Witajcie wiosennie :)
Pogoda jest super i nastraja do długich spacerów ;) Odkładam ciężki podkład, który używam tylko zimą i pomyślałam o kremach BB na wiosnę :) Dlatego dziś chcę Wam pokazać moje dwa kremy, na które się skusiłam i tylko z jednego jestem zadowolona.Krem upiększający Anew Vitale BB Avon
oraz
Upiększający BB krem 5w1
Oba kremy zapakowane w kartonik, Avon 30ml, Garnier 50ml Avon w jednym kolorze uniwersalnym, Garnier jasny i ciemny, mój jest ten jaśniejszy - Light
Zamykanie lepsze i bardziej funkcjonalne ma Garnier
Co obiecują Producenci?
AvonGarnier
Niestety u mnie kompletnie Avon Anew się nie sprawdził, wyglądałam jakbym miała buzię pokrytą ciężkim podkładem, a przecież miał być lekki....Skóra bardzo szybko zaczynała się świecić i brzydko, ciężko wyglądać. Dałam mu kolejną szansę, jednak sytuacja się powtórzyła i odpuściłam...
Za to Garnier dostałam od Mamy, w pierwszej chwili pomyślałam, że będzie dla mnie za jasny, no i że znów będzie to samo. Jednak ten jest o wiele lżejszy, ujednolica mi skórę, lekko pokrywa, cudów nie robi, zaskórników czy większych niedoskonałości nie zakryje, ale skóra jest nawilżona, gładsza, ładnie rozświetlona, no i przede wszystkim o wiele dłużej trzyma mat niż Avon ;)
Jednym słowem Producent dotrzymuje słowa. Pokrywa też lekkie zaczerwienienia.
Co ciekawe, kolor Garniera w stosunku do Avonu jest ciemniejszy. Jednak Anew na buzi tak okropnie ciężko i ciemno wypada. Zobaczcie
Garnier lepiej się rozprowadza na buzi, Avon o wiele ciężej.
Jednym słowem, żałuję, że skusiłam się na Anew, nie potrzebnie mi teraz leży i się kurzy ;)
Składy:
Avon Garnier
A jakie są Wasze odczucie co do kremów BB?
Ja niestety nie miałam azjatyckiego, czego żałuję i mam nadzieję niedługo to zmienić ;)
Pozdrawiam słonecznie
Dorotxy
Sama miałam próbki obu kremów BB i tak samo jak Ty twierdzę że o wiele lepiej wypada Garnier bo jest lżejszy - miałam jeszcze NIVEA BB ale niestety ten tak masakrycznie ciemniał na twarzy że kompletnie najgorzej wypadł z całej trójki :)
OdpowiedzUsuńJeszcze próbowałam Eveline, ale też strasznie się świeciłam....czyli Garnier najlepszy a miałam obawy ;)
Usuńja nie miałam żadnego,ale po Twoim opisie skusiłabym się na garnier;)
OdpowiedzUsuńGarniera miałam i byłam średnio zadowolona :/ Do tej pory też nie miałam jeszcze żadnego azjatyckiego kremu BB, ale cały czas eksperymentuje z tymi drogeryjnymi ;)
OdpowiedzUsuńMiałam z tej serii Avon Anew krem pod oczy... nawet ostatnio o nim pisałam. Tragiczny! ja już mam takie negatywne zdanie o Avon że nic kompletnie już nie kupię.
OdpowiedzUsuńMi ten anew bardzo pasował...tyle że na lato będzie dla mnie za jasny,ale byłam zadowolona bo miał chłodny odcień a nie żółty czy pomarańczowy...
OdpowiedzUsuńMiałam tego Garniera ale za bardzo się po nim świeciłam.
OdpowiedzUsuńo, a u mnie odwrotnie - Anew jest spoko a Garnier (choć miałam tylko próbkę) okazał się totalną klapą :/
OdpowiedzUsuńPolskie kremy BB mnie nie przekonały, azjatyckie owszem tak.
OdpowiedzUsuńChciałabym azjatyckie wypróbować, bo polskie drogeryjne rzeczywiście się na pewno do nich nie umywają ;)
Usuńja nie przepadam osobiście za kremami bb :)
OdpowiedzUsuńJa się też długo broniłam ;)
UsuńNie miałam żadnego, ale jeśli już to sięgnęłabym po garnier. Przetestowałam kilka kremów bb i żaden mi nie pasował, wolę sam puder:)
OdpowiedzUsuńja bb z Garniera bardzo lubie choć nie daje jakiegoś super krycia to na lato mi odpowiada choć mógłby być jaśniejszy :P
OdpowiedzUsuń