InSight dry hair Maska do włosów suchych

Cześć 😊

Kończy mi się kolejna maska do włosów, a jeszcze niedawno miałam mały zapasik ;) szybko poszło. Nie wiem jak to jest, że niektóre kosmetyki schodzą szybko, a niektóre są mega wydajne...
Dziś o masce do włosów suchych, latem takie mam, zwłaszcza na końcach, tylko u nasady szybciej robią się tłuste. Takie mieszane jak cera ;)

InSight dry hear
Maska do włosów

od Producenta:

ode Mnie: Maska w 250ml tubie, na końcu jest mały kłopot ze zużyciem, ale można przeciąć i jest ok.
Na początku moje włosy jej nie polubiły, źle się układały i szybciej się tłuściły, ale za trzecim razem już było lepiej. Włosy zaczęły ją akceptować i wchłaniać. 
Mam włosy farbowane, o długości do ramion, nie jest to najfajniejsza długość ;) muszę je pielęgnować, by nie zaczęły się rozdwajać.
Teraz już nie są takie suche, są przyjemne w dotyku. Tak jak obiecuje producent, są wygładzone i nawilżone.

Duży plus za zabezpieczenie maski, by nikt przed nami jej nie otwierał. Dobry skład, włosy się po niej nie puszą i choć konsystencja wydaje się dość ciężka, wcale taka nie jest i włosy dobrze się po niej rozczesują.
Zapach jest bardzo przyjemny, nie drażniący, trochę słodki.

Skład:

Maskę kupiłam jako dodatek do gazety, to była dla mnie nowość. I pomimo, że na początku pomyślałam, że to była kiepska decyzja, to teraz już się do niej przekonałam i bardzo polubiłam.
Chętnie bym ją znów kupiła i może inne kosmetyki tej firmy :)

Mieliście coś tej firmy? U mnie nie zawsze sprawdza się coś z dobrym składem, zwłaszcza włosy są kapryśne, ale ta jest świetna i cieszę się, że jednak się skusiłam. Choć żałuję trochę, że nie kupiłam kremu do rąk, który też jakiś czas temu był dodatkiem.

Miłego wieczoru
Dorotxy