środa, 1 lipca 2020

Kosmetyczne wykończenia czerwca 2020

Cześć 😊

Koniec miesiąca, więc pora na podsumowanie. Trochę kosmetyków poszło, maseczek pojedynczych mniej, bo stawiam na zużycie tych w tubkach.Tradycyjnie dużo żeli, jest i kolorówka choć tyci ;) Zaczynamy
Avon Naturals Żel p/p Jagoda i Orchidea - jeden z ulubionych

N.A.E. Żel p/p ekstrakt z rozmarynu i liście organicznego tymianku - fajny żel, ale jakoś szybko się skończył ;)

Palmolive Żel p/p z glinką i olejkiem eukaliptusowym - bardzo przyjemny żel, nie wysuszał, ładnie pachniał

Avon Senses Żel p/p Cactus ridge - dla odmiany wzięłam męski zapach i nie żałuje, przyjemny zapach, nie wysusza
Farmasi Peeling do ciała - świetny drapak, dostałam go w prezencie i szkoda, że tylko jeden haha, bo go już teraz nie widzę, a szkoda, bo chętnie bym go jeszcze kupiła

Oriflame Żel p/p Be happy - zapach całkiem przyjemny, ale niestety mnie wysusza i to bardzo, więc nie kuszę się na inne

Dove Mus do mycia ciała Kokos - zapach słodki, nie wysusza, porządna piana, przyjemna kąpiel, bardzo wydajny

BeBeauty Płyn do kąpieli Truskawka z ekstraktem z mięty - niestety mnie wysusza, choć zapach całkiem przyjemny. Jednak więcej nie kupię, więcej mam rozczarowań z tą firmą niż zachwytów :(

Ziaja Intima - ulubiony
Schwarzkopf Gliss Maska 4w1 - świetna jest jako maska, jako odżywka, jeszcze ją kupię, ale najpierw zużyje co mam w szafce :)

Marion Odżywcza maska z olejem kokosowym - świetna, moje drugie opakowanie

Garnier Odżywka do włosów - była ok, choć mnie nie powaliła, bardzo luźna konsystencja jak szampon ;)

Palette Farba do włosów Mroźny srebrny blond - nie wyszło jak na zdjęciu, ale jest blisko, dlatego kupiłam drugą taką samą :)

Avon Advance Techniques Szampon do włosów - przyjemny, wydajny, włosy go lubiły i ja też, być może znów kupię choć nie wiem czy ten rodzaj
Dove Antyperspirant - ulubiony

Avon Naturals Mgiełka zapachowa Kokos i karambola - słodka, ale znośna, służyła mi też do odświeżania powietrza ;)

CD Deo atomizer - 24h nie sprawdzałam, ale zaczęłam go używać jak zamknęli nas w domach i w domu sprawdza się świetnie, nawet krótki spacer czy zakupy, jednak przy większym wysiłku, jakieś ćwiczenia coś...no niestety nie daje długo rady no i mam mokro pod pachami ;) z zapachem nie jest źle długo daje radę. Lilia wodna jest bardzo ostra i na początku ten zapach czułam cały czas był strasznie mocny, po dwóch trzech dniach już przestałam zwracać na niego uwagę. Na zimę też byłby dobry :) Będę miała okazję to znów zużyję.
Biolaven Krem pod oczy Lawenda - zapach mi nie przeszkadzał, nawet polubiłam, działanie też polubiłam, starczył mi na bardzo długo, mogłabym znów go kupić

Balea Pianka do mycia twarzy - świetna, znów ją kupię i bardzo wydajna

Faberlic Tonik do twarzy - również bardzo dobry, nie mam żadnych ale, mogłabym znów go kupić jak będzie okazja
Marion Krem do rąk Naprawczy i Ochronny - ten pierwszy granat, zapach ok, lekka konsystencja, szybko się wchłania. Drugi marakuja już ma cięższą konsystencje, wolniej się wchłania, dobra na zimę, ale i teraz do wysuszonych dłoni czy nawet stóp.

Pierre Rene Tusz do rzęs Performance - uratowała honor tuszy tej firmy, dobrze rozczesuje rzęsy, nie skleja, nie osypuje się, nie ma efektu pandy, ale już na niego czas

Avon Tusz do rzęs Mark Big&Magical - kolorowa maskara, różowa, delikatnie wygląda na rzęsach, ale jest kolor, dobrze rozczesuje, pod koniec zaczęła sklejać rzęsy, więc już czas by ją wywalić. Również się nie obsypuje i nie robi efektu pandy
Mediheal Czarna maska nawilżająco - wybielająca - bardzo lubię maski tej firmy, ta też mnie nie zawiodła, dobrze wycięta i nasączona

Avon Care Maseczka w płachcie odświeżająca z aloesem - bez szału, źle przycięta, nie kupię więcej

Oriflame Maseczka do twarzy z ogórkiem - 30ml przyjemnej maseczki, wydajna, odświeżająca, po niej buzia była przyjemna i szybko wchłaniała tonik i krem

Avon Planet Spa Oczyszczająca maseczka błotna do twarzy - też jest buzia po niej fajna, taka odświeżona, oczyszczona, pewnie znów ją kupię, jak skończę inne
Mydła w kostce, Avoure z Tesco, moje ulubione drogeryjne i Alterra, które też lubię, tym razem mam oliwa z oliwek
Próbek zużyłam mało, nie wiem dlaczego ;) 
Eveline Krem od twarzy ze śluzem ślimaka, zużyłam 3 próbki choć widzę na zdjęcie załapały się dwie. Całkiem przyjemny krem pomyślę nad całym opakowaniem

ArganiCare Serum do włosów - bardzo wydajna próbka ze świetnym produktem. Zwłaszcza ratuje końcówki gdzie mam pierze ;) ładnie je wygładza, a wystarczy mała kropelka, szukam zamiennika, jak nie kupię pełnowymiarowe :)

I tyle na ten mijający miesiąc, a jak wam poszły zużycia w czerwcu?

Miłego wieczoru
Dorotxy

15 komentarzy:

  1. Kiedyś lubiłam te mydła alterra, ale dawno ich nie miałam. Podobnie maska avon, ale na nią bym się nie skusiła już :) Za to dove bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odżywkę Garnier miałam, czyżbyśmy ją dostały od tej samej osoby? :D
    Ciekawi mnie pianka pod prysznic Dove i chętnie bym nabyła bo nie mam wielkich zapasów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno :)
      Spróbuj pianki, może ci podejdzie, ja mam zapasy ;)

      Usuń
  3. Znam jedynie ten zel intima z ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam i bardzo lubią Ziaja Intima oraz antyperspirant Dove. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. ojejku! Żele z Avon - wspomnienie z liceum! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Marka N.A.E jest mocno widoczna teraz i pewnie sam coś przetetsuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, rzuca się w oczy firma, wchodzi na rynek :)

      Usuń
  7. Ziaję Intima i maskę błotną miło wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O dziwo z denka znam jedynie maseczkę do twarzy z Mediheal :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...