Renata L. Górska * Błędne siostry

Cześć 😊

Książkę skończyłam dwa dni temu, długo ją czytałam, ale nie jest za cienka, więc..... w między czasie przeczytałam inną. Teraz nadszedł jej czas. Ostatnio więcej książek udaje mi się przeczytać, a wiecie dlaczego? Coraz mniej siedzę przed kompem, czy tv, muzyka leci w tle a ja czytam. Lubię takie chwilę jak czytam z córką, ona swoją ja swoją i robimy przerwy na spacer czy gry :)

Renata L. Górska
Błędne siostry

Tył książki:

ode Mnie: Ostrzegam, książka ma ponad 700 stron :) Ja czytając ją, przeczytałam też inną krótszą ;)
Jest to powieść o metamorfozie kobiety, która musi zmierzyć się z trudną i skomplikowaną historią rodzinną. Poza tym męczy ją strasznie migrena, właśnie przez tą migrenę, lekarz zalecił jej powrót do rodzinnego kraju, z którego wyjechała za młodu.
Znajoma z pracy proponuje jej wyjazd w zacisze gór, do domku na pustkowiu, Karola się decyduje i o ile na początku bóle są straszne, to stopniowo z upływem czasu, z poznawaniem siebie i rodzinnych sekretów, migrena jest delikatniejsza.
Dzieją się wokół niej też dziwne, nadprzyrodzone rzeczy.
Jest też mężczyzna, z którym nie od razu łapią na tych samych falach, jest ciekawie.

Książka wciąga, choć nie od samego początku, ale trzyma i nie puszcza, aż do zakończenia. Trochę jest ciężka przez tyle stron i nie wygodna pod koniec w czytaniu, ale końcówkę czyta się tak szybko, że nie jest to tak mocno uciążliwe :)

W książce jest dużo opisów, czasem lekko zawile, ale później wszystko się prostuje. Jest też ciekawostka

Na prawdę fajna, wciągająca książka, choć trochę zawiła, dawno takiej nie czytałam, więc miła odmiana. Polecam wam ją na letnie upały, bo w książce zima i można choć w wyobraźni się schłodzić ;)

Miłego weekendu
Dorotxy