czwartek, 16 listopada 2017

Vianek Mleczko do demakijażu

Witajcie 😊

Miało być dużo kolorówki i oczywiście będzie 💪 ale makijaż też trzeba czymś zmyć, a że w kolejny kosmetyku ujrzałam dno, czas na opinię.

Vianek 
Odżywcze mleczko do demakijażu
z ekstraktem z nasion lnu
od Producenta:
ode Mnie: Małe 150ml, zgrabne opakowanie z pompką, tak jak lubię. Wygodnie się z niego korzysta, choć pod koniec strajkuje i trzeba odwrócić butelkę i odkręcić pompkę by zużyć.
Konsystencja płynna, luźna, ale na tyle stabilna, że z dłoni nie ucieka. 
Zapach mnie nie powalił, czuje klej biurowy 😕taki wiecie w tubce, kiedyś tylko takie były...
Jednak czuć go krótko i tylko przy użytku, więc nie jest źle, można się przyzwyczaić.
Najważniejsze, że nie podrażnia, nawet jak wpadnie trochę do oka, to nic złego się nie dzieje. Dobrze zmywa makijaż, choć niektóre tusze bywają oporne, przy nich trzeba trochę dłużej zmywać.
Mała pojemność, ale mleczko wydajne.

Skład:
Dobrze mi się go używało, jednak czy do niego wrócę? czas pokaże 😉 A Wy używaliście? Lubicie?

Miłego wieczoru
Dorotxy

11 komentarzy:

  1. Dla mnie on klejem nie pachnie, ma przyjemny zapach :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam okazji korzystać, ale kuszą mnie ich produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tego mleczka nie miałam, ale obecnie zaczęłam używać płyn micelarny Vianka niebieski - zobaczymy jak się spisze, na pierwszy raz - zapachem nie powala

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam produktów tej firmy, ale jeśli chodzi o demakijaż bardziej wolę płyny micelarne:)Obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mleczka jeszcze nie używałam, ale ogólnie produkty z vianka lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sama nie wiem, mieszane opinie zbiera, a ja mleczek nie lubię :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie lubię mleczek, więc raczej po te nie sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie przepadam za mleczkami.

    OdpowiedzUsuń
  9. Vianek ma trochę dziwne zapachy, więc ten klej mnie nie zdziwił :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...