnie tą książką, muszę dodać do listy "do przeczytania" :)
OdpowiedzUsuńDodaj sobie wszystkie 4 części na pewno będziesz zadowolona :)
UsuńChętnie przeczytam :) Już sobie zapisałam tytuł :D
OdpowiedzUsuńDaj znać jak przeczytasz, jakie wrażenia :)
UsuńZapisuje tytuł! :)
OdpowiedzUsuń:)) daj znać jak przeczytasz
UsuńJa lubię czasem takie, czasem inne, lubię rozmaitość ;) ostatnio w ten deseń poszłam haha
OdpowiedzUsuńTo chyba książka dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodoba :)
Usuń