Deszczowy początek lata, choć mi taka pogoda nie przeszkadza, chętnie zaszyję się z książką :)
Dziś jednak nie o książce, a o tuszu, jak wcześniej obiecałam. Był bubel, to teraz o niebo lepszy.
L'oreal
Tusz do rzęs
Volume Million Lashes
Działanie produktu:
Dla kobiet wykonujących wyrafinowany makijaż oka lub makijaż klubowy, ekstremalnie zwielokrotnione rzęsy.
Efekt:
Spojrzenie zapierające dech i olśniewające piękno miliona rzęs.
ode Mnie: Tusz ma fajne złote opakowanie, szczoteczkę silikonową, które nie koniecznie kocham, ale tą operowało się się całkiem dobrze.
Producent dużo obiecuje, nie mam miliona rzęs ;) wielkiego szaleństwa też nie, ale podoba mi się efekt, ładnie podkreśla rzęsy, rozdziela je i lekko podwija. Moje oko jest podkreślone. Tusz się nie obsypuje, przez cały dzień trzyma się dobrze.
Zmywa się równie dobrze, czy to micelem czy mleczkiem choć nim nawet szybciej i dokładniej.
Zmywa się równie dobrze, czy to micelem czy mleczkiem choć nim nawet szybciej i dokładniej.
Bardzo jestem z niego zadowolona i aż mi żal, że już się kończy i czas go wywalić ;) Tusze używam przeważnie ok 3 miesięcy, choć na opakowaniu jest zaznaczone 6 miesięcy.
Tuszy Million Lashes jest kilka, który polecacie? który u Was się sprawdził?
Ja mam tylko złoty, ale może skuszę się jeszcze na jakiś, póki co mam kilka tuszy w zapasie i pewnie do końca roku mi starczą ;)
Miłego wieczora
Dorotxy
Ps. Tło kolorowałam sama ;) pochodzi z kalendarza 2016 ;)
nie mialam jeszcze tego tuszu, fajne tło do zdjec :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) sama kolorowałam ;)
UsuńNiezła szczoteczka :)
OdpowiedzUsuńOd kilku miesięcy używam fioletowej wersji So Couture So Black i bardzo fajnie się u mnie sprawdza ;) Ładnie wydłuża i rozdziela rzęsy, przy dwóch warstwach są też całkiem dobrze pogrubione. I pięknie pachnie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, będę pamiętać o fioletowej :)
UsuńPodoba mi się czerń, jaką daje
OdpowiedzUsuńFajna jest :)
UsuńSłyszałam same dobre opinie na jej temat :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że odpowiadałby mi kształt i wielkość szczoteczki. Otrzymany efekt jest całkiem fajny :)
OdpowiedzUsuńNa żywo wygląda jeszcze fajniej ;)
UsuńJa jeszcze swojej czerwonej wersji nie otworzyłam,chyba dopiero po wakacjach się doczeka swojej kolejki :) podoba mi się szczoteczka w Twoim,lubię silikonowe :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak czerwona wersja... :)
Usuńciekawy tusz :D
OdpowiedzUsuńfajna szczoteczka!
OdpowiedzUsuńFajnie się nią nakłada :)
UsuńMoże się kiedyś na niego skuszę ;-)
OdpowiedzUsuńKiedyś z wielkimi oczekiwaniami kupiłam ten tusz i strasznie się zawiodłam, może udał mi się za suchy.. sama nie wiem.
OdpowiedzUsuńKusi mnie teraz wersja zielona i fioletowa.
Ja go dostałam i u mnie sprawdził się świetnie....szkoda, że u Ciebie nie...
Usuń