Pytaliście mnie o serię bananową, jak pokazałam ją w nowościach, właśnie skończyłam szampon, odżywka zostało mi na 2-3 razy, więc czas na podsumowanie tego duetu.
XHC
Bananowy szampon i odżywka do włosów
od Producenta:
Odżywczy szampon do włosów wzbogacony ekstraktem z bananów przeznaczony do codziennego stosowania, szczególnie dla włosów zniszczonych i przesuszonych.
Kosmetyk delikatnie myje włosy, jednocześnie nadając im połysk i jedwabistą miękkość. Idealny dla wielbicieli kosmetyków o owocowym zapachu.
Odżywka do włosów wzbogacona ekstraktem z bananów, która natychmiastowo nawilża włosy jednocześnie ich nie obciążając. Odżywka sprawia, że włosy są miękkie i przyjemne w dotyku.
Produkty wolne od parabenów, SLES, przebadane dermatologicznie.
ode Mnie: Każda butelka po 400ml, opakowanie jest dość twarde, ale wystarczy odwrócić do góry nogami i wszystko ładnie spływa i zużywa się do końca. Zamykane na wygodne klik.
Napisy po angielsku, zanim zrobiłam zdjęcia, szampon użyłam już dwa razy i naklejka po polsku niestety się zmyła ;) Jednak dobrze była naklejona, bo nie zasłaniała napisów po angielsku, na odżywce, jak widać u góry naklejono na napisy...
Oba kosmetyki świetnie się u mnie sprawdziły, włosy są miękkie, przyjemne w dotyku. Choć odżywka nie zawsze daje radę i czasem trudno rozczesać włosy, a szampon mocno ich nie plącze.
Zapach jest świetny, ten banan cudny, wcale nie chemiczny. Bardzo miło się używa z takim zapachem, choć szampon na początku miał dziwną trochę galaretkowatą konsystencję, która uciekała z dłoni, ale kolejne mycia już były ok, a może się przyzwyczaiłam?
Mam wrażenie, że przedłużają świeżość moich włosów, z czego się cieszę.
Z lewej odzywka, z prawej szampon.
Jako duet się sprawdzają, każdy osobno też, choć odżywka przy szamponie, który bardziej plącze włosy, trochę mniej daje radę przy rozczesywaniu.
Skład:
szampon
odżywka - Aqua, Cetearyl Alcohol, Propylene Glycol, Cetrimonium Chloride, Hydrolyzed Wheat Protein, Hydroxyethyl Cellulose, DMDM Hydantoin, Parfum, Musa Saplentum (Banana) Fruit Extract, CI 19140, CI 15985
Jestem zadowolona z tego duetu i jak tylko wybiorę się na dłuższe trasy, jak to się wszystko uspokoi, odwiedzę Dealz i kupię inne zapachy, jest jeszcze truskawka, konopia.
Jeśli będziecie mieć okazje, polecam, koszt nie duży, bo każdy 5zł, więc nie byłabym taka zła jakby się nie sprawdziły :) A jednak nie żałuję zakupu.
Miłego popołudnia
Dorotxy
Jak uda mi się natrafić na ten duecik, na pewno go przygarnę. 😊
OdpowiedzUsuńNa pewno są w Delaz nie wiem czy jeszcze gdzieś.
UsuńWlasnie sobie uświadomiłam ze nigdy nie miałam
OdpowiedzUsuńBananowego kosmetyku i chętnie bym je przetestowała :)
Lubię bananowe i kokosowe, teraz mam ananasowe :)
UsuńNie znam. Kosmetyki o bananowych zapachach zawsze mile widziane.
OdpowiedzUsuńZapach jest super :)
UsuńPrzyjaciółka mnie zatłucze jak jej to wyślę. Ma bzika na punkcie bananowych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńZ tych powinna być zadowolona :) na pewno z zapachu :)
UsuńA ja zjadłem banana haha :D
OdpowiedzUsuńhaha się wstrzeliłeś
UsuńFajny ten duet :)
OdpowiedzUsuńTak bardzo fajny :)
UsuńTak myślałam, że się sprawdzą ;
OdpowiedzUsuńNie miały wyjścia ;)
UsuńTa marka jest dla mnie zupełnie nowa. Ale jeśli produkty wolne od parabenów, sls itp to ja to kupuje :D
OdpowiedzUsuńAleż cudo! Nie mam wymagających włosów, a jeżeli banan jest chemiczny a produkty dają radę (odżywka nie straszna moim kudłom!) to nic, tylko kupować! :)
OdpowiedzUsuńJak będę w Dealz to zobaczę na te produkty :)
OdpowiedzUsuń