Witajcie :)
Post o szamponie żurawinowym się piszę, ale cholercia na pół dnia mi neta wyłączyli, a pół dnia byłam w Bydgoszczy i tam tej zajrzałam do jednego z dwóch Rosków po drodze ;) Dlatego dziś szybko post zakupowy :D
U mnie kupiłam
Bielenda Żeń szeń Krem do ciała 4,79zł
A w Bydgoszczy
Green Pharmacy Masło do ciała 4,89zł - właśnie użyłam i po pierwszym razie pozytywne wrażenia
Soraya Mleczko do ciała 7,39zł - już wcześniej miałam je kupić, ale jakoś nam się drogi nie skrzyżowały ;) a teraz nie mogłam przepuścić ;)
Synergen Płatki 2,32zł a sądziłam, ze to chusteczki dopiero w pociągu doczytałam, że to płatki na syfki haha ale co tak zużyje się ;)
I jeszcze jeden miły zakup ;) W mojej Galerii w poniedziałek była akcja w niektórych sklepach -20% no i zamiast za buty w Daichmannie zapłacić 79zł zapłaciłam 63zł :D fana cena nie? A butki sportowe upatrzyłam już jakiś czas temu, kolorowe, wesołe :) Byłam w nich dziś w Bydzi i dobrze się sprawdziły.
U mnie pada, ale jutro ma wyjść słońce :)
A jak u Was CND?
Miłego wieczorka
Dorotxy
masełka z green pharmacy są podobno dobre,szkoda że mam mazidła do ciała w zapasie :)
OdpowiedzUsuńMasło GP w takiej cenie chętnie bym kupiła :)
OdpowiedzUsuńAj fajne zakupy - ja na kosmetyczne nabytki mam ban do któregoś tam kwietnia :) Ale szczerze zapasów mam spokojnie do końca roku :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) no ja mogłam poszaleć z balsamami ;) ale też już bana zarzucam hehe
Usuńsuper zakupy ! ja mam to Mleczko do ciała Soraya z serii świat natury i jestem nim zachwycona :) Ma piękny zapach, dość lekka konsystencje dobrze sie rozprowadza i szybko wchłania. Skora po użyciu mleczka pachnie pięknie no ale najwazniejsze jest dobrze nawilżona, gładka i zregenerowana. Efekt super - a mleczko tanie i wydajne :)
OdpowiedzUsuń