Cześć Wam 😊
Oczywiście znów na ostatnią chwilę kończę książkę z biblioteki, mam nadzieję, że nie wejdzie mi to w krew haha Myślę, że to co zajmowało mi dużo czasu się powoli wycisza choć planuję małą rewolucję to jednak dam radę czytać więcej książek i szybciej, póki co czekam na 3 w kolejce w bibliotece, a w domowej mam spory stos ;)
Dziś chcę Wam napisać o książce w zimowym nastroju, tak na przekór tym upałom, przez które organizm mi wariuje i dwa razy bym już odleciała, gdyby nie moja przytomność umysłu i działania....
Natasza Socha
Biuro przesyłek niedoręczonych
Tył okładki:
Ode mnie: Książka przykuła moją uwagę najpierw okładką później tytułem, a może było odwrotnie? W każdym razie zapragnęłam ją przeczytać i to nic, że musiałam czekać w kolejce, bo cały czas coś czytam, więc mogłam poczekać.
Powiem Wam, że rzeczywiście książka jest magiczna i taka typowa na świąteczny czas, zimowy czas. Jest w niej niesamowicie dużo zbiegów okoliczności, ludzi sobą powiązanych, Św. Mikołaj? Anioł? Jest to tak bajkowe, że aż niemożliwe.
Ludzie niby sobie obcy a powiązani przez los.
Książka zaczyna się poznaniem Zuzanny i Tekli, swoją drogą ciekawe imię, ale jest jeszcze Gaspar. Lubię jak są takie inne, nie pospolite imiona ;)
Poznajemy historię 3 głównych bohaterów, których drogi się już przecięły, albo dopiero połączą.
Napisana w sposób lekki i ciekawy. Taka wciągająca bajka dla dorosłych ;) Czytając składamy sobie układankę z puzzli.
Polecam książkę, zwłaszcza jak lubicie lekkie i wciągające historię.
I powiem Wam w tajemnicy, że na końcu się trochę wzruszyłam.... Historia fajnie się zakończyła, choć trwało to ponad 30 lat....
Czytaliście tą książkę? Was też wzruszyła i wciągnęła?
Miłego wieczoru
Dorotxy
Zupełnie jej nie znam i raczej nie jest to u mnie pozycja na teraz :)
OdpowiedzUsuńTez mi się z nią nie śpieszyło, ale że w ciepłe dni ją przeczytam, nie sądziłam ;))
UsuńMam nadzieję, że też Ciebie wciągnie :))
OdpowiedzUsuńKsiążka jest świetna - idealna na zimowo-świąteczny czas :)
OdpowiedzUsuńNa wiosnę też się nada ;))
UsuńLubię takie książki i chętnie spędzę z nią wieczory ;)
OdpowiedzUsuńJa też, ale czasem lubię poczytać coś innego dla odmiany ;)
Usuńurocza okładka
OdpowiedzUsuńTak, przyciąga wzrok :)
UsuńMam na regale i w planie, ale jakoś ciągle jeszcze nie nadszedł jej czas :P
OdpowiedzUsuńMoże cię zimą najdzie ;))
Usuń