Na trochę musiałam zniknąć, trochę się u mnie podziału, później miałam wesele w rodzinie, odsypianie i zeszło ;) Muszę nadrobić dwa wyzwania Trusted Cosmetics, jak zdążę już jutro zobaczycie moją aktualną pielęgnację, a dziś książka, dawno ich u mnie nie było ;)
Richard Paul Evans
Papierowe marzenia
Poznajemy historię Luka, który miał świetlaną przyszłość przed sobą, wiedział co będzie robił i że zastąpi tatę. Gdy skończył szkołę, tata namówił go na studia i wtedy Luke wpadł w niszczące go towarzystwo. Tyle czasu był z tatą a tu nagle nowi ludzie, zwłaszcza jeden miał na niego bardzo duży wpływ, zły wpływ, niestety przekonał się o tym za późno.... Czytając komentował sobie w myślach "stary, nie widzisz tego? dlaczego?" haha też tak macie?
Luke stracił wszystko, dosłownie, co jednak wyszło mu na dobre i spotkał na swojej drodze dobrych ludzi, znalazł też prawdziwą miłość :)
Na końcu aż się wzruszyłam, choć wiedziałam że tak będzie ;)
Jeśli lubicie takie książki z morałem, poczytać jak się z czegoś dobrego robi złe a później dobre, polecam :)
Miłego wieczora
Dorotxy
W sumie taka prawdziwa jest... ile to dziwnych ludzi się spotyka na studiach, którzy np. kuchenki dobrze nie umyją, bo w domu nie nauczono, albo non stop imprezuje, a potem wcina sam pasztet, jednocześnie zawalając studia :D Tak mi się z tym złym towarzystwem skojarzyło.
OdpowiedzUsuńKsiążkę pewnie by mi się dobrze czytało.
To większy kaliber niż to co przytoczyłaś ;) ale fakt ludzie są różni...
UsuńUwielbiam książki tego autora. Tej jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńTo moja druga jego książka :)
UsuńCzytałam kilka powieści tego autora, tej nie znam :)
OdpowiedzUsuńNa pewno jeszcze wrócę do tego autora :)
UsuńNie czytałam nic Evans.
OdpowiedzUsuńPolecam przeczytać choć jedną i sprawdzić czy ci się podobają ;)
UsuńBardzo ciekawa historia, taka z życia wzięta. Zapisze sobie tytuł tej ksiazki :)
OdpowiedzUsuńJeśli możesz, kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki <3
Przyjemna, choć początek mnie nie wciągnął ;)
OdpowiedzUsuńJa się obawiam, że ta książka mogłaby mi się znudzić zanim by mnie zaciekawiła :P
OdpowiedzUsuńTej książki jakoś nie miałam jeszcze okazji czytać a wydaje się ciekawa ;)
OdpowiedzUsuń