Kremów BB dotąd nie ubiłam, miałam już i z Garniera, Avonu, Eveline.....niby dobrane do mojej cery, a jednak wypadały blado, nie sprawdzały i szły, albo dalej albo do kosza, później miałam kilka próbek. Stwierdziłam, że te drogeryjne, nasze BB nie dla mnie i w zasadzie miałam już zamawiać próbki Skin79, tylko, że ciągle mi coś wyskakiwało, zapominałam i tak zeszło, że nadal ich nie mam ;) Jednak BB używam, bo wpadł mi całkiem nie oczekiwanie w prezencie. jeśli chcecie poczytać o nim więcej, zapraszam niżej :)
Yves Rocher
Krem BB Idealna cera, kolor jasny/light
Kolor - jasny/light
Zaryzykowałam i jak go nałożyłam to się przeraziłam, blada byłam strasznie, ale myślę spokojnie .....zjem śniadanie i najwyżej wrócę do łazienki i się zmyje. I wiecie co? Krem się ładnie wtopił, ściemniał trochę i wyglądałam naturalnie. Byłam w szoku, że tak się zmienił, pierwszy raz tak miałam w kremie BB. Obietnica producenta o ujednoliceniu koloru skóry się sprawdziła, choć jakoś specjalnie nie tuszuje niedoskonałości, te mniejsze tak, ale bez szału ;)
Trochę wygładza i co miło zaskakuje to na długo matuje, fakt używam pudru, ale są dni kiedy mam tylko jego na buzi i całkiem długo się nie świecę i nie muszę matowić, to mnie miło też zaskoczyło.
Jako, że ja podkład nakładam gównie zimą, to taki krem jest miłą odmianą na wiosnę czy jesień jeszcze przed nakładaniem podkładu. Lato to tylko krem z wysokim filtrem i ewentualnie makijaż oka i ust.
Dziś w nocy ma być -3 stopnie, więc może powoli zaczyna się mrozek, krem powoli mi się kończy, więc za chwilę przerzucę się na zwykły krem i podkład.
Wniosek nasunął mi się taki, że jednak nie ma co przekreślać ogółu, bo można trafić na perełkę.
Krem mnie nie uczulił, może przez chwilę zapchał, ale nie do końca wiem czy to on czy krem na noc, ważne, że się uspokoiło i jest ok. Dobrze się rozprowadza i po chwili ładnie wtapia, ja go lekko jeszcze wklepuję. Nic się nie warzy, dobrze współgra z pudrami i innymi malowidłami, np. bronzer...
Skład:
A Wy jak podchodzicie do tych kremów? Jaki jest Wasz ulubiony? Może kogoś z Was ten mój zawiódł? Dajcie znać w komentarzach.
Miłego wieczoru
Dorotxy
Ja mam ze Skin79 - już zużyłam tubkę gold, teraz używam orange. Bardzo fajnie wtapia się w skórę, szczególnie orange lubię, ale mają jedną wielką wadę... powodują wysyp niedoskonałości! A dokładnie oczyszczam cerę, nawet używam więcej płatków kosmetycznych niż zwykle, aby się pozbyć wszystkich resztek... no cóż, moja skora się z nimi nie polubiła :(
OdpowiedzUsuńOj jak powodują wysyp to nie fajnie, aż się boję wypróbować ;) nie no w końcu wypróbuje i się pokuszę, bo mnie ciekawią.
UsuńMyślę, że te tubki warto kupić, bo są całkiem wydajne, a na promocji nie kosztują dużo. Więc jak się wypróbuje wersję mini to się będzie wiedzieć, czy warto zainwestować w pełnowymiarowy kosmetyk :)
UsuńUżywam orange od dłuższego czasu i u mnie nie ma żadnego wysypu. Ale zaznaczam, że używam do demakijażu olejku ryżowego z tej samej marki.
UsuńMam ten krem BB w dwóch wariantach kolorystycznych (na zimę i lato) i jestem w nim zakochana <3
OdpowiedzUsuńNa te wszystkie które próbowałam ten jest najfajniejszy, jeśli wrócę to wezmę ciemniejszy kolor tym razem :)
UsuńNigdy niemiałam jeszcze kolorówki z YR, co nie kusi mnie aby to zmienić
OdpowiedzUsuńMało miałam i zawiodłam się póki co tylko na lakierze...
UsuńWolę jednak tego typu produkty w letnim sezonie :)
OdpowiedzUsuńJa wtedy nie używam takiej kolorówki ;)
Usuńoł chłodno różoowy zdecydowanie nie dla mnie
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kremami bb.
OdpowiedzUsuńJa też nie, ale ten mnie pozytywnie zaskoczył :)
Usuńale ładny odcień! takie różowe lubię :D ciekawe jakby się stopił z moim ryjkiem :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go nigdy. Może następnym razem jak będę miała problem z wyborem prezentu to się na niego skuszę :D.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten krem ale kolor okazał się dla mnie zupełnie nieodpowiedni. Niestety odcienie różu to nie moja bajka :/
OdpowiedzUsuńJedyny BB jaki mnie zadowala to Skin79 choć to wg. mnie raczej podkład ;)
OdpowiedzUsuńJa dość rzadko sięgam po kremy bb
OdpowiedzUsuń