Witajcie :)
Tak się złożyło, że dziś peeling, który nie jest kosmetykiem pierwszej potrzeby, ale jesień/zima dobrze go mieć, tak jak peeling do ust ;) Nasiona truskawki, ciekawie brzmi, ale czy zapach jest równie fajny jak w opisywanej wcześniej oliwce pod prysznic?
Yves Rocher
Peelingujący olejek do dłoni z nasionami z truskawki
od Producenta:
ode Mnie: Peeling zapakowany z przeźroczystą 75ml tubkę, zamykaną na klik. Można spokojnie kontrolować ilość zużycia kosmetyku.
Konsystencja gęsta z zatopionymi większymi drobinkami, które czuć. Nie drapią mocno, ale delikatne też nie są.
Nakładam go na suche dłonie, jak w opisie na opakowaniu, masuje dłonie, albo robię tak jak bym je myła. Cudów po minucie nie widzę, są gładsze, jak to po peelingu, ale blasku nie widzę ;)
Po jego użyciu krem szybko i lepiej się wchłania, ja stosuję na noc, wtedy też daję podwójną porcję kremu do dłoni i rano moje dłonie są nawilżone i gotowe na wiatry :)
Zapach....hmm nie zakochałam się w nim, pachnie jak klej biurowy, bardzo intensywnie.
Nie jest to potrzebny kosmetyk, bo równie dobrze, możemy użyć peelingu do ciała, tego łagodniejszego, bo ja lubię ostrzejsze drapaki, dlatego też olejek się u mnie sprawdza, zawłaszcza w okresie jesienno zimowym, kiedy to wiatr daje im popalić, a ja nie zawsze zakładam rękawiczki, pomimo, że mam je w kieszeni płaszcza czy kurtki ;)
Skład:
Próbowałam go stosować choćby na łokcie czy inną część ciała, jak łydki, niestety tam się nie sprawdza, najlepiej na dłoniach.
Pomimo mało fajnego zapachu, działanie jest dobre i zużyje kolejne opakowanie, które mam. Tak się złożyło, że dostałam dwa w prezencie, po tym jak jeden sobie kupiłam ;)
A Wy używacie peelingu do dłoni czy myślicie, że to zbędny kosmetyk?
Miłego wieczoru
Dorotxy
Zdarza mi się peelingować dłonie, ale nie mam kosmetyku stricte do tego celu. Zazwyczaj sięgam po peeling do ciała :)
OdpowiedzUsuńJa też tak zawsze robiłam :)
UsuńWydawałoby się, ze zapach bedzie boski.... Kiedyś uzywałam takich specyfików, głównie gdy zmieniałam lakiery na paznokciach każdego dnia, ostatnio jednak zaniedbuje takie czynności. Ale jak peelinguje ciało lub twarz to dłonie wtedy też, to się chyba liczy?
OdpowiedzUsuńPewnie, że się liczy :)
UsuńJa przy peelingowaniu ciała robię i dłonie :)
OdpowiedzUsuńTeż tak robiłam, jak tego nie miałam :)
UsuńNie miałam nigdy specjalnych peelingów do dłoni ;)
OdpowiedzUsuńMam mieszane uczucia.
OdpowiedzUsuńTego produktu nie znam :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam wszelkie peelingi :D
OdpowiedzUsuńTu wielkim rozczarowaniem jest zapach ;)
Usuńnigdy nie używałam peelingu do dłoni, dla mnie to chyba troszkę zbędny produkt ;)
OdpowiedzUsuńJak zużyje to co mam pewnie do niego nie wrócę :)
Usuńteraz przydałby mi się taki produkt :)
OdpowiedzUsuńMam o :o) i go sobie chwalę :o)
OdpowiedzUsuńGdyby nie ten zapach bardziej bym pochwaliła ;)
UsuńMi się bardzo podoba zapach, a jedyne, do czego mogę się przyczepić, to zbyt mało drobinek peelingujących :(
OdpowiedzUsuńNo mnie zapach denerwuje, a drobinki są ok :)
Usuń